Trzymam kciuki! Musi się udać :)
Wersja do druku
Trzymam kciuki! Musi się udać :)
śniadanie :bułka jasna :oops: . kawa
obiad:strasznie mała porcja kurczaczka i ryż :)
podwieczorek : chyba z 7 mandarynek i jabłko :evil:
trzymam już 3 dzień a dla mnie to naprawde dużo , dziękuje wam za wsparcie ,jakby nie wy już dawno bym się załamała :wink:
<<<<<<<<<<pozdrowionka>>>>>>>>>>>
Wiesz co nie masz co sie przejmowac ta jasna bulka , jesli sniadnie skladalo sie tylko z buleczki i kawy to i tak nie przecholowalas z kaloriami i pomimo ze ona jest pszenna to napewno Ci ie zaszkodzila :lol:
tak sobie myślałam o tym wszystkim , o tych dietach, o odchudzaniu i stwierdziłam że
JEDZENIE NIEJEST AŻ TAKIE WAŻNE.niemoge żyć dla niego one tylko ma mnie utrzymać przy życiu i niemoge sobie przez nie zrujnować życia!!
Kochana!!!
no to supernacko...dobrze ze to zrozumiałas....:D
popatrz ...na dobre strony tego wszystkiego ...niedawno deprecha a terza ...poprostu Wierze wCiebie kochana:D
uda Nam sie ...jestesmy twarde lachy....laski...no bo lachy to tak nieładnie zbrzmiało:P
no to trzym sie kochana:D
dziś zjadłam podobnie jak wcześniej :)
od jutra zaczynam diete kopenhacką :D
mam juz składniki :)
trzymajcie się DOBRANOC :!:
Dobrze to ujelas... jedzenie jest tylko dodatkiem do naszego zycia :)
Powodzenia na kopenhadzkiej... jestem ciekawa jak Ci pojdzie ... mam nadzije ze sie nie nabawisz efektu jojo :? powodzenia ... :*
Trzymam kciuki Za Ciebie napewno sie uda !!!!!!!!!!
pewnie mi nieuwierzycie ale najadłam się obiadkiem, jajka z szpinakiem naprawde sycą :wink:
Ja tam się nie dziwię. Sycą strasznie, tylko jakie są za to obrzydliwe...! Ble. :P