-
Witam trinity- zaglądam tutaj, ponieważ na forum chce schudnąć coś nie bardzo chcesz się odzywać...
Wieć bede jednak zaglądać tutaj...
i tam też... z resztą
a więc jak minął mój wczorajszy dzień... bardzo grzeczna byłam!
zmieściłam się w 1000 kalorii a dokładnie 780kalorii i nawet jakoś nie miałam ochoty pałaszować lodówki wieczorem- chyba się pozytywnie nastawiłam. Nawet jak otwarłam szafkę ze słodyczami to stwierdziłam, że nie mam na nic ochoty!!!!!!!
Jestem z siebie dumna!
Poćwiczyłam nawet wczoraj- zaczęłam 6 Weidera wczoraj- kurczaczku jeden, muszę wam powiedzieć, ze daje ostro czadu na brzuszek! Fajnie dzisiaj mnie boli... a co będzie jutro?!
Ale mam pytanie, czy znacie może jakieś równie dobre na dolne partie ciała- tzn. uda i nogi- bo to jest moja prawdziwa zmora!
góra niby szczupła, a od pasa w dół- gigantyczna!
No nic nie marudzę, mam nadzieję, ze dzisiejszy dzień będzie równie udany- Zaczymnam dzień od kanapki z jajkiem.
Po południu- basen...
Pozdrawiam
wszystkie...
lisicaaga
Ps. co do alkoholu- to nie bardzo wiem czy rzeczywiście jest tak kaloryczny, ale mam koleżankę, która uwielbia piwo, to jest jej główny napój i ma duży brzuszek... niestety...
Więc pewnie tuczące jest...
-
:)
Witam wszystkich serdecznie. Anikas9. Ja też biorę chrom(z wit. B3). Właściwie to tak profilaktycznie, ponieważ za słodyczami nie przepadam (za to uwielbiam, jak już wspominałam fast-food`y ). A burczenie w brzuszku jakoś przetrzymałam. Hihi, zauważyłam, że jak o nim nie myśle, to tak głośno nie daje się we znaki Zabiegana: tak, tak, wiem coś o higienie w takich bar-kach. Masz racje na samą myśl o tonącym w tłuszczu kotlecie ochota na niego przechodzi. Dzięki za wsparcie. Jeśli chodzi o mój wzrost to wynosi on całe 162 cm Droga lisicaago tak, bardziej udzielam się na tym forum i zapraszam Ciebie tutaj gorąco. Tymbardziej, że nasze diety i sytuacja dotycząca odchudzania jest podobna. Ja wczoraj też naszczęście zmieściłam się w tysiaczku i własnie spałaszowałam mój ostatni posiłek (też w sumie dziś do 1000). Od poniedziałku na siłownie. Podziwiam za 6 Weidera ja chyba też niebawem spróbuje. Szczerze zazdroszcze zakwasów Nie znam narazie ćwiczeń na dolne partie, ale jeśli tylko o czymś ciekawym usłysze to oczywiście podziele się z Wami
Tymczasem uciekam, bo jestem padnięta strasznie. Serdecznie dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie i rady. Pozdrawiam gorąco
-
Hej trinity - gratuluję nie skuszenia się na hamburgerka!! Zuch dziewczyna!!!
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO WEEKENDU - RADOSNEGO I WYTRWAŁEGO!! PAPA :P :P :P
-
:)
Dzięki Anikas9. Nawzajem i pozdrawiam
-
Trinity - wpadam z życzeniami SILNEJ I RADOSNEJ NIEDZIELI!!!
Ech, jak ja Ci zazdroszczę braku apetytu na słodycze.. jejku ze mnie to taka słodyczomanka, że czasem to się zastanawiam, czy czasem to nie jest już uzależnienie!!
Gdy w przeszłości się odchudzałam, to z reguły właśnie słodycze po ok 2-3 tygodniach wkraczały <nie daję rady i się na nie rzucam jak wygłodniały wilk > i wszystko psuły...Tak było trochę i teraz - odchudzam się od listopada - po drodze miałam dwa tygodniowe kryzysy <w tym jeden świąteczno-sylwestrowy>. Boję się, by i tym razem tak nie było.. choć chrom i może po trochu moja psychika pomogły - teraz spokojnie mogę przejść obok słodyczy, mieć w domu ciacho i go nie zjeść, choć nie zaprzeczam, że nadal od czasu do czasu straaaaaasznie mi się chce coś słodkiego..
No a fast foody tez lubię.. ech..
No ale damy radę co? Oprzemy się tym bombkom kalorycznym - niezdrowym - bez wartości - PUSTE KALORYJE !! TRZYMAJ SIĘ!!!
-
:)
Przede wszystkim gratuluje Tobie Anikas9 silnej woli, bo jednak chrom to nie wszystko Ja też w czasie świąt i Sylwestra pojadłam okropnie. Uwielbiam krokiety z pieczarkami i do tego obtaczane w jajku i bułce tartej........no i smażone na patelni. Co roku na Święta mój ojciec przyrządza świetne krokieciki.........i niestety pojadłam ich "troszkę" No, a w Sylwestra Martini ze Sprite`m...........mnóstwo kalorii. No, ale mówi się trudno. Ważne, że wciąż się walczy i nie daje za wygraną!
Pozdrawiam gorąco!
-
Witam
zaczynamy nowy tydzień zmagań z tłuszczykiem...
Jestem po 4 dniu 6 Weidera... Hmmm jest coraz trudniej ale satysfakcja coraz większa, że jednak potrafię się zmobilizować! Cwiczę jeszcze pare małych wymachów na nogi. Mam nadzieję, ze to coś pomorze...
Co do diety- wciąz jestem grzeczna. no morze wczoraj zjadłąm trochę za durzo fasolki bo bretońsku mojej mamusi, ale nie jest źle- było jakieś 980 kalorii w ciągu całego dnia.
Pozdrawiam
wszystkie kobietki serdecznie i życzę wytwałego dnia!
Aga
-
Witam wszystkich, a przede wszystkim lisiceage oraz anikas9. Ja wczoraj niestety zachwiałam swoją dietę bo wypiłam w pubie 3 piwka Rano wstałam załamana normalnie No, ale wciąż jestem na diecie. Dzis zmieściłam sie w 800 kcal. Mam nadzieje, że tym razem bede bardziej wytrwała.
Pozdrawiam wszystkich goraco. Musze lecieć kąpac dzidzie.
-
Hej Trinity!!!
Głowa do góry po pifkach - no trudno, zdarza się!!
Ja wczoraj też po raz pierwszy zboczyłam z mojej dietki SB
Nie róbmy sobie wyrzutów, bo przecież odchudzanie ma być miłe i radosne, a nie męczarnią!!
Widzę, że szósteczka Ci idzie - ja doszłam w grudniu do 9 dzionka i przestałam.. buuu ech, ale od dziś biorę się do ćwiczeń i już - nie ma że boli!!
Trzymaj się, miłego dnia!!
-
Witam kobietki!
Dzisiaj koleżanka z pracy zapytała czy się odchudzam, bo jakoś wyszczuplałam!
A ja dopiero tydzień na dietce jestem! Wiem, ze na początku chudnie się najszybciej. ale i tak jestem bardzo zadowolona, ze już cokolwiek widać.
Za tydzień w piątek mamy bal firmowy w operze...
Muszę jakoś wyglądać a nie jak kuleczka okrągła!
Sukienka jest- z wesela siostry ( wtedy ważyłam 61 kg) mam nadzieję, ze się w nią wcisnę, bo nowej nie kupię- dzisiaj ją przymierzam. Trochę się boję. Mam nadzieję, ze nie bedzie źle... Zdam relację z przymierzania jutro...
Pozdrawiam gorąco!
Aga
Trinity nic się nie przejmuj piwkiem, ja wczoraj zjadłam mały kawałeczek szarlotki, anika też pogrzeszyła więc wniosek z tego - każdy czasem może zbłądzić!
Trzymam kciuki za dzień dzisiajszy!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki