-
Kathra !! nie ma jak spacereq ...ja tam jednak wole czuc pot i wogole wiec czekam az natura sie zlituje i bede mogła sobie wreszcie znow biegac hihih ...a poki co cwiczenia w domciu....co sprawiaja mi przyjemnosc ...bo jakis dobry humorek mi sie robi podczas ich:P
buzka i gratulacje 3 kiloskow w doł !!! bravismimo :P
-
Nawaliłam dzisiaj... totalnie nawaliłam... :( Nie zjadłam nawet 800 kcal :(
Poporostu sama nie wiedziałam co zjeść... Wszystko co mam w domu ma tyle kcal że szok...
A poza tym jakoś nadal nie czuję się głodna... aż sie przeraziłam tą liczbą dzisiejszych kcal :cry: Ale na siłe przecież chyba sie nie bede napychać , co nie :?:
-
niom rybeńka.....
:D zaglądam i również do Ciebie , otoż cała mądrość odchudzania : MIEJ PRZJACIÓŁ Z TYM SAMYM PROBLEMEM....i już się chudnie aż miło....
:) wiem , nie wymyśliłam nic nowego , ale myśl że męczę się nie sama nad swym wyglądem i że ktoś może mnie prześcignąć....zapędza mnie do roboty !
Ja nie napiszę ile chce zrzucić , ile już mi poszło bo nie zaglądam na wagę ..jesteśmy ze sobą skłócone ..i jak poczuję luz to ją przeproszę :D
narazie bedę się cieszyć z każdego waszego sukcesu choćby i najmniejszego i z każdego choćby maleńkiego swojego małego zwycięstwa nad sobą ...
MOC BUZIAKÓW KATHI !!!
-
Basiek :D :D :D Miło Cię widzieć :D
Dziś mija dzień z numerem 11... Czyli juznawet daleko zaszłam :D Wieszcie..dla mnie to baaaardzo dlugo :D
Póki co sie trzymam dziielnie..choć bywają moment słabości,...ale cóż.. jestem only małym człoweczkiem nęconym wszelkimi kalorycznymi pokusami... :roll: Śmierć reklamom :!: :evil:
Od kad Niezapominajcia zerwała zakład idzie mi coraz ciężęj.. Brak mi jej :cry: I już motywacja nie ta sama :cry: Dlaczego mnie zostawiłaś :?: Dlaczego nie okłamałaś ze brniesz dalej... :cry: Smutno tak samej....
Wybacz Hip..ale ja nie mogę jednak podjąć tego zakładu z Tobą... Niestety... Nie chcę sie już zakładać z nikim oto kto będzie dłuzej dietował...
-
Dzionek upłunał jak upłynał.... nie ma co komentować :wink:
Dziś zrobiłam małe szufladowe porządki... i wywaliłam około 10 patyczków od chupa chupsów, 2 opakowania po chipsach, 1 po ciasteczkach z rodzynkami (mniami- aż mi ślinka pociekła na ten widok) i butelkę po piwie.....
Tak więc wyrzuciłam pamiątki po dawnym życiu...
Koszmar...czego to tez ludzie nie trzymają w szufladach :wink:
-
Mniami... właśnie jem obiadek :D jajeczniczkę bo jakoś naszła mnie na nią ochota :D
A dziś nawet sporo ćwiczyłam, więc jestem z siebie dumna :D i czuję się świtnie :D znów w formie :D tego mi brakowało :D
-
Witaj katharinkaa :)
Poczytalam twoj wateczek :)
jestem juz prawie 1.5 miesiaca na dietce SB... :) Kiedys odchudzalam sie bardzo szybko i niezdrowo.. :( teraz zmienilam swoje zle nawyki zywieniowe totalnie :) jem sniadanka...nie podjadam miedzy posilkami...kolacja najpozniej o 18..Wierz mi mozna sie do tego przezwyczaic ... :) Teraz juz wiem ze te kiloski musze gubic powoli zeby nie bylo jojo... :) Pozdrawiam Ciebie i zycze Ci sukcesow w odchudzaniu... :) A pozniej w zachowaniu swojej wagi... :) Pozdrawiam :)
-
cześć kochana kath :!:
ja niestety zauważyłam, ze moja waga cały czas pokazuje mniej, ale centymetry rosną, to mnie zaniepokoiło. okazało się, że urosły mi mięśnie pod tymi zwałami sadełka ;) fajnie, bo będą potrzebowały więcej energii, ale na kilka dni przestaję ćwiczyć, żeby od poczęły i nie za dużo ursły. będę tylko wykonywała ćwiczonka lekkie. myśle o pilates, ale musze znależć link do strony z opisem ćwiczeń, bo szkoda mi kasy na książki, kasety i dvd :twisted:
pozdrawiam cię serdecznie i zyczę dlaszych sukcesów :!: widzę, że nieźle ci idzie skarbeńku ;)
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/wariant1/kartka1117.jpg
-
:shock: :shock: :shock: o kurcze...Katharinkoooo....Ty schudłaś!!!!! I to wcale nie mało. Nie było mnie tu troszke czasu...i jestem mile....wręcz przemile zaskoczona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P
-
Stella :D Miło że wpadła$ :D No ja też sobie nieźle radzę i póki co nie narzekam :wink: Bravo za te wszystkie pozytywne zmiany w Twoim życiu :D
Aniku$ :!: Dzięki, dzięki :D No cóż... przykro mi z powodu braku zmian w rozmiarach, ale gratuluję spadku na wadze :D Co do Pilatesu- mozesz go ściagnąć każdym programem typu emule, kazaa itd. Ale pamietaj, że pilates to nie jest zestaw ćwiczeń na schudniecie, a na polepszenie ogólnej kondycjii i rozciągnięcie mięśni.
Ja dziś spędziłam 30 minut z Cindy Crowford na ćwiczonkach :D I było całkiem jedwabiście :D Kurcze..własnie tego mi brakowało... :D
Znów wracam do dawnych czasów w których każdy dzień = sport :D Kocham zime :D Ale zdecydowanie brakuje mi wypadów na rower :D Bo stacjonarnych nie znoszę... co to za przyjemność siedzieć, patrzyć na ścianę czy w monitor i pedałować :? Zaraz zaczynają boleć nogi i robi to sie strasznie uciazliwe... Niech no tylko śnieg stopnieje a temperatura wzrośnie do około 10 stopni, a mnie juz tu nie będzie :D
A co do dzisiejszych podliczeń kalorii spożytych, to myślę że mieszczę się w normie 1000 bez problemu :D Przestałam już to liczyć w dzienniczku, a stwierdzam mniej wiecej na oko... wiem ile zjadłam czego i ile to ma kcal... a obsługa dzienniczka ostatnio doprowadzała mnie do szału, bo osiągała tak zawrotną prędkość :?
Ha :!: Jutro sie wybieram na zakupy dietowe :D Nareszcie będę mogla kupić to co będę chciała :D A nie jak dotychczas.. lodówka wypełniona zachciankami rodziców :D
Mój budżet na te zakupy nie jest jakąś zawirowanie wielką kwota, ale na coś dobrego zawsze starczy.. właśnie.. ide poszukać na necie jakiś smacznych lightowych potraw, żeby wiedzieć co by tu upichcić sobie :wink: Pozdraiwam :!: