Kitku ja też nie przepadam za tymi ciemnymi lightowymi chlebkami,które smakują jak podeszwa od buta ale ten jest wyjątkowo dobry!Polecam!Spróbuj chociaż raz!
Buziaczki dzielny ćwiczeniowcu! :D
Wersja do druku
Kitku ja też nie przepadam za tymi ciemnymi lightowymi chlebkami,które smakują jak podeszwa od buta ale ten jest wyjątkowo dobry!Polecam!Spróbuj chociaż raz!
Buziaczki dzielny ćwiczeniowcu! :D
No, dzisiaj ćwiczeniowo było już lepiej :D Poskakałam na skakance (4 minuty :D potem wysiadłam :( ) i poćwiczyłam trochę całą resztę :D Z 40 minut rozciągałam się, trochę skłonów na talię i brzuch :D One się przydadzą, bo mi brzydko brzuch wystaje :? I w ogóle wszystko mi wystaje :P
Ważyłam się dziś :? Od poniedziałku nic się nie ruszyło :? Ten tydzień raczej stracony jest :? A miałam nadzieję na choćby kilosek :? Zapewne tak mi zostanie do poniedziałku, jeśli się nie pogorszy :evil: Przyszły tydzień musi być extra!!! W ramach pokuty za ten!!!!!!!!!!!! Dam sobie czadu :twisted:
Karolku Na pewno ten chleb spróbuję :D Tylko muszę go znaleźć :? Jeśli mi posmakuje, po będzie OK :D Bo ja od chleba to chyba jestem uzależniona :? Zna ktoś jakiś chlebowy detox? :D
Sweeciu Ja też ciągle mam ponad 1000 :D O 100, 200 Czasem więcej :oops: Staram się, ale nie zawsze wychodzi :evil:
Chyba muszę sobie kupić ten chrom :x Dziś tak strasznie mnie słodycze korciły :evil: No i zjadłam babkę (porządny kawałek :evil: ) i alpenliebe :x To ostatnie można przeżyć, ale po co mi ta babka?! :? Po kiego grzyba? :? No, ale stało się :? Zastanawiam się czy by jutro jakiegoś dnia oczyszczającego nie zrobić... Jakiejś głodówki jednodniowej :? Albo dnia owocowo-warzywnego (znaczy jabłkowo-marchwiowego :D ) Muszę to przemyśleć :?
Bo ja mam upośledzony proces decyzyjny :P Zanim dojdę, co powinnam zrobić, to będzie jutro wieczór :P Najlepiej gdyby mi ktoś powiedział :? Ale już duża dziewczynka jestem, powinnam sama podjąć decyzję :? No nic, pomyślę i zobaczę :D
Kicius ale jesli chodzi o ten dzien oczyszczajacy to powinnas chyba decyzje podjac jeszcze dzisiaj, bo to tak kurcze jest ze sie niby cos postanawia, ale jak nie jest to dokonca zaplanowane to sie wstaje i szama sniadanie jakiekolwiek, a jak juz dzisiaj polozysz sie z postanowieniem , ze bedziesz jadla tylko jabuszka i marcheweczki to nie ma ze boli :wink: ale sadze, ze az tak konieczne to nie jest w Twoim przypadku, to co ze ta babka byla, ale jak jutro bedziesz juz jadla bez "niespodzianek" to i bez glodowki sie obejdzie :) nio to tyle trzymaj sie kochana :)
Kitku!
Ja dzisiaj mam dzien oczyszczajacy :-)
Bede pila tylko herbatki, wode i jadla marcheweczki :D:D:D
Moze sie do mnei przylaczysz?
Razem razniej :D:D:D
Wszystki zapraszam na dzien oczyszczajacy :D:D:D
Buziaczki kochane moje :-)
A Ty Kitku piersi do gory i nie przejmuj sie 100 albo 200 kaloriami nadwyzki :-)
To nie duzo, a jak masz caly dzien myslec o jedzeniu i nic nei zrobic, to lepiej cos zjesc z taka iloscia kalorkow :D:D:D
Odchudzanie to nie jest katowanie sie, tylko ograniczanie :-)
Cześć Kituś:)
Wiesz co, ostatnio koszmarnie się czuję po marchewce, nie wiem dlaczego:( a to źle, surowa marchew jest dobra dla diety.. kurcze, zawsze jakoś nie tak jak ma być. A spodnie... grr. Będą jeszcze luźne, obiecuję:) Pozdrawiam:)
Jednak nie zrobiłam sobie dzisiaj dnia oczyszczającego :D Stwierdziłam, że jak zostawię te pół puszki fasolki i groszku to się zepsują :D Znalazłam w domu kukurydzę i znów zrobiłam sobie sałatkę, jak wczoraj :D Pyszna jest, smakuje mi strasznie :D Inna rzecz, że rybą śmierdzę :P Ciapa ze mnie straszna :D Wylałam na siebie część sosu z puszki tuńczyka i zapach nie chce mnie "opuścić" :P
Vienciu Naprawdę nie wiem, dlaczego możesz po marchewce coś mieć... Z układem pokarmowym czy z czymś innym to odczuwasz? Bo może masz jakieś lekkie uczulenie? No, nie wiem, naprawdę :? A faktycznie trochę szkoda, bo marchewka dobrze robi na cerę i oczy :) No, ale trudno, jak źle się czujesz po niej, to jej nie jedz. Tak chyba będzie najlepiej :)
Sweeciu Ja chyba we wtorek sobie takie dzień zrobię :D Jabłkowo-marchwiowo (jeśli jakąś marchew w domu znajdę :D ) wodno-herbaciany :D Dziś nabrałam ochoty na tą sałatkę znowu :D
Boojkuś Człowiek różne rzeczy w życiu jadł :wink: I wypadałoby się z nich oczyścić, bo mój organizm jakiś taki oporny w tym jest :? Czasem mam wrażenie, że w jelitach zostały mi resztki żarełka sprzed uuuchuchu albo i dawniejsze :D Tak okropnie się czuję :? Dlatego ten dzień :) Ale będzie we wtorek, tak myślę :wink:
Boli mnie łydka (jedna, lewa... :D ) po wczorajszej skakance :D Ciekawe doznanie :D Dzisiaj też trochę poskaczę, to może zacznie mnie boleć druga i się wyrówna :wink: I porozciągam się :D Bo fajnie się czułam po wczorajszych ćwiczeniach :D Tylko dzisiaj coś mnie znów gardło boli :evil: I kicham :evil: Wściec się można :? Mam nadzieję, że mi przejdzie i nie będę znów chora... :?
Hhihih Kitek
ciesze sie, ze cie zarazielam skakanka :D:D:D
Prawda, ze chwila pohopsanka daje powera?
Bo mi daje strasznego :D:D:D
Uwielbima to poprostu :-)
No coz, w koncu Kotkie lubia tunczyki :D:D:D
Nio tio ja we wtorek tez sobei moge zrobic z Toba taki dzien :-)
Bo dzisiaj mi sie bardzo podoba :-)
Takie fajne uczucie jest po takim czyms :-)
Taki pusty brzuszek i taki power w sobei czuje :D:D:D
Jedna lydka, hihihi, mnei po skakance na poczatku bolaly dwie i do tego rece jeszcze i plecki :-)
Buziaki i pozwol sobei dzisiaj na cos wiecej :-)
W koncu niedziele i lepiej sie poczujesz :-)
Dzień sałatkowy może poczekać a otwarta kukurydza i groszek napewno szybko się psują!Kitku u Sweety na wątku piszesz,że z makijażem u Ciebie nie najlepiej i że masz problemy z cerą po make-up-ie....ale mam nadzieję,że jak się spotkamy to dasz się namówić na makijaż w moim wykonaniu!?
Całuję moooocno Kocie! :D
Cześć Kituś!!!
znalazłam sposób na tą marchew, będę jeść gotowaną najwyżej... Jest na pewno mniej zdrowa, ale po niej mnie tak nie boli... Ja w ogóle wielu rzeczy jeść nie mogę ze względu na te bóle... Zero fasoli, grochyu, jajek, bób w bardzo ograniczonych ilościach... A teraz jeszcze marchew. jak tak dalej pójdzie, to ze względów zdrowotnych będę mogła spożywać tylko wodę:)
No i znów jestem :D
Dzisiaj będę miała chyba bardziej kaloryczny dzień :? Śniadanie mi dużo nabiło :? I teraz mam ochotę na coś słodkiego, więc sobie jakąś sałatkę owocową zrobię :D Może przejdzie :D A potem obiadek jakiś :D Pierś z warzywami :D Eh... Wyjdzie tak ok. 1500 :? Ale poćwiczę dziś trochę, nie ma tak! :twisted: Odkładam to od piątku :? Poluzowałam sobie smycz i teraz mi się nie chce :evil: Ale ja się za siebie wezmę! :twisted: Dam sobie wycisk :D
Dobra, idę na tą salatkę, bo jestem strasznie głodna :x A jak jeszcze bardziej będę, to na salatce nie skończę :x