Wątek: Moje odchudzanko !!!

W ciagu ostatnich paru dni zawalilam dietke. nawet nie wiem ile bylo kcal. Dzisiaj wyjezdzam do chlopaka na weekend ale jak tylko wroce wracam do dietki. Kupilam sobie w koncu wage do jedzonka wiec bede sie kontrolowac.

Cze Aniu!!
Szkoda ze zawalilas dietke, moze nie mialas wsparcie. Sorki, ze cie nie odwiedzalam. Ale teraz jak masz wage to wszystko skrupulatnie bedziesz odmierzac, a ja bede kontrolowac i wspierac
Buziaki

Wlasnie wrocilam do domku. Jutro zaczynam wielkie wazenie siebie i jedzonka. Bede starala się planowac sobie jedzonko dzien wczesniej.

Dzisiaj wzielam sie ostro za odchudzanko. Jak na razie było

- 40 g płatkow + 250 ml mleka (260 kcal)
- batonik chocapic (108 kcal)
- jabłko (83 kcal)

Dzisiaj sie udalo. W sumie wyszlo 1250 kcal. Mam nadzieje ze dalej tez tak dobrze pojdzie ale niebezpieczenstwo jest na horyzoncie bo jutro sa urodziny mamy mojego chlopaka i tam jade. Zebym sie tylko nie obzarla. Trzymajcie kciuki

Wczoraj bylo ok 2000 kcal . Ale dzisiaj jak narazie jest niecale 1200 wiec ok. Mam nadzieje ze juz nic dzisiaj nie pozre. Widze ze cos tu cichutko. Nikt nie pisze. chyba zostanie mi moj programik do liczenia kcal i on mnie bedzie kontrolowal. Mam nadzieje ze wam dobrze idzie. Trzymam kciuki.

Dzisiaj jak narazie jest niecale 1000 kcal, wiec do 1200 zostalo mi jeszcze ponad 200 kcal na kolacyjke. Mialam super obiadek - mrozone warzywa z ryzem i kurczakiem po meksykańsku .

Cze Aniu!!!!
Sorki , ze sie nie odzywalam. Ciesze sie, ze Ci dobrze idzie A powiedz jak samopoczucie i efektypodczas odchudzania?? Dalo sie cos zarejestrowac??
Pozdrawiam

Staram sie wazyc jak najrzadziej zeby byla jak najwieksza roznica miedzy 1 a 2 wazeniem. czuje sie ok ale nie czuje ze schudlam juz 3 kg. zobaczymy jak bedzie dalej

Czesc Aniu postanowilam , ze do Ciebie wpadne bo przeczytalam conieco o Tobie na watku Yagnah ja takze mam podobny problem 165 wzrostu i obecnie 62 kg ... fajnie, ze pomimo tego, ze sobie czasem pofolgujesz kilka dni kg Ci ie wracaja ... a wiem , ze u mnie jest inaczej, a co najgorsze jak juz napadne na jedzonko to jem jem jem i sie zachamowac nie moge , tak wiec staram sie nie miec takich wpadek i dzieki Bogu w ciagu obecnego odchudzania mi sie to nie zdarzylo pozdrawiam