Wątek: Nowy etap!!!

Alishja!!!
kurcze to naprawde musiałs darzyc duzym zaufaniem i wogole sympatia tego człowieka skoro była to jednya taka osoba ...ja wychodze z załozenia ze wszystko sie dzieje po cos ...a ze te głupek nie umiał docenic twoich staran. tego ze ty tez cierpiłas razem z nim w jego trudnych chwilach to tylko jego wielka strata ze stracił talka przyjaciołke jak ty!!!!!!!!!
ja nauczyłam sie ze nie mozna załamywac sie ...bo to do niczego nie prowadzi jak juz do zbyt wiele wylanych łez a oczy poznije wygladaja tak strasznie:P hihih

Trzeba walczyc ze swpoimi słabosciami ...to co sie dzieje w naszym zyciu...
A zrozumiałam to m in dzieki dziewczynom tu z Forum..Karol i justys :******* no i pewnemu facetowi ....ale to juz wiecej o nim jest na moim watku

Bardzo dobrze ze sie wyzaliłas to dobrze działa na dusze ...

No to zaczynam dzisiejsza spowiedz, bo wczorajsza raczej nie ma sensu(skromne sniadanko -wasa serek topiony, obiad-krupnik, troche salatki. Nie mialam czasu na nic wiecej ).
A wiec:
SNIADANIE:
chleb mieszany z soja- 2 kromki
serek topiony light- 1 trojkat
grejfrut- 1/2 duzego
II SNIADANIE:
grejfrut- 1/2
OBIAD:
kurczak curry z cebulka-205
ryz- 50g
brukselka- 200g
krupnik- talerz
PODWIECZOREK:
mandarynka- 50g

Bylam dzisiaj na zakupach w cearrefir, czy jak to tam sie pisze. Boze tak sie zmachalam, caly czas zesmy lataly, najpierw po samie a potem po kosmetycznych, bo mialysmy ochote sobie cos kupic i w koncu zakupilysmy sobie ladne cienie i qmpela poszla do fryzjera, zeby podcial jej grzywke, a potem pojechalysmy do mnie i zrobilysmy urzytek z wczesniej zakupionej farby i pofarbowalam jej wlosy Musze powiedziec, ze bylo mnostwo polefki na zakupkach no i przy farbowaniu. zapomnialam ubrac rekawiczki i teraz mam cale brazowe rece i wygladam jakbym caly dzien grzebala w ziemi przebierajac ziemniaki, he he he. Ale trzeba bedzie doprowadzic do porzadku moje dlonie, bo nawet dzisiaj impreza mni przez nie ominela

P.S. Cos widze, ze kolezanki-biedronki mnie opuscily Ale domyslam sie, ze pewnie macie egzaminy, wiec bede cierpliwa i pozdawajcie je jak najlepiej.
Buziaki

Hejka!!!
Po tygodniu pierwszy raz na wadze -4kg jestem bardzo zadowolona
Dzisiaj troche nudnawy i leniwy dzien i nic sie prawie nie dzieje
pozniej jeszcze wpadne zeby sie wyspowiadac.

Alishja!!!
Po pierwsze wielkie gratulacje zgubienia 4 kiloskow ...widzisz i dalej pojdzie jeszcze lepiej nim sie obejrzysz bedzie 100 a pozniej kolejne dwojkowe wagi
No dzien do dupy:P ...niby słonce...ale taka chlapa ze masakra!! chciałam isc biegac ale ta pogoda mnie denerwuje wiwec sobie pocwicze
JESZCZE RAZ GROSSSSSSS GRATULACJE:d ..zasłuzyłas sobbie to dietka i twooja wytrwałoscia ..jak wytrzymałas tydzien to dalej powinno byc dobrze napewno bedzeizs miała kryzysy w diecie ale kto ich nie ma ale to bedzie sukces jak z nich podniesiesz

A co do kalendarzyka to Wezus sam zaprojektował kalendarz na 2005 rok firmy w ktorej pracuje i jest tam nadrzedna pochodna

A to prawda ze schudłam 20 kiloskow własciwie terza to juz 22 !! hihih

pozdrawiam i buzka

Z okazju jutrzejszych walentynek duzo loveeeeeeeeeeeeee zasyłam i zycze of course...niech cie znajdzie ta miłosc...bo uwierz nie warto szukac to samoo spadnie nas jak grom z jasnego nieba






Nawet nie wiesz kotku miły,
Ile wdzięku w sobie masz.
Ile szczęścia i radości
Komuś w życiu dasz



hihih:P

dzieki MALINA poprawilas mi humor, bo troche sie zdenerwowalam, tzn kumpela mnie wkurzyla, ale teraz juz jest lepiej
A co do milosci, to czy ja wiem czy warto. Mam swoje zdanie na te tematy, ale moze nie bede je glosno wypowiadac bo jeszcze mnie wszyscy zbesztaja he he he

Moja spowiedz;
SNIADANIE:
wasa - 2 kromki
serek wiejscki-1/2 opakowania
manadrynka
OBIAD:
piers z kurczaka- 25 g
pieczraki-100g
cebula-50g
ryz-75g
PODWIECZOREK:
sorbet truskawkowy-100g
KOLACJA:
ananasy i banany w ciescie- nie wiem ile, ale ogolem jestem ponizej 1000

Wlasnie sie dowiedzialam, ze moja qmpela spotkala Damiana (tego o ktorym wczesniej pisalam) w klubie i gadal jej ze za mna teskni. Idiota ma czelnosc gadac ze teskni, ale sie nie odzywa. jakis nienormalny!!!!! Juz nie mam slow do jego zachowania. Nie wiem jak mozna to wogole okreslic!!! Falszywy prosiak!!!!
Teskni, tez cos, ale pomimo tesknoty nie daje znaku zycia i mnie olewa!!!! Skyrwiel jeden!!!!wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Wczoraj mialam tak ztrasznie zjebany humor przez tego Damiana, ze az wypilam prawie cala butelke szampana i troszke sie upilam i tak chodzilam wczoraj i dzisiaj struta, dopoki sie nie dowiedzialam, ze z ostatniego egzaminu (ze statystyki) dostalam 4 Jestem teraz taka szczesliwa
Buziaki dla wszystkich, ktorzy mnie odwiedzaja i pisza do mnie

Alishjo mimo wszytsko,że nie obchodzisz Walentynek...to jednak życzę dużo miłości...na codzień!Buzka!I gratuluję spadku wagi!

No to gratulacje 4 ze statystyki łohhh madra dziewczyna z Ciebie jest
a moze ten Damian naprawde teskni ..ale naprawde sam nie wie jak zagaic :P
a z tym szampanem łohojhh ...to masz pewnie kaca dzis jhhihihih

Cze!!!
Ah, dziekuje za zyczenia i za gratulacje Czuje sie taka oniesmielona, he he he
A jesli chodzi o Damiana, to gdyby naprawde tesknil, i mu zalezalo, to by sie odezwal, zareagowal na moje checi wyjasnienia, na moje wyciaganie reki, i moje starania, ale on to zlewa, a mieszkamy od siebie niecale 10 min drogi, wiec watpie, zeby to byl wysilek ponad jego sily. ja wiem, ze to juz koniec, tylko, ze nadal to wszystko przezywam, bo w glowie mi sie nie miesci jak mozna tak postapic z druga osoaba, jak mozna tak potraktowac kogos kogo sie uwazalo za swojego przyjaciela. Kompletnie bez szacunku, A poza tym to jego "tesknie za Ala" (wlasnie, tak mam na imie ) Jest falszywe. ja znam bardzo dobrze jego tego typu gadki i niestety nie sa one przeznaczone dla mnie.
No by bylo na tyle o mr Damianie
do nastepnego