Dawno mnie nie bylo wiec nadrabiam A wiec
WITAM WAS DROGIE KOBIETY I KOBIETKI
U mnie ok.Czasami mam lekkie podlamania nerwowe zwiazane z widokiem porcji lodow itp ale dam rade-tak sobie mowie NAwet sie udaje od momentu uswiadomienia sobie ze przeciez w nikogo inngeo jak w siebie wpycham te tuczace produkty i sprawiam ze to JA a nie moja nieprzyjaciolka z naprzeciwka przytyje i ibedzie jak paroweczka No dosc tych zartow i calego rozpisywania sie.Aha nie wiem czy to bylo do mnie to pytanie o jadlospis do I fazy wiec jak cos to nie mam konkretnego-nawet srek wiejski jem normalny a nie light i tez chudne.Ostatnio przestawilam sie na bezmiesne rzeczy-po co jesc cos czego tak na prawde nie lubie no jem to co moge w I fazie a unikam(no nie da sie ukryc ze czasem moja wola ma kryzysy) co zabronione i nie narzekam ze ciezka ta dieta tylko bananek na buzke i w świat.
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I PAMIETAJCIE ZE DLA CHCACEGO NA PRAWDE NIC TRUDNEGO BO TRZEBA CHCIEC
buzka