Wątek: niezmącony spokój

wczoraj siedzialam nad ksiazkami i po 23 bylam juz strasznie glodna,ale sie nie poddalam, z czego jestem bardzo zadowolona
dzisiaj tez powinno byc dobrze, na kolacje zjem sobie bigosik i bedzie kalorycznie podobnie jak wczoraj
kupilam sobie dzisiaj spodnie rozmiar S troszeczke ciasnawe, ale to juz nie dlugo
mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu, jak juz mi sie skonczy @ i bede pilnowac dietki to waga pokaze chociaz kg mniej
narazie bez cwiczen,ale mam nadzieje, ze w niedziele juz basen bedzie
a moja bratowa dzisiaj wrocila ze sklepu i mowi ze kupila sobie 2 jogurty bo przydaloby sie zrzucic z 10kg bo wiosna idzie, a ja do niej ze moze sie do wiony nie wyrobic i jak tak szaleje to trzeba bylo sobie w wersji light kupic ale ja z nia zawsze sobie dogryzam
lece do was i do nauki

O nie wiem, czy powinna kupować light! Bo tak na prawdę to zdrowsze są te zwykłe, chociaż może bardziej kalorczyne, a w końcu różnica nie jest aż taka powalająca.
Spodnie S? Ja nawet nie pamiętam kiedy ostatnio miałam spodnie w takim rozmiarze... Chyba w podstawówce (wieki temu )
Powodzenia z nauką Kochana :*

a jak mi sie dobrze wydawalo, to ja w sobote widzialam chipsy w wersji light
no ja sie z niej smialam, bo wiem, ze nie schudnie, a jak schudnie to bede w szoku
bo to jest S z trolla, a oni tam dziwnie rozmiarowke maja teraz tez mam na sobie niby S a jest troche luzna, a normalnie to ja nosilam ich XS tylko teraz sie nie zmieszcze

XS? Jeszcze lepiej! Idę jutro do Trolla i będę spodnie przymierzać :P Zobaczymy w co wejdę. Przynajmniej będę wiedziała ile mi do Ciebie brakuje, a raczej o ile mam za dużo
Chipsy light? Pwenie jakieś niedobre świństwo. Wolę już zjeść normalne i mieć chociaż z tego jakąś uciechę niż napychać się sztucznie pędzonymi czipsami (taaaa... jakby te normalne nie były sztuczne :P )

troll... ja nawet jako baleronik w s wlazilam, dziwne rozmiarowki, tera zspodnica s mi spada heh bede musiala zwezac ja, bo sliczna jest ;]

"Chłyt materkidowy" jak to Chińczyk określił. Jak wejdziesz w malutki rozmiar to już jesteś tak zadowolona że chętniej i życzyliwiej patrzysz na daną rzecz z drugiej strony to co ja bym dała żeby mieć teraz waszą wagę z tym chwytem to żarcik

te rozmiarówki dziwne są ja mam spódnice z housa xs i wisi teraz gratuluje że się nie poddałaś

no naprawde dziwne rozmiarowki maja, bo juz np bluzy teraz M kupuje, a mam te ktore wczesniej kupowalam S i roznicy nie ma a te spodnie jedne S sa za duze a drugie za male, ja tego nie rozumiem, jak w roznych firmach jest roznie to ok, ale zeby w tej samej to nie kumam ale i tak lubie ten sklep
dzisiaj jednak bedzie troche wiecej, napisze pozniej ile bylo,jak zjem sobie jakas kolacyjke

cio tam smacznego planujeś zjeść

no wlasnie nie wiem na co mam ochote, a juz glodna jestem, wiec chce sie zapchac zeby do tej 24 starczylo