Zapomniałam napisać dzisiaj mój czwarty dzień odchudzania. Jak narazie nie mam ochoty na słodycze. Najbardziej boję się piątku bo idę na osiemnastke do kumpeli i bedzie tam dużo jedzonka :P Ale musze mieć silną wolę i postaram się nie zjeść zbyt wiele. Jeśli chodzi o picie to alkohol obowiązkowo... oczywiście z umiarem hehehe. Jakoś to będzie. Kończe bo musze jeszcze troszke pouczyć się angola. PA