Hej kochana, ty nie jedz czekolady bo w dietce to ona raczej średnio pomaga
Hej kochana, ty nie jedz czekolady bo w dietce to ona raczej średnio pomaga
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
jak wliczyła w limicik to czemu nie
lepiej zjecs, niz miec napad potem
Hej hej!
Jak widziałaś, to mi też nie bardzo szło ostatnio. Ale ja tą czekoladę popieram - bo było mało - gorzej jakbyś się potem na całą tabliczkę rzuciła. A teraz już będziemy grzeczne i żadnej litości dla tłuszczu!
Dobrej nocki :*
czekolada byla wliczona w limicik ale pizza juz nie wyszlo dzisiaj 2100kcal
wlasnie krecilam hulahupem pokrecilam 5 minut i stwierdzilam ze jest za lekki i rada dziewczyn wsype cos do niego i wsypalam make teraz jest tak ciekie ze czuje jak nim krece (masazyk ze he)j wiec najpierw sie wysmarowalam balsamem i 5 minutek krecenia
zaraz robie abs, to ze z jedzeniem nie wyszlo nie znaczy ze nie bede cwiczyc
pokrecilam kolejne 5 minut i zrobilam abs
obejrzalam sobie tez zdjecia gdy wazylam 60kg niby 2.5kg a jest duuuuzzzzza roznica ciekawe jak bedie jak schudne kolejne 2.5 nie ma co sie zastanawiac tylko trza sie wziac do roboty
postanowilam sobie ze do wakacji wszystko naprawie tzn swoj wyglad, sytuacje na uczelni, charakter i kilka innych spraw, powolotku malymi kroczkami a do celu
miłego dzionka życze
wierze że sie uda nieładnie z ta pizza klaps się należy
Dobre ranko gw1azda . Widno ciebie też wczorej na żarcie i przemyślenia porwało . Też sobie naokoło powtarzam, że w tym semestrze zupełnie inaczej po tym jak zeszły skończył do wszystkich spraw podejdę. Z wykładami, praktykami, moim kuciem albo raczej jego brakiem, z dietą, zachowaniem... .
Udanego pod każdym względem dzionka tobie i duuużo silnej woli
Ja też bym chciała tyle do wakacji poprawić... Wygląd, chrakter... Czasem to wredna zołza jestem i to bym chciała zmienić, ale właśnie charakter jeszcze gorzej niż dieta Zobaczymy...
Miłego dnia! (w zasadzie to już południa )
Zakładki