Wątek: Nowa Asia ..nowa motywacja...cel 68 kg...

hej
mam jakas załamke
wczoraj miałam załamke wpierpzałam co mogłam...
dzis postanowiłam oczyszczanko zrobic...
ale nie wyszło ...
bardzo duzo wysrałłam..
i czuje sie fatalnie...
niby pusto...ale chce mi sie zygac ...
a najgorsze jest to ze nie umiem wyrzucic tych przeczyzszczaczy ...jak sweet mi radzi
zoładek czuje ze wyglada jak smiecik...pusty ..ale smierdzi od niego tymi smieciami
fatalnie sie czuje...
poprostu femmme fatale:/

Witajcie dziubaki
Dzis normlanie wstałam z nowym nastawiniem...po wczorajszym bulimniczo poodobnym kryzysie...Dzis jest ta sama Asia co zawsze ...mi sie wydaje zwe brak tego forum tak zadziałał...hihihihi..wszystko przez op...:P
nie chce pamietac wczorajszego dnia...dzis jestem nowa
A na sniadanko zjadłam płatki ryzowe z mlekiem
a na drugie snaidanie nowy danone activia...ten na jelita:P
i rzodkiewke:d ...i kupiłam sobie przed chwila mace i wpieprzyłam jeden płat:P hihihi:P
i kupiłam sobie czerwien kolorik na włoskiki...hihih ...bede dopiero jak malina wygladała heheh :P
Martus!!
Dziekuje za slowa otuchy:******Kocham Cie

Sweety !!!
Ty jestes wielka dla mnie duszem rzecz jasna
gdyby nie ty...niewiem moze bym siedziała w tym całym rozgardziaszu ...a tak jestem znow pikenie soba...i serduszko mnie nie kuje hihhi Kocham Cie
juz nie musisz sie o mnie bac buziaki siusiaki:*****

ale pustki na forum...kurde masakrycznie...kto ma mnie mobilizowac hhihhi:P
wrociłam własnie z spowieezdi-...kurde ale na mnie najechał ksiazulek ...kurde...myslłam ze tam sie rozbecze...ale juz lajcikD:...wiecie farbnełam sobie włoski na czerwono ...hihih
i zajebiscie sie czuje
aha na obiad zjadłam miesko z surowka i zupe ogorkowa:
a przed chwila pomarancze
kurde...a zapomniałabym ...hehe byłam na rowerze...martus bedzie wiedziec jaka trasa ...
wiec tak:
Łabedy=> Kopernik=>Centrum=>Sikornik=>Trynek i z powrotem do domciu ...hihi
a wiecie co Wezyk mieszka na trynku...i chyba nikt mi nie uwierzy jak powiem..ze przypadkiem sie tam znalzłam...hihi...ale juz wczesniej w wakacje tamtedy jezdziłam...hihi wiec nie bulwersujcie sie hihi :P
i wiecie widziałam autko Wezyka haha :P ...takie cos...dobrze ze mnie tam nie woidział hihih :P
bo pewnie juz by mi cos napisał:P
jhhahaha _:P

Dobra ..obadam jak tam forum:P

Witaj Malinko!!!
Cieszę się, że już jest dobrze Za to mnie teraz kłuje, tylko że żołądek Ale tak to jest, jak się na wpół ugotowane brokuły wcina
Ciekawe, jak taka "malinkowata" wyglądasz Ale pewnie dobrze, bo taka laska nie może wyglądać źle
Mnie też kiedyś ksiądz objechał Też byłam bliska płaczu :P Ale się powstrzymałam :P Nie będę dawać mu satysfakcji

WIATJ ASIA WIDZE ZE Z WEZYKIEM NIECIEKAWIE ALE NA PEWNO JESZCZE ZNAJDZIESZ ODPOWIEDNIEGO FACETA TRZYMAM KCIUKI............ NIE PRZESTAWAJ WIERXYĆ W BOGA.......... MOJE PODEJŚCIE W TYCH SPRAWACH BARDZO SIĘ ZMIENIŁO OSTATNIO............ WIERZĘ.............. A CO DO WSPÓŁTWÓRCY TO U MNIE TAKIE CZEPIANIE SIĘ TO NORMA........... SZKODA GADAĆ .............. SZKODA SŁÓW I NERWÓW.............

UDANYCH URODZIN

Witajcie kochane!
kitku...dziekuje ze jestes ze mna i ty Justusiu
ale na swieta robie sobie spokj z dietka..mama mi to zaproponowała ..i posłuchałam jej hehe ..ale wymowka:P
ale byłam dzis na rowerze hihi ...wiec sport jest
a terza cos o wezyku...
weic spotyka sie z jakas dupa...tak poszperał na tej sympatii ....i znalazł sobie jaks dupe..nie wiem na 100% ...ale miał opis ...miało byc pieknie...a było zajebiscie ....
wiec nie mam watpliwosci ..tymbardziej ze ..ostanio cos nie mogł mi o czym powiedziec...bo niby tak fajnie minał mu dzien...
wiec nie odzywam sie do niego ....i nie mam zamiaru...jedynie jak napisze mi zyczenia urodzinowe...to napisze mu ..po 1 nie nazywaj mnie słoneczkiem bo zawsze tak do mnie mowił...myslłam ze tylko do mnie ..a terza coraz czesciej mysle ze do kazdej laski tak mowi!...
wiec koneic tego dobrego ..po 2 napisze mu nie wysilja sie i tak nie wierze w to co mi zyczssz nie wierze Tobie juz ...
no bo jak sie z kims spotyka ...to był wał z tym ze ma duzo pracy...a jeszcze pare dni temu ...napisał mi nie mowie nie ...jesli chodzi o Nas..!
weic kłamca do kwadratu trza.. było od razu mi powiedziec ze nie mam sobie robic nadzeiji ,,oj..tylko dlatego bo chciałam wiedziec czy chce byc ze mna...ale koniec tego ...powiem co o nim mysle sama sie dziwie sobie ze tak długo w sobie to trzymałam...przxnjamniej bede czuła ulge...a on tak wywyzsza sie ze taki szczery jest hahaha ..no wobec mnie napewno nie był nie uwazacie? ...kurde ale sie wylałam tutaj..a w te swieta napewno Wezyk bedzie to wszystkow eidział co o nim sadze!!
on jest spokos jak kolega ...bo mogłam sie przeciez mu wygadac sie o swoich probelmach w domu..i rozmowa z nim mi pomagała...ale jeskli chodzi onas...to mnie rozczarował jako facet i człowiek!

Wesołych świąt!!! I udanych urodzin! Żeby Ci ich ten facet paskudny nie popsuł
Powiedz mu co myślisz, a pewnie! I się już nim nie przejmuj!!! :*

skruszona wracam po swietach:P
najadłam sie ..brzuch mi urosł masakra ...
a jutro oczyszczanko...
a od srody...Dieta SB...
mam nadzieje ze mi motylisek i anikas pomoga bo one sa doswiadczone w tych dietkach
wiec zaczynamy trza wygladac