-
Jestem wściekła
wczoraj wybrałam się na basen i siłownię, choć tak mi się nie chciało wyjśc z domku, a tu przerwa świąteczna i nieczynne, a po świętach przydałoby się oj przydało.
Siostra zaproponowała, że skoro już sie wybrałyśmy na miasto to może pójdziemy na lody, ale (i tu jestem z siebie dumna) odmówiłam, bo nie dość, że nie mogłam poćwiczyć to jeszcze bym miała dodatkowe kalorie. Wrociłam do domku i został mi tylko rowerek stacjonarny i ćwiczonka z płytką. Ale uczucie żalu z braku baseniku pozostało.
Oszczędzam się trochę i nie jem słodyczy, bo jak tylko spróbuję, to ciągnie mnie do nich jeszcze bardziej.
Planuję dzisaj iść na rowerek, ale się trochę boję przeziębić, bo co prawda świeci ładne słonko, ale jest tylko 4 stopnie, ma być 12.
Chyba zacznę pisać co jem, to może mnie jakoś zmobilizuje do większej kontroli. Bo chciałabym jeszcze jakiej 5 - 6 kg schudnąć i to najlepiej w ciągu 1,5 miesiąca, bo wybieram się na wielkie zakupy i wymianę garderoby a także wizytę u rodzinki i moich ukochanych dziadków. Mam silną wolę walki i mam nadzieję, że spełnie swoje oczekiwania.
A co tam u was???
-
witam
fiolinka brawo za silną wolę (lody)!!! na pewno Ci się uda!!! ja podobnie jak Ty mam jeszcze ok 5 kg do zrzucenia i w planach zakupy na dużą skalę (czekaja mnie dwa wesela)!!!
wczoraj byłam bardzo grzeczna!!! nie zjadłam nic czego nie planowałam i nie przekroczyłam limitu obowiązkowo był również rowerek!!! dziś z dietką też spoko, a rowerek zastąpię spacerem z pieskiem i może trochę pobiegam jeśli nie będzie błota!!!
a jutro wielki dzień!!! wchodzę na wagę i okarze się jak bardzo nagrzeszyłam w te święta!!!
-
cześć Wam
przyjmiecie mnie jeszcze raz?
miałam ( mam ) duże problemy i niestety do diety nie miałam głowy (ale staram wziąść się w garść), przytyłam dośc sporo i jest mi strasznie źle i głupio, zazdroszcze Wam silnej woli, samozaparcia, sukcesów... naprawde gratuluję chociażby tego że nie tyjecie
pozdrawiam
karmen
P.S. Wybaczycie taką długą nieobecność???
-
Karmen oczywiście, że Cię przyjmiemy! Zawsze! Głoweczka do góry!
Patka pewnie jutro sie okaże ze waga spadła :P A Ty odrazu, że nagrzeszyłaś. Wierze w Ciebie
Fiolinko też miałam kiedyś taka sytuacje z basenem trudno się mowi. Najważniejsze, że nie skusiłaś się na lody! Oby tak dalej!
Jeśli o mnie chodzi to mogę tylko powiedzieć, że jestem beznadziejna. Ta silna wola, która kiedys przeze mnie przemawiala to chyba tylko czysty przypadek. Najgorsze jest to , że ja wiem, że robie źle ale dalej to robie :/ wiem, że chce i musze to zmienić, ale tego nie robie. Błędne koło
Trzymajcie się, podziwiam Was wszystkie
-
niech ten koszmarny dzień się w końcu skończy!!!
wstałam rano, wstąpiłam na wagę a tu 62,5 kg 2,5 kg więcej w pełni sobie na to zasłużyłam ale to nie koniec okropności na dzisiejszy dzień! wszystko idzie nie tak jak powinno, jest źle i calkiem na opak!!! umówiłam się na wieczór i nie iem czy tego nie odwołać bo boje się, że to też będzie niewypał!!!
piekę wlaśnie ciastaczka na urodzinki dietka idzie spoko choć bardzo kusi
-
Cosik slabo mi idzie...:(:(
Witam wszystkie wytrwale forumowczki
No kurcze jakos mi to odchudzanie nie wychodzi...wciaz musze przesadzic albo caly dzien nic nie jem a potem nagle rzucam sie na jedzenie Wczoraj np zjadlam zapiekanke, loda i pizzy dwa kawalki to straszne oczywiscie to bylo nie wszytko ale tylko najgorsze przyklady wczorajszego mojego jedzenia. Tak sie zastanawialam nad jakimis tabletkami wspomagajacymi odchudzanie. Stosujecie moze jakies? Jesli tak to jakie? Ja kiedys stosowalm wypelniacz zoladka ale to jest bez sensu poniewaz nic to nie daje..
Musze sobie naprawwic rowerek czy zaczac biegac. Normalnie nie mam jakos motywacji do odchudzania... A co do tej diety 1000 kcla to za duzo roboty z tym jest(przynajmniej tak mi sie wydaje). Zacelam ja stosowac, ale niestey jesli ide na zajecia czy gdzies pojade to nie moge stac wciaz i gotowac sobie tych wszystkich przepisow. Nie bardzo tez wtedy jest mozliwosc jedzenia 5 posilkow... Powiedzcie mi prosze jak Wy sobie z tym radzicie, jakie posilki jadacie. Ja stosowalam juz gotowa diete i niestety za duzo z nia roboty bylo Ale w koncu napewno zaczie mi to kiedys wychodzic... W koncu przeciez musi prawda
-
Papież odszedł do lepszego świata- świeć Panie nad Jego duszą!
to były moje najsmutniejsze urodziny. najpierw zdenerwowałam sie w pracy a ppotem to... to był dziwny dzień i dobrze, że się skończył!
na randce w piątek bylo miło, umówiliśmy się do kina na przyszły tydzień, może coś z tego będzie
wczoraj troszkę nagrzeszyłam znowu ale dzis już się nie dam a za to planuję tenis, długi spacer i może rower!!!
co tam u was skarby
-
Wiecie co...poszłam sobie na spacer..tak w ramach treningu..a tu nagle idzie jakis dwóch facetów, no tak w tym to nic dziwnego , ale jeden z nich mówi do drugiego na mój widok " zobacz jaki pasztet" no przeciez myślałam że wrzuce go do tej odry!!!!!!! żeby to jeszcze jakiś maczo był a to przygruby ( miał z 7 kg nadwagi - to na bank nie były mięśnie!)z metra cięty jak na faceta i jeszcze sie wypowiada!!!! Ja wiem że na super modelke nie wyglądam, nawet na modelke nie, ale przykro mi bardzo było!!!!!!! Przyszłam do domu i spojrzałam w lustro...i poczułam sie jak najbrzydsza istota na swiecie
-
Wyobrazam sobie jak przykro moglo ci sie zrobic. Ja coprawda nie pamietam czy wogole kiedys cos takiego uslyszalam pod moim adresem, raczej nie.Ale moim zdaniem musieli byc to jacys bardzo prosci debile. Na twoim miejscu nie przejmowalabym sie czyms takim wogole.
-
Witam
strasznie smutny był ten wekend i nadal mi smutno, ale cóż zrobić takie jest życie i musimy się z tym pogodzić.
Carmen - nie przejmuj się, zawsze znajdzie się jakaś świnia
U mnie ok, ale nawet nie miałam nastroju na rower,
Agniesio - nie polecam żanych tabletek, co prawda sama ich nigdy nie brałam, ale słyszałam od innych, że nie są skuteczne. Dla też jest trudno jeść 5 posiłków dziennie, ale staram się jeść co najmniej 3, w wekendy może uda mi się więcej.
Patko nie przejmuj się - na pewno z wagą będzie lepiej tylko się bardziej zmobilizuj do ćwiczeń i dietkowania.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki