-
Malina, na szczescie nie posiadam predyspozycji do kaca
i zadko go miewam prawie nigdy, hi hi hi. Ale mamszczescie co??
A tak wogole to zapomnialam o spowiedzi
SNIADANIE:
wasa - 1 kromka
serek topiony light- 1 trojkat
serek wiejski-1/2 opakowania
mandarynka-50g
II SNIADANIE:
ananas-1 plaster
OBIAD:
cebula-125g
pieczarki-100g
ryz-75g
kukurydza-100g
tunczyk-50g
PODWIECZOREK:
multiwitamina-ok 300ml
KOLACJA:
chleb z soja- 2 kromki
serek topiony- 1 trojkat
tunczyk-25g
-
Moja spowiedz:
SNIADANIE:
salatka owocowa z jogurtem i platkami
OBIAD:
ryz z sosem grzybowym
por
ogorki kiszone
PODWIECZOREK:
sorbet truskawkowy
ananas
KOLACJA:
wasa
twrozek
por
ogorek kiszony
-
No to ja też 3maj kciuki...
-
Cze, choc tak naprawde to nie wiem komu. Chyba juz tu nie bede nic pisac, bo nie lubie prowadzic monologu. Ale jesli kogos to obchodzi, to nie rezygnuje z diety. Trzymam sie nadal. i bede. Moze czasem wpadne cos napisac....
Tak wiec 3 majcie sie
-
Zostan z nami. Ja wracam do regularnego pisania.
-
To powodzenia życzę
-
Witam tych ktorzy tu czasem zagladaj
Choc sama tego juz prawie nie robie.
Poznalam tu bardzo fajne dziewczyny i teraz tam przesiaduje, bo u mnie yto jakos tak bylo smetnie. jakos tak nie bylo takiego dialogu plynnego, no i dlatego sie tam przenioslam
Teraz po 3 tygodniach dietki jest mnie mniej o 6 kg. Dzisiaj sie wazylam i moja waga stanela. Tyle samo dzisiaj co tydzien temu. Troche bylam zaskoczona tym przystopowaniem, no ale coz...
A jesli ktos ma ochote do sledzenia moich losow to zapraszam do watku Miki66, tam mnie mozna znalezc. jest tam bardzo towarzysko, wiec serdecznie zapraszam. No chyba, ze ktos chce tutaj tylko ze mna pisac, z tego tez bym sie bardzo cieszyla
Buzka, dla wszystkich co mnie odwiedzaja (i niekoniecznie cos pisza)
-
Gratuluje tych zgubionych 6 kiloskow
-
Wreszcie znalazłam czas, żeby przeczytać od początku wszystko. 
Byłaś moim pierwszym gościem, w rewanżu również będę zaglądać
- i bić po łapach za wszelakiej maści słodkości
Szybkiego rozwiązania tej sytuacji z Damianem życzę i czekam
na relacje z kolejnego ważenia. Nawiasem mówiąc - panny wieloletnie
odchudzaczki (bo ja to pierwszy raz i nawet wagi w domu nie mam -
zamierzam właśnie kupić): jaka waga jest najlepsza...? 
Buźka*
-
Dasz radę słonko, wierzę w Ciebie!
Nie poddawaj się - skoro ja, NPC [Nałogowy Pożeracz Czekolady - przypis red.]
dziś oparłam się pokusie zjedzenia tego cudu cukiernictwa, mając go dosłownie
już już w łapce, bez sreberka... to znaczy, że wszystko, ale to "abso*****lutnie"
(jak by to powiedziała Bridget J.) WSZYSTKO jest możliwe i jesteśmy w stanie
razem dokonywać cudów! DAMY RADĘ maleńka, bo jak nie my, to kto?!
Trzymaj się i trwaj na posterunku, bejbe.
Ciao.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki