Wątek: Od jutra zaczynam walke :-)

Witam was bardzo serdecznie!!! A szczegolnie Sweety19 bo ona jest przeciez bohaterka tego forum Jestem tutaj od niedawna nowa. Wy nawet nie wiecie jak ja chcialam z wami porozmawiac, wspierac itp. Przeczytalam tutaj caly post i bardzo mi sie spodobal. Moj problem tez jest taki jak i wasze. Ze mnie jest grubasek. Ale chce to nareszcie zmienic. . Nidgy jeszcze nie bylam szczupla nawet nie wiem jak bym sie czula. Ale po prostu dzieki tej stronce ( a szcegolnie wam) moje zycie sie odmieni. Jestem glupia bo nawet nie napisalam o sobie..... A wiec. Mam 17 lat. Waze 90 kg przy zwroscie 174. Ojej dziewczynki wy nawet nie wiecie jak ja bym chciala slchudnac do 65. Ale nie wiem czy wytrzymam Ale mam nadzieje ze dzieki waszemu wzajemnemu wsparciu oczywiscie kazdy wytrzyma. Jestem wkurzona na to ze z mojego domowego komputera nie moge wysylac odpowiedzi bo nie chce mie logowac. Ale dobrze ze chociaz w szkole moge No nie wiem co jeszcze wam napisac. Hm......... O nawet sie nie zapytalam, czy wogole chcecie abym ja dowas doszla??????

ZLAMALAM SIE !!!

Jednak wole moj 1000 i wracam do niego, i tak mi dobrze idzie....
i niech tak zostanie...

Jasne, Monisia :-)

Pewnei, ze mozesz sie przylaczyc :-)
A ten watek jest nas wszystrkich, ja o tylko zalozylam, ale on nalezy do wszystkich laseczek i jezeli tylko masz ochote, to wpadj i pisz :-)
Pewnie, ze dasz rade, a jak cie trafi zalamka, to my podnisiemy Ci na duchu :-)
A jak bedziesz przesadzala, to damy Ci kopa :-)
Nie zrazaj sie malyumi porazkami, a duzych unikaj :D:D:D

Wiec zaczynaj od zaraz :-)
I melduj nam tutaj wyniki :-)

Pozdrowionka

Dziewczyny

jestem do niczego, malo, ze nei wytrzymalam kopenhaskiej, to jeszcze wpieprzylam dzisiaj dozu ponad norme ;-(
Jestem slabna, wiem, ze zbliza mi sie okres i ze jest zimno na zewnatrz, ale to mnie wcale nei usprawiedliwia
ja sie boje, ze bede chorowala, ze bede do konca zycia sama, ze nie bede miala dzieci, ze nei kupie sobie ciuchow fajnych, ze sie w fotelu nei zmieszcze w koncu...
Jestem do niczego...

Moze mi sie humor do jutra poprawi

Sweeciu!!! Nie załamuj się!!!! Nie szkodzi, że nie dałaś rady! Lepiej powoli, a skutecznie! Razem z nami tutaj A nie gdzieś w Kopenhadze Grzeszków miało nie być przez 20 kilo Ale co tam Ja miałam też grzeszki dzisiaj, więc mamy równouprawnienie
Nie roztaczaj przed sobą takiej czarnej wizji Będzie dobrze, zobaczysz My tu z Tobą jesteśmy A później, jak już się spotkamy, to będziemy z Tobą jeszcze bardziej! Więc na pewno nie będziesz sama na razie A potem znajdziesz jakiegoś fajowego mena albo on znajdzie Ciebie, jak wolisz
Trzymam kciukasy za dalszą zdrową drogę!
PS Mobilizacja, Sweetku, musi być! Bo jak nie, to będzie jak te kotki Kopsa dostaniesz od nas i tyle :P

Witaj Sweety

Nareszcie ktoś z mojej kategori wagowej
Słoneczko niczym się nie martw. Podjadłaś sobie-stało się.Teraz trzeba zapomniec hmmm i po prostu wyciąc ten dzień
Kurcze w naszym odchudzaniu będzie dużo wpadek ale jakoś damy radę. Zobaczysz. Będzie dobrze Wierzę w to i w nas Głowka do góry, nie poddajemy się i idziemy dalej
Sweety hmmm ja waże 117 kg hmm no i mam chłopaka ze snów Grunt żeby się dwoje ludzi spotkało Wiem, ze mnie kocha. I waga tu nie ma nic do rzeczy Naprawdę
Hmm wiesz przez to ze jesteśmy zakompleksione na punkcie sadełka nie możemy uwierzyć ze możemy się komuś podobać. A są mężczyzni dla których to nie ma większego znaczenia. Trzeba wierzyc w siebie i miłość

Będzie dobrze

Walczmy dalej

Całuski i uściski

Kitku !

Dzieki wielkie za wsparcie :-)
Juz mi troche lepiej :-)
Podliczylam kalorie i nei jest nawet tak tragicznie, kolo 2000 kcal, a moej zapotrzebowanie, to 2600, wiec da sie przezyc, tym bardziej, ze jadlam zdrowe rzeczy
i teraz chcial jeszcze jogurcik zjesc, ale zjadlam lyzeczke i mnei odrzucilo :-)
To znaczy, ze mam mneijszy zoladek :D:D:D
Nio i skalalam dzisiaj 1100 razy, ale jeszcze poskacze troche :-)
A ze mialam nie grzeszyc, to fakt :D:D:D
Ale to nei byly grzeszne rzeczy, tylko zdrowe :D:D:D
Dzieki wam laseczki za wsparcie :-)

A musze wam cos powiedziec,, bo dzisiaj maialm dobry humorek i smsowalam z kolega i takiego smska mi napisal : Pewnei sie cieszysz, bo sie zakochalas na wiosne :)) i bardzo dobrze, ucz sie ucz i zdawaj na medycyne!!bo madra jestes i cie stac na to

Czyz to nie jest podnoszace na duchu ??
Jakie to mile bylo z tym madra jestes i dac Cie na to :D:D:D

Bedzie dobrze:-)
Pijkam herbatke czerwona i jeszcze pohopsam troszke :D:D:D

Buziaczki :*:*:*

Smaczniutka !

Nio ale jadlam przynajmneij zdrowe rzeczy: serek, miesko, buleczke razowa, pomidorka, salatke, jajeczk :D:D:D
Smaczniutka nei wyciac, bo jak wytne, to przestrogi nei bedzie, a musi byc :D:D:D

Bedzie ciezko, ale mam nadzieje, ze juz bedzie tylko pozytywnie :-)
Ja moze tak mam, bo przed okresem jestem i zimno jest strasznie, nei wiem, ale yto mnei nei usprawiedliwia...

A ja wierze, ze moge sie komus podobac :-)
Bo jest wielu, ktorym sie podobam, ale wiekszosc, to starsi i menele , hehehe
Ale nei ukrywam, ze bym chciala miec wsparcie w mezczyznie, apozatym z facetem tez mozna spalic duzo kalorow :P:P:P

Musze sie poprawic i tyle :-)
Trzymaj sie mala :-)

Pozdrowki

Oj, Sweeciu, Sweeciu A Ty ciągle takie kosmate rzeczy mówisz :P Ja mam nadzieję, że to spalanie z facetem, to na spacerku mialaś na mysli :P Albo na silowni
Masz szczęście, że zdrowe jadłaś, bo jakby nie to <kop> Ablo raczej <drap> w moim przypadku Ale jest OK Jak widać waga za bardzo nie reaguje na male grzeszki, które się stara naprawić Skoro jednak zeszło mi to 2 kilo Ale więcej tak jak ostatnimi dniami już nie zrobię Zaczynałam się łamać Ale jestem I już stąd mnie nawet końmi nie ruszą
Dobranoc, Sweet! I wszystkie dziewczynki też

Sweetuś
1. Gratuluję zgubionych kilosków
2.Nic się nie martw, małe grzeszki od czasu do czasu nie są czyś strasznie strasznym( ), grunt, zeby tylko się zaprzeć i nie zarzucać dietki
3.Wielki buziak dla wszystkich