Mi się niestety nigdy nie uda poprzestac na kosteczce... Dzisiaj po obfitym sniadanku nastąpiły inne obfite posiłki, po czym coś się we mnie załamało, rozbeczałam się, w skrzynce znalazłam tylko rachunek za telefon...
![]()
Od godziny 15:15 przyjmuję w siebie tylko wodę mineralną i tak pozostanie do końca dnia (a kładę się zwykle dopiero koło 1 nad ranem...). dobrze mi tak. Jestem gruba i najwyższy czas przestać sobie dogadzać
![]()
Pozdrawiam Kasiu, zyczę lepszego humorku niż mój.![]()
Zakładki