bombelek, ja bym sie w życiu nie najadla na caly dzien w shkole paczka migdalow... hm czyli teraz w ktorym dniu jestes? pewnie skoro przechodzis to jush ktorys raz to latwiej Ci mi jest troshke cieshko :P ale nawet nie dlatego ze nie moge zyc bez chelba :] tylko po porstu brakuje mi pomyslow na potrawy a raczej pomyskow na takie proste potrawy ktore mozna szybko zrobic i jakos przetransportowac do szkoly
hm no bardzo bym chciala schudnac te 5 kg... ale czy to nie za szybko?? znaczy rozumiem ze moze schudne 2 kg a nie 5 :P ale tak generalnie jak slucham ile ludzie chudna po tych dwoch tygodniach to aż się dziwie ze nie ma po tym jo-jo... uhh jo-jo moj wrog!
hytraa słonko no wiec ogolnie chodzi o to zeby przez pierwsze dwa tygodnie diety nie jesc takich rzeczy jak pieczywo, makarony, ryz, kasze, platki sniadaniowe :P, owoce - ogolnie nie jemy produktow ktore maja cukry/weglowodany (no o slodyczach nie wspominam ;d) chodzi o to ze weglowodany to najlepiej przyswajalne zrodlo energii, a kiedy go nie ma, organizm zaczyna czerpan energie z sadelka
no i jemy chude ryby, chude miesko, chude serki i warzywa. a no i jajka no wlasnie co do tych sniadan to w jadlospisie w ksiazce agatstona praktycnie na kazde sniadanie jest cos z jajek (jajka zawieraja śladowe ilosci weglowodanoff). nie musish robic omletow ( zreshta te moje to bardziej pshypominaja jajecznice :P) mozesh np. jesc jajko na twardo albo co takiego. i wiesh, w sumie to zrobienie tego nie trwa tak długo! ja wieczorem shykuje sobie do miseczki drobno pociachane brokuly i papryke tak ze rano tylko wrzucam je na patelnie i jak sie zagrzeje to polewam rozbitymi jajkami i już
wlasnie zjadlam lososia. dzisiejshy dzien psheshedl dobshe
jak u was ??

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]