Mapeczko ... 1600 to jeszcze pol biedy skoro zdarzylo Ci sie to raz ... ale wiesz wlasnie soboty i niedziele maja to do siebie , ze siedzi sie w domu, albo odwiedza sie rodzine , ktora za wszelka cene chce nam dogodzic jakimis tmustymi pysznosciami, obiadek z sosikiem , na deser szarlotka hehe ale my jakos damy rade... i schudniemy schudniemy schudniemy na pewno nam sie uda ... i nawet takie wpadki nam nie pokrzyzuja planow ... buzka :*