-
HEY HEY
Nareszcie ktośśśśśś przyszedł do mnie
FLA...miło że wpadłaś 
Z tymi spalonymi to żadna rewelacja, normalne zycie + 30 minut sportu codziennie
Należałoby pomyśleć o czymś bardziej pracochłonnym
Dzień sie zaczął jako tako. Właśnie jem śniadanko: sałatka: kukurydza+groszek konserwowy+ czerwona fasolka+ 3 cienkie plasterki pokrojonego indyka. Razem ok 200 kcal
A z ważenia zrezygnowałam.... Do poniedziałku..zobaczymy jak sie sprawy będą miewały po równiusim tygodniu
Pozdro
-
hej Kathi
następnym razem mnie nie bij na gg bo jeszcze sie obrażę :P i będę strzelac fochami....hehe...zapytaj o to Krzyżaczkę ona cos o tym wie :P
swietnie Ci idzie, ale jedz kochana więcęj, bo chyba juz lepiej zjesc 100kcalorii mniej niż 100 czy 200 za mało...
pozdrawiam. buziaki.papa
-
Dobra Pani kierownik..poprawię się
Słowo
Oby tylko nie przygibić w drugą stronę
Niezapominajcia zrezygnowała...tzn poddała sie i juznie dietuje ze mną w ramach zakładu
Co oznacza że wygrałam
Aczkolwiek wcale sie z tego nie cieszę
To była dla mnie świetna motywacja
Muszę ją przekonać aby zacząć zakładzik jeszcze raz
-
[b] WITAM!!!
Dziękuję za zaproszenie.
Cieszę się, że ostro walczysz ze swoimi słabościami.
Ja w zasadzie to zaczynam za 5 minut.
I na pewno dam radę.
Bo nie widzę tego inaczej.
Muszę. Codziennie mam kontakt z ludźmi i wygląd w mojej pracy jest bardzo ważny.
Tak więc do boju do boju do boju.
-
ehhhh dobra w koncu postanowilam wpisac sie na pamietnik mej sis:* a co !! no!!
wiesz jak mi dzis poslzo nie najleiej no , ale tak jest wiesz okres... weekend nic mi sie nie chce robic wiec zabilam czas jedzeniem(moj bład
ale obiecuje nigdy wiecej!!
hm niezapominajka ciekka dupa
szybko sie poddaje :P
moze zaluz sie ze mna?! ja tez potrzebuje motywacji Ty ma dziewczynlo
pOzdrawiam Cie
-
No
Miło Was widzieć Golden
Hipi 
Golden: No i jak Ci idzie
Ty już całe 5 godzinek na dietce
Hipi : Nareszcie
Czekałam aż przyjdziesz
Ale chyba zrozumiałaś o co caman po porannej rozmowie :P i dobrze :P
Możemy sie założyć
Zakład trwa 100 dni
Kto przegra- coś stawia wygranemu :P
Dzisiaj miałam jeść kolacyjkę o 20, czyli jak zwykle..ale pojechałam na zakupy do Tesco wiec siłą rzeczy nie mogłam niczego wszamać
Wróciłam o 22, taka głodna że szok
Ale przecież miałam zapas 450 kcal jeszcze z dziś wiec postanowiłam zjeść coś pyszniutkiego
I wszamałam 2 kromeczki chlebka dietetycznego z czego jedną kanapeczkę z serkiem żółtym wędzonym (2 plasterki cienkie) a drugą z serkiem rama cream bounjour z ziołami cieniutko
i pół Pamelo
Mniammmm
Myśle że mimo wszystko nie przekroczyłam limitu 1000 kcal dziś
A co do spalonych to nieźle sie nabiegałam po Tesco i wcześniej całe mieszkanko wysprzątałam więc na pewno nie jest źle
A poza tym czuję się ponad przeciętnie szczęśliwa
Mam w lodówce włoszczyznę świeżą i mnóstwo owoców
Nie ma bata
Będzie jutro sałatka z owoców i tuńczyka 
Wiecie co...wracałam z Tesco i tak sobie rozmyślałam... że w sumie to że jestem na diecie nie cieszy mnie tak bardzo jak fakt że zmieniłam nawyki żywieniowe
Od tygodnia jem same witaminki
Głównie warzywa
Czego do tej pory nie robiłam, troche owoców... ograniczam do minimum tłuszcze i słodycze, cukry, nie jem biąłego pieczywa
Jednym słowem : odżywiam sie zdrowo
I to mnie tak bardzo cieszy
Bo kjeszcze tydzień temu to miałam inne wartości żywieniowe...
Aż wstyd sie przyznać jakie..ale to chyba takie jak i Wy zanim zaczeliscie dietować
A jak dojdzie do teg ojeszcze spadek wagi to na prawdę będę wniebowzięta
życzę kolorowych snów i wesołej niedzieli
-
katharinkaa, widzę, że nieźle Ci idzie - oby tak dalej
trzymam kciuki
-
BesXyweczki
Dziękuję serdecznie
Chyba skłamalabym mówiać że Tobie idzie źle 
Wręcz przeciwnie- rózwnież sobie świetnie radzisz
-
katharinkaa, no ten tydzień był dosyć dziwny - zdarzało się, że jadłam po 600-700kcal, a to zdecydowanie za mało :/ ale nic... jutro kolejny dzień prawdy - ciekawe, czy cokolwiek ze mnie spadło w ostatnim tygodniu - bo mam wrażenie, że raczej utyłam niż schudłam
-
BesXyweczki
Jeżeli wczytasz sieuwaznie w mój pamiętniczek to sama zobaczysz że u mnie również bywało różnie
Ale jakossie trzymam i nie narzekam 
No to pochwal sie jutro koniecznie ile kcal Ci ubyło rybko 
Moja chwila prawdy juzw poniedziałek rano
Ta... to bedzie jazda.... oby tylko cosik zleciało..bo ja knie to ide zalać robaka i wale te całe starania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki