-
zamknij i schowaj slodkosci!
i bedzie super:D
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Hejka
Wczoraj mialam 67,7 - a dzis juz 68,2. Troche wiocha, ze tak sie tu bawie w gramy :P
Powinnam sie wziasc w troki, a tak sie obijam. To takie przyjemne wrazenie, ze i tak sie juz wyglada lepiej - i motywacja troche spada. Jak jutro bedzie ponizej 68kg, to nie moge dopuscic, zeby do tego pozniej wrocilo.
Tych slodyczy to chyba nie moge nigdzie zamknac - choc to by bylo dobre rozwiazanie :P Tesc i Dagi musieli by miec wlasne kluczyki - a to by bylo dosc komiczne rozwiazanie.
OKi - to zjem na obiadek jajka na miekko :P Mniam.
Papatki...
-
czesc Agata!
cos sie obijasz! zaczyna sie weekend i musisz wygladac super a jak bedziesz jadla slodycze to...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
No racja, Julcyk :P
Minela euforia pod tytulem: "schudlam, jest mnie mniej". Juz bym chciala dalej schudnac - juz czuje sie znowu za gruba. Dlatego bede sie starala z calych sil nie jesc tyle slodyczy.
U nas w koncu cieplej - ponad 20 stopni. Dzis waga pokazala 67,9kg - czyli wg. moich planow - nie moge dopuscic, zeby znowu bylo 68 na poczatku.
Na sniadanko mialam dzis dwie kromki pelnoziarniste z wedzona ryba. Za moment sobie zrobie 2 jajka na miekko, zeby nie grzebac w pudelku ze slodyczami. :P
Ciagle jeszze mieszkamy-niemieszkamy - dlatego nie mam mozliwosci rozwinac skrzydel glyxowania. Bez lodowki, bez piekarnika, bez niektorych przyrzadow kuchennych nie umiem wiele zdzialac. Ale i tak do konca maja musimy stad sie wyprowadzic - mam nadzieje, ze do tego czasu beda juz rury podlaczone, zeby zamontowac WC
Dzis bede dalej szukac pracy - moze cos sie w koncu trafi
Serdeczne
-
Hej Agata, życzę powodzenia w szukaniu pracy!
no i z tymi rurkami, niech się pospieszą!
powoli do celu....... super fajnie, że waga spada a 68 na pewno już się nie pojawi o nie!
Pozdrawiam - ja niestety grubsza o prawie 4 kg... buuuuuu..
miłego dnia
-
Ech.....ja mam inny problem: musze sobie chować dietetyczne jedzonko...bo moja rodzinka, co je normalnie traktuje to jako przegryzki między normalnymi posiłkami. I tak kupuje sobie na kolację no 2 gruszki a ktoś mi je zjada w ramach "zjem sobie gruszke, by się dopchac po obiedzie"
-
Hello
Dzis wazylam 67,7 kg. Zatem na dobrej dordze do "nigdy wiecej 68". Zjadlam wczoraj chyba z 10 daim'ow - ale tylko raz w ciagu dnia. Wiec przez reszte czasu cialko mialo pauze na spalanie.
Anika - 4 kilosiki? Mammamija! Nie czytalam Cie dawno - wpadam tu i wypadam. To nie ciaza? Czemu tak Ci sie spuchlo nagle? Ale teraz dalej glyxujesz, nie?
Mamadu - wspolczuje. Bylabym tym tak samo jak Ty zniesmaczona. To niezle utrudnia dietkowanie - bo jak zabraknie odpowiednich produktow, a nie chce sie wychodzic z domu - to siega sie z glodu po cos nieodpowiedniego. Chowasz tak, ze nie znajduja? Czy odkladasz w inne miejsce i dajesz im znac, ze "don't touch this". :P
Serdeczne Bo lece dalej szukac pracy na meinestadt.de i tanszego podkladu pod parkiet i listew na ebay.
-
-
Shalala, wpadlam tu, zeby ci podziekowac za instrukcje wstawiania obrazkow, na ktorej trop wpadlam z pomoca Anikas Super robote odwalilas!
No i przy okazji widze, ze znowu bratnia dusza! mam tyle lat co ty i waze...no powiedzmy, ze prawie tyle....zaczelam od 73 teraz jest tak 70-69kg
Pozdrawiam cie serdecznie i obiecuje dopingowac
-
Brawoooooooooo!!!!!!!!!!!!
Pamiętaj: nigdy już 68 kilo!!!!!!!!!!! Nie wolno i tyle!!!
Ja po prostu mam swoją półke w lodówce: te takie półki, które są na dole, wysuwane, najczęściej się w nich chowa warzywa. No to ja mam taką półeczkę i wszyscy wiedzą, że jest moja. A to, co tam jest też jest tylko moje.
No ale czegoś takiego, jak np chleb Wase to już tam nie schowam I męczy mnie chowanie do lodówki owoców....bo ja nie lubie takich prosto z takiej zimnicy jeść.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki