Dzięki Aniffka za tę ogromną porcję pozytywnej energii jaka promieniuje z Twojego postu. Ja niestety jestem osobą przyziemną i nie ummiem tak ładnie pisać.
Basiu, kochana, bardzo Ci współczuję, to boli nawet po tylu latach, ale masz pociechę z Kinguni, której Ci gratuluję. Moja mama urodziła mnie jak miała prawie 45 lat! Ja mam dzieci sztuk dwie, a nawet teraz już 3, bo ostatnio przybył mi całkiem nowy syn, za to od razu dorosły, bo córka wyszła za mąż.
Zakładki