Wątek: Potyczka z kilosami

Jucyku kochany
poprawka do raportu
Naleśnik (krokiet ) z kapustą
Już więc jest około 1000

no i tak ma byc:D
trzymaj sie cieplo!

Dziś mam nadzieję będzie juz bez krokieta - mam ten komfort, ze sama gotuję i w lodoce jest to, co ja chcę
A teraz pije kawke i zmykam do pracy

No, piszę raporcik, nie podlicze tego, bo nie wiem za bardzo jak ( szczególnie te kotlety z jajek)

[color=red]Rano: woda z miodem (dwie łyżeczki) i cytryną
śniadanie:[/color] twarozek ze 100 g sera z ogórkiem i rzodkiewką, kromka chleba razowego
II śniadanie: kawa z mlekiem gruszka
Lunch: pół torebki kaszy jeczmiennej z surówką z pekińskiej z jabłkiem cebulką i jogurtem
Będzie jeszcze gdzieś za godzinkę:
Obiad: dwa kotleciki z jajek, gotowany seler, ogórek kiszony
Kolacja: jabłko

Chyba wyjdzie coś około tysiąca.
Miałam isc na basen, alekoszmarnie kaszlę, porobię tylko brzuszki w domciu

Dzisiaj mój czwarty dzien. ale jak wrocilam do domu po zajeciavh byłam tak koszmarnie głodna... Ale na szczęście nie rzuciłam się na lodówkę, zjadłam małe jabłko a potem dopiero normalny obiad-kiszonej kapustki troszkę i jajko... A teraz popijam herbatkę Pozdrawiam

Hej, Waszko!
A co z Tobą? Boziu broń, żadnych chorób.
Widzę, że z dietki możesz być zadowolona.
Ja popełniam błędy, ale uczę się. Jutro będzie lepiej. Zdrówka i ciepełka życzę.

troszkę choruję, ale apetytu jakos nie tracę
głodna jestem rano, chyba pierwszy raz w życiu

Trzeci dzień diety i ciagle mi sie chce jeść. na raze sie trzyma, ale boję się wieczoru.
Pójdę na 19,45 na fat burn a potem.... strach pomysleć

no nic piszę dzisiejszy raport
śniadanie: ser bialy z jogurtem, pół pomidora, kromka chleba
II śniadanie: 3 kawy z mlekiem bez cukru
lunch: pół torebki kaszy jęczmiennej, 100 g kapusty kiszonej
w międzyczasie: kromka chleba razowego nie wiadomo po co

jeszcze będzie:
Obiad: udko gotowane, pekińska, marchewka
Kolacja: jabłko

policzyłam to rano i wychodziło 1002,36, plus kromka chleba około 85 (mała) czyli razem
1100 kcal
i oby się to udało

idę jeszcze na aerobik, spalę 550

oby nie zjeść już nic poza plan

ja tez nie czuje glodu wczasie dnia, mimo ze malutko jem
milego aerobowania