Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Hej Stelluniu!

dziekuję Ci za rozmowy i wszystko.. za wsparcie i troskę
Siostro plazuj dzielnie.. ja dołaczę na plazę, ale nie teraz.
Rozłożę leżaczek....... gorąco Cię pozdrawiam Słonko i zycze miłego dnia i urlopiku do końca słonecznego i pełnego radości! buziaczki Kochana!

Specjalnie dla córci

Stelluń ja tylko na chwilke wpadłam Cię ucałować Brat przegania mnie z kompa, sorki muszę lecieć.

Ściskam mocno !!

Och Stella ile psiaczków się ślicznych u Ciebie na wąteczku pojawiło. Są wprost cudowne.
No ja też mam cichą nadzieję, jeżeli chodzi o spotkanie w większym gronie. W każdym bądź razie dziękuję za zaproszenie.

WITAJ STELLUNIU

Ciągle myślę o naszym spotkaniu!!!Jeszcze raz dziękuję za mile spędzone chwile Super z Ciebie dziewczyna!!!!Mało miałyśmy czasu ,ale na pewno to kiedyś nadrobimy!!Cieszę się,że ograniczyłaś kawę ,bo 5 filiżanek to zdecydowanie za dużo!!!.Do szczęścia brakowałoby mi jeszcze........żebyś ograniczyła puszczanie dymka

A z tym spotkaniem w większym gronie to na prawdę dobry pomysł Dziewczyny nie bójcie się takich spotkań!!!To na prawdę supeeeeer zabawa - takie babskie pogaduszki i wymiana doświadczeń

Buziaki

Witaj Stello
Własnie u Kaszani przeczytałam,że stajesz się szczęśliwą posiadaczką bokserki
to na dzień dobry poczytaj sobie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam
Grażyna

Steluniu, przede wszystkim cieszę się ogromnie! Dobrze, że wybraliście tą łagodniejszą sunię. Imię jakieś już planujecie?
Boksery niestety są trudne do ułożenia. U gaygi na forum jest link na stronę o bokserach. Rady dla przyszłych właścicieli - półżartem - a tak na prawdę całkiem serio.

Muszę się przyznać, że źle wychowywałam Gabzę. Traktowałam ją jak trzecie dziecko i jak dorosła to zrobił nam się osobnik alfa. Nie mogłam sobie z nią poradzić. Uciekała, demolowała mieszkanie, nie chciała jeść. Na szczęście mam cudną sąsiadkę - psiarę. Pożyczyła nam książkę psichologiczną. Ułożyłam gabzę w ciągu trzech dni, bez jednego krzyknięcia - o klapsie już nawet nie wspomnę!!! Pokazałam jej psim sposobem, że to nie ona żądzi. Bieda przeżyła tą detronizację strasznie. Dostała arytmi. Musiałam budzić sąsiada weterynarza w nocy bo miała problemy z oddychaniem. Dostała leki na uspokojenie. Potem robiliśmy EKG żeby upewnić się, czy ma zdrowe serce. Na szczęście okazało się, że to była tylko histeria.
Po trzech dniach była nie do poznania. Ludzie zastanawiali się, czy mamy nowego psa!
Boksera nie można bić pod żadnym pozorem, bo robią się agresywne. Gabza została parę razy skarcona przez mojego męża i niestety facetow nie toleruje. Kaszaka uwielbia, gdyby umiała to klęczałaby przed nim na kolanach, ale inni panowie muszą się mieć na baczności!

Poszukam, może mam jeszcze u siebie tą książkę to Ci powiem jaki tytuł.

Cieszę się już z Wami na tą suńkę. Może wstawicie jakieś zdjęcie na forum?

Pozdrawiam was obie dziewczynki
Kaszania

[/img]

Witajcie Slonka
Od wczoraj z corcia jestesmy tak podekscytowane ze
Dzis do naszej rodzinki dolancza nowy czlonek rodzinki..MIlka bokserka Ma 2,5 tygodnia Narazie nie bedzie z nami ale juz jest Naszaaaaaaaaaaaaa
Wyglada prawie tak jak ta na zdjeciu w srodku...ma tylko dodatkowo plamke biala na nosku


W niedziele jedziemy pierwszy raz w odwiedziny wiec zrobie zdjecia to ktore dostalysmy od jej wlascicielki jest strasznie duze...
Kobietki wow jakie to sa emocje
Buziaczki
Teraz musze poczytac o rasie tych pieskow

Aż mi się łzy ze szczęścia zakręciły.