Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Uleńko, i jak było? Na pewno bawiliście się wspaniale :P :P :P :P :P

Buziaczki niedzielne, pozdrawiam cieplutko

MIŁEGO DNIA

Stelluś i jak było na weselisku? Weseliłaś się tak bardzo jak zaplanowałaś? Kochanie moja córcia za te buty to by Cię uwielbiała poprostu
Te co ostatnio miałaś na sobie już by wystarczyły, a do tego jeszcze te nowe....a różowe pantofelki masz?
buziole

ps. wszystkimi członkami podpisuję się pod petycją współforumek - odwiedzaj nasz częściej. Chociaż raz w tygodniu.

Zamieszczone przez kaszanna

ps. wszystkimi członkami podpisuję się pod petycją współforumek - odwiedzaj nasz częściej. Chociaż raz w tygodniu.

no właśnie, czyli to nie tylko moje fanaberie




Stelluś, żegnam się do niedzieli, wracam od Siostrzyczki w sobotę późnym wieczorem

papa

Witajcie Słonka
Wesele było super Wyruszyliśmy rano o 8.30 busem..miało jechać 18 osób niestety jechało 7 ech rodzinka Humory nam dopisywały od początku trasy śmiechów było mnóstwo moja ciocia wiodła prym w rozśmieszaniu
Do Tych dojechaliśy o 13.30 wiec szybko do hotelu bo ślub o 15.15
Wszystko było zorganizowane super Slub byl piekny udzielał go mlody ksiądz przyjaciel młodych wiec kazanie i cała uroczystośc była bardzo lużna i poprowadzona z humorem w sumie chyba nie byłam na takim luzackim ślubie
Wesele było w pieknej restauracji odnowiony stary duży dworek wokól piekny park..ślicznie...
Orkiestra super ..jedzenie...hm...wszystko było tak pyszne że jadłam na zapas Bylam na wielu weselach ale muszę przyznać że na Slasku jest super jedzonko
Rodzina panny młodej bardzo życzliwa i gościnna w niedziele bylismy u nich na śniadanku a pożniej znów na obiad pojechaliśmy do tej restauracji...Wyruszyliśmy o 15.30 troche sie bałam podrózy bo moj kregosłupik dawal znać i siedzenie powodowało dyskomfort
wiec...........rozłozyłam sie na tylnych siedzeniach i cała droge sobie przeleżalam w Warszawie juz czulam sie jak nowo narodzona Lało przez całą droge ..w Warszawie niezłe korki bo tunele pozalewane
Mila urzadziła nam powitanie szalała z radości
Mam troszke zdjęć wiec jak zgram to Wam powysyłam
Słonka poodwiedzam Was jutro narzie tylko nadrobiłam zaległości w czytaniu
Buziaczkiiiiiiiiiiii

Witaj z powrotem!
Hm.. jadłaś na zapas.....
Super sobie poradziłaś leżąc na tylnych siedzeniach.
Pozdrawiam i miłego dnia

PS - u mnie są zdjęcia najnowsze moje, jak już znalazłam kilka kg

Uleńko, zabawa więc była przednia :P :P :P
Śmiech to zdrowie, więc mięśnie brzucha masz poćwiczone

Buziaczki, pozdrawiam cieplutko

Witajcie Słonka :
Czy te choróbska sie wreszcie odczepią kiedyś odemnie
Mam normalnie dośc
W piątek wieczorem miałam temp 40 stopni normalnie słaniałam sie na nogach znów angina ale jaka tamta miesiac temu to była anginka
Leże w łozku bo nie mam siły...migdały mam jak pomidory boli mnie cała szyja...ledwo co przełykam cokolwiek....temperatura spadła teraz mam osłabienie 35.8
Biore antybiotyk ale narazie nie przechodzi...dawno taka chora nie byłam.....
Ech.........................
Buziaczki Słonka

Witaj Stelluś
współczuję bardzo...
biedactwo, ostatnio coś cały czas choróbska się plączą koło Ciebie, a kysz przepędzam je

jak tylko zrobiła się ta tęcza u mojej Siostrzyczki, od razu pomyślałam o Tobie

pozdrawiam i życzę zdrowia

Ulcia, znowu choróbsko? ojej, no straszne cholerstwo masz, współczuję z całego serca ...

Ja to już nawet nie pamiętam, kiedy miałam jakąś anginę (odpukać w niemalowane).

Zdrówka życzę, kuruj się kochana :P