-
14/20 SB
Wpadam na momencik, bo za chwilę wybywam na rower :wink: Zważyłam sie rano :evil: nie przesunę suwaczka dzisiaj :evil: bo posunęlo sie minimalnie, niestety nie są to oczekiwane 2 kg :evil: wymiary tez bz :evil: ale pociągnę jeszcze tydzień, a potem dodam więcej ruchu, bo jednak na I fazie jakas ospała jestem :roll: Odpowiem Wam jutro z pracy dziewczynki :D Miłej niedzieli
***
Grażyna
-
-
Je3szcze cytat z dzisiejszej poczty:
"Ludzie tracą dużo czasu na marzenia o tym, co mogliby mieć,
gdyby nie tracili czasu."
Herbert H. Asquith
-
:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :) :) A ROMAN TO ZROBIL CHYBA ZE WZGLEDU NA WASZE UMILOWANIE DO ROWEROW :!: NIE MOZNA JUZ JEZDZIC TO MOZE BYC WSPANIALYM ,CIEKAWYM KWIETNIKIEM :D :D :D
http://images20.fotosik.pl/337/926a0edfac0c7266.jpg
-
-
Hej hej Studentko :D :D :D
"Ludzie tracą dużo czasu na marzenia o tym, co mogliby mieć,
gdyby nie tracili czasu."
Ja też tak tracę . :| Ten pan trafił w sedno . Nie znałam go dotychczas , ale teraz poszukam , kto to ?
Co myślisz o wypadzie do Warszawy 9 czerwca ?
-
Dagmarko i Grażynko .... dostałam tą samą złotą myśl , już kilka dni wcześniej :)
Doskonale to pasuje do mojej decyzji :) :wink:
Skończyłam tracić czas na marzenie o schudnięciu :!: Wiem , że skończyłam inaczej niż powinnam ale tak mi lepiej .
Grażynko pozdrawiam serdecznie :D Udanego tygodnia :D :D :D
-
Grażynko,
jak było na rowerze?
Mnie oczywiście poli cała pewna część ciała. Ale takie są uroki pierwszych wypraw rowerowych.:wink:
Miłęgo poniedziałku :D
-
Witam poniedziałkowo :D
Wczoraj był i rower i basen, w sobotę basen i marsz, w oba dni grzecznie co 4 godziny, a waga stoi sobie i milczy małpa wredna :evil: ten kilogram to chyba mi w biuście spadł, bo w staniku jakby luźniej :twisted: nic to - walczymy dalej :twisted:
Emilko
11 km na rowerku, cztery litery nawet w porządku, ale mam fajniste siodełko :wink:
Justynko
własnie też dostałam w poczcie w postaci złotej myśli, nic nie wiem o panu chodź mądrze prawi :lol: Za chwilę wpadnę do Ciebie zapożyczyć dzban od Dagmary :wink:
Dagmara
poczytam o tym szkoleniu, ale obawiam sie ,że 9 raczej nie dam rady, z róznych względów :cry:
KasiuO.
dziękuję i nawzajem :wink:
Psotulko
ciekawy pomysł, może go przerobi na stacjonarno-ogrodowy :?:
Aniu
mam nadzieję,że niedziela była udana :D
Martuś
też pół życia miałam niskie, dlatego zaskoczona jestem i właśnie dlatego trzeba trzymać rękę na pulsie :roll: chętnie bym Ci oddała nadmiar :wink:
Ide po kawusię i pobuszować u Was :D
***
Grażyna
-
Grażynko, to chyba jakieś złośliwe forumowe zastoje wagi :? Ale masz rację my się nie poddamy. O co to to nie :twisted:
A rower to fajna sprawa, prawda? Ja już nie moge doczekać się następnego razu.
Przypomina mi to, ze jednak bardzo lubię ćwiczyć :D