Strona 27 z 56 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 553

Wątek: SOUTH BEACH

  1. #261
    natall jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dmx,z ud schudlam 1 cm (zawsze,ZAWSZE mam z nimi problem,cala chudne,poza udami:/) z bioder,z pupy,z brzucha,z ramion,z piersi(:/),klatki piersiowej,lydek - schudlam,z ud wciaz 1 cm :/ ale i tak wygladaja duzo lepiej,zmalal mi celulit i mimo,ze uda mam duze(schudna,damy rade)-chyba wyszlabym tak na plaze ,nie tylko tę poludniowa ;]
    ale jak widac,nie wszystkie panie maja taki problem,wiec droga dmx,probuj

  2. #262
    agasa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam wszystkie plażowiczki
    widzę, że sie tu trochę rozkręciło ja nadal na diecie - II faza ciągle, ale chyba od przyszłego poniedziałku wrócę znowu do I fazy.
    niestety w weekend trochę nagrzeszyłam - byłam na komunii chrześniaka no i zjadłam rosół z makaronem, 2 kawałki ciasta drożdżowego i odrobine torta.
    cała rodzinka stwierdziła, że coraz bardziej zaczynam przypominać "Agę sprzed ciąży " i że ta moja dietka to rewelacja - niektóre ciotki to nawet pytały na czym ona polega( same chcą się odchudzać )
    dziś wracam do normalnego dietetycznego jedzonka, a swoje grzechy odpokutuję wieczorem na intensywnym aerobiku

    P.S. orientujecie się czy w II fazie można jeść młodą kapustkę z koperkiem ??

    P.S. Patrycja jak się miewa Twoja córeczka??

  3. #263
    PatrycjaMC jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2005
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie SB

    Witam wszystkich

    Dziękuję Agasa, z Oliwką już lepiej. Bierze antybiotyk do środy, zaraz idę z nią na kontrolę do lekarza. Właśnie przed chwilą zasneła i nie mam sumienia jej budzić. Jak wstanie to dopiero pójdziemy. Niestety zaraziła nas, ja mam anginę i czuję, że schodzi mi na oskrzela, a Grzesiek wczoraj miał gorączkę i fatalnie się czuł. Poszedł dziś do pracy,ale już lepiej wygladał. On rzadko choruje i krótko.
    Pozdrów swojego syneczka
    Tymi grzeszkami się nie przejmuj, od poniedziałku znowu zaczynamy . Ja się nawet pilnowałam, ale Grzesiek wczoraj pojechał po zakupy, chciałbyć kochany i co? Kupił mi: mleko czekoladowe Danone, pysia z bananem.. no pochlastać się można Zamiast dzisiaj wazyć 75 to ważę 76. Dzisiaj znowu się pilnuję .
    Zjadłam kromkę pełnoziarnistegio chleba z polędwicą i papryką. I teraz piję małą szklaneczkę tego pysia
    Jeśli chodzi o tą kapustkę to tak , można jeść
    Cieszę się, że inni zauważają Twój powrót do wagi sprzed ciąży. Ja na weekend miałam zajaz na zaocznych. Ile ja się nasłuchałam komplementów no po prostu było mi rewelacyjnie i przyjemnie. Że schudłam... że widać... że nogi mi schudły... że świetnie wyglądam... że już widać linię i wogóle. A wystarczyło tylko schudnać 6 kg, ubrać się i zrobić makijaż A to dopiero początek.
    Takich komplementów wszystkim życzę.

    Olcia, Joasik cieszę się, że przyłączacie się do nas. Dieta jest super, skuteczna. Trzeba się "tylko" trochę popilnować. Dla mnie najważniejszą rzeczą (ciągle to powtarzam ) jest to, że nie mam wilczego głodu.
    U mnie po miesiącu schudłam 4kg, z uda zeszły 2 cm, z brzucha 4cm, z talii 13cm!, z bioder 4cm, pod biustem 4 cm, łydka 1,5 cm. Trzeba tylko dodać, że ja spadam z wysokiej wgi, a do tego po ciąży więcej przybrałam w brzuchu niż w nogach lub biodrach. Łatwiej się chudnie w talii. Tak więc gratullacje Natall i Martyna, że macie mniej w nogach

    pozdrawiam
    pati




  4. #264
    joasik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień Dobry Wszystkim !
    Dzięki Patrycja MC za powitanko i motywację!!! Szczerze mówiąc, to cały czas sie zbieram w sobie,zeby zacząć SB..Może bez makaronu, ryżu, ziemniaków, płatków to się obędę jakoś no ale bez chlebka Wasy??!! Czy te twarożki chude i jajka to tak bez niczego, tzn. bez "podstawki" trzeba jesc..?nie dałoby się przemycić tych kilku tekturek Wasy dziennie..? czy byłby to cięzki grzech w SB, gdybym w I fazie pozwoliła sobie na chrupkie pieczywko??hmmm...?? Pozdrawiam i miłego dnia bez wpadek Wam i sobię życzę buźki!!!!

  5. #265
    magdusiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    No niestety potrzebuję waszej pomocy.
    Nie było mnie tu przez 2 tygodnie, miałam urlop, a z internetu korzystam tylko w pracy. W domu niestety nie mam czasu bo podobnie jak Aga i Pati mam małe dziecko. Co prawda Martynka ma już 15 miesięcy (więc jest starsza od waszych maluszków) ale jest taka ruchliwa, komputer zniknął z naszego domu bardzo szybko.

    Sama sobie z tą dietą nie radzę. Przez ten czas codziennie miałam jakieś odstępstwa.
    Z wami jest tak jakoś raźniej.
    Aga jeśli możesz prześlij mi ten poradnik. Maila podam ci później.
    Ja już nie wiem co jeść.

    Pozdrawiam
    Magda

  6. #266
    joasik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Natall ja tez dążę do 48 kg choć jak będę mieć 49 to też padnę z radości

  7. #267
    PatrycjaMC jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2005
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie To ja biedronka pstra :)

    Joasik w zasadzie to ja jestem prawie cały czas na fazie I pomieszanej z II. Ponieważ rozmawiałam z moją przyjaciółką. Ona odchudzała się 2 tygodnie na fazie I. Mówiła, że w czasie diety nie miała problemów z wc, bo dużo piła itd. Jak skończyła dietę to się zaczeły. Teraz ma iść na kolanoskopię czy coś takiego. Dlatego stwierdziłam, że muszę jeść trochę węglowodanów, żeby sobie nie zaszkodzić np kromkę pełnoziarnistego chleba, błonnik. Więc jeśli zjesz 3-5 kromek wasy dziennie to Ci nie zaszkodzi. Chodzi o to, żeby nie odbiegać za bardzo od diety.

    Magdusiach na naszą pomoc i wsparcie zawsze możesz liczyć. Tego samego potrzebujemy od Ciebie. Twoja córcia jest starsza i wiem, że wymaga więcej uwagi (żywy skarb ). Mojej małej da się zabawki i siedzi, a przy chodzących dzieciach to jest dużo pracy .
    Przez ostatni tydzień trzymałam się nieźle diety, ale mój mąż kupił mi wczoraj mleko czekoladowe i kubusia (chciał być dobry). A ja oczywiście nie mogłam sobie tego odmówić i wypiłam, brzuch mi prawie pękł. Mam tak skurczony żołądek, że nawet taka mała ilość, a się przejadłam . Dzisiaj przez to cały czas chodzę głodna. Tak to jest jak się pójdzie na odstępstwa, potem to już równia pochyła. Trzeba jednak się podnieść i iść do góry.

    Natalla wysłałam Ci ten poradnik, daj tylko znać czy doszedł.

    Ogólnie to ciężko mi teraz pisać o diecie, bo przed chwilą poczytałam sobie strony o anorektyczkach i wydaje mi się, że wolałabym być gruba niż wpaść w tą chorobę. Co prawda takie staruszki jak ja (26lat) rzadko w nią wpadają. Najczęściej chorują młode dziewczyny z problemami w domu lub z chłopakiem (choć to nie jest regułą). Bardzo smutno mi się zrobiło. W zasadzie to mało powiedziane. Najgorsze jest to, że te dziewczyny wzorują się w oparciu o doświadczenia innch anorektyczek. Takie strony internetowe zamiast pomagać, to czasem szkodzą.
    Tak sobie pomyślałam, że te dziewczyny tak próbują zwalczyć uczucie głodu, że to ich wróg. A patrzę na moją córcię i gdyby nie uczucie głodu ( takie maluchy po prostu płaczą, albo marudzą) to nawet nie wiedzielibyśmy, że trzeba im dać jeść. Całe szczęście, że istnieje ten mechanizm. Tylko nam odchudzającym przeszkadza Ale to jest mały problem, damy sobie z nim radę.

  8. #268
    fiolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-11-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    4

    Domyślnie

    Witam plażowiczki
    Dawno się nie odzywałam, ale dużo się u mnie działo. Po powrocie z długiego wekendu (byłam u dziadków na wsi, a wcześniej na wielkich zakupach i trochę kupiłam sobie ciuszków na nową figurę) :P , popracowałam jeden dzień i wylądowałam na zwolnieniu lekarkim - angina - już drugi raz w tym roku, ale większość znajomych mi mówi, że to przez to odchudzanie, brakuje witamin i jestem osłabiona i bardziej narażona na infekcje. Może to prawda, bo na początku diety brałam jakieś witaminy, a potem coś przestałam.
    Po zwolnieniu lekarkim wróciłam do pracy i tu okazuje się, że mój dział będzie podlegał audytowi zewnętrznemu - mam być to audyt certyfikacyjny i znowu mnóstwo roboty - każdy dostał gorączki - bo chce, abyśmy mieli już to ISO. Tak więc nie wiem w co ręce wsadzić, ale pocieszam się, że wyjeżdżam na wekend do Zakopanego, więc może się trochę odstresuje.
    Zanim zaczęłam pisać musiałam najpierw poczytać zaległości, aby zobaczyć co u Was słychać. Patrycjo widzę, że angina to nie tylko mnie dopadła - ale mam nadziej, że już wszystko ok.
    W dodatku byłam wczoraj u specjalisty od nóg i wyszło, że muszę mieć operacje na obie nogi usunięcia żylaków i im szybciej to załatwię to lepiej, tym bardziej że chciałabym zajść w ciążę. Oczywiście to kosztuje ale to dobry specjalista więc chyba to załatwię po wakacjach. Lata nadwagi zrobiły swoje.
    Waga znowu stoi w miejscu - więc postanowiłam od przyszłego poniedziałku powrócić do pierwszej fazy na tydzień lub dwa aby znowu waga ruszyła.
    Aha i zaopatrzyłam się już w książkę - warto ją przeczytać.
    TRZYMAJCIE SIĘ i NIE DAJCIE SIĘ.

  9. #269
    PatrycjaMC jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2005
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć wszystkim

    Fajnie, że jesteś Fiolinka. Rzeczywiście dawno Cię nie było. Ja mam anginę, ale jakąś dziwną. Rano boli mnie gardło, nie mogę przełykać, a już przed południem wszystko jest oki. Chyba mój organizm nie może się zdecydować, czy chce być chory czy nie.
    Powiem Ci, że mam to samo co Ty. Jak zaczynam się odchudzać to 4-5 dni i jestem chora. Mam wtedy osłabienie odporności. Wspomniłaś o żylakach. Moja Mama ma po ciążach i ja byłam przekonana, że też będę miała. Jednak udało mi się, ale za to mam rozstępy (bo dużo przytyłam w ciąży). Mówiłam Mamie, żeby poszła na operację, bo to nie jest tylko defekt kosmetyczny, ale także szkodzi na zdrowie. Niestety nie mogę jej przekonać. Jaki będziesz miała rodzaj zabiegu? Wiem, że jest zamrażanie.

    pozdrawiam
    pati

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #270
    pad
    pad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-10-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    524

    Domyślnie

    witajcie plazowiczki.
    ja równiez skruszona wracam na forum i juz 4 dzień jestem na scisłej fazie south beach.jak narazie idzie mi nieźle.
    Ja równiez jestem świezo upieczona mamusią 8 miesiecznego dominiczka.Jakis czas temu byłam juz na diecie south beach i udało mi sie srzucić ok.6 kg.tym sposobem osiagajac wage przed ciaży,jednak to zdecydowanie za mało.Pozostało mi jeszcze do zrzucenia ok.10 kilosków.Uwazam ,ze dietka jest super i tym sposobem osiagne wymarzona wagę.
    pozdraiwiam wszystkie plazowiczki ania
    ]

Strona 27 z 56 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •