Wątek: Czy ktoś się przyłączy??

dalszy brak motywacji do ćwiczeń dietka nie najgorzej ogólnie średnio!!!

Dzięki fiolinko to tracimy 5 kg w miesiąc
Ktosiu no nie ma co się martwić... dobrze chociaż że masz dobry humor, ja niedawno perzerabiałam brak motywacji więc nie ma się czego wstydzić
Patko - grunt że nie zawalasz diety!

A ja dzisiaj byłam na baseniku i czuje się świetnie
W ogóle dieta też mi wychodzi mam nadzieje że nie przejdzie mi ta mobilizacja!!!

POZDRAWIAM Was wszystkie buźka
Karmen

HEJ CO TU TAKA CISZA
U MNIE OK, JAKOŚ WALCZĘ CHOCIAŻ CIĄGLE SŁODYCZE MNIE KUSZĄ.
WCZORAJ BYŁAM NAWET DODATRKOWO NA BASENIKU
A CO TAM U WAS?

No własnie strasznie cicho się zrobiło?
Ktosiu gdzie jestes? A reszta dziewczynek ?
wracajcie!
u mnie kapitalnie - zaczełam biegać ! i na basen chodze i duzo maszeruje ogólnie jestem szczęśliwa i nawet mnie do jedzenia nie ciągnie

Karmen - to super oby tak dalej
Zazdroszczę Ci tego biegania - też bym chciała ale nie mam z kim a samemu to trochę głupio. Tak więc zostaje mi rowerek, basen, siłownia i ćwiczonka z płytkami.
Najgorzej znowu, że wekend mam imprezowy - w sobotę muszę wyprawić mężowi imieniny (16 osób) i na pewno będę piec ciasta i roboić sałatki a wniedzielę idę na 10 urodzinki do mojej najmłodszej siostrzyczki - nie wiem ja to przeżyję, ale będę się starać uniokać zakazanych rzeczy.

Kurcze jak tu cicho!
Fiolinko przecież basen, rowerek, cwiczenia, siłownia to baaaaaardzo dużo!
Życze wytrwałości w weekend - wierzę że sobie poradzisz
pozdrawiam cieplutko
karmen

witam Was kochane!!!
miałam ... "wpadkę" i z tąd moja nieobecność, ale już wszystko wraca do normy a przynajmniej staram się żeby tak było!!! od dzię znów tu będę codzień!!!

Hej - a tu znowu cisza
U mnie ok, słonko świeci tylko trochę chłodno, dietkowo też ok, kolejne kilo spadło więc chce się żyć. Moje siostrzyczki też wzięły się ostro do roboty i już widać pierwsze efekty. Zzachęcam Was też do ćwiczonek - zwłaszcza tych na brzuszek - bo niedługo trzeba będzie założyć bikini.
POZDROWIONKA

fiolinka moje gratulacja za wytrwałość!!!
ja staram sie trzymać dietkę, leci nieźle!!! pogoda się niestety popsuła wiec z rowerku nici no ale może basen???

Hej co tam u Was słychać?
Mam nadzieję, że wszystko ok - u mnie nieźle, a nawet dobrze, chyb amój organizm przyzwyczaił się już do innego jedzenia i trybu życia - tak więc chyb amożna mówić o sukcesie. Jeszcze te parę kilo mniej i utrzymać wagę - a cała reszta jakoś powoli się ułoży. Trzeba tylko uwierzyć w siebie i mieć silną wolę.
Mam nadzieję, że jak tu zajrzę po wekendzie, to jakieś wpisy będą