-
MISJA => ODCHUDZANIE, CEL=> 57kg, START=> 9 MARZEC
Dzis jest 8 marca - Dzień Kobiet. Z tej okazji zostałam zaproszona do pizzerii
Nie mam się co cieszyć, przecież wiadomo, ze przebywając w pomieszczeniu, gdzie wokoło mnie ludzie wcinają pizze, nie będę w stanie się powstrzymać
I co ja mam w takiej sytuacji zrobić
Nie chcę przerywać diety i mówić sobie po raz setny : "odchudzam się od jutra". Ale czuję, że moja silna wola jest słabiuuutka.....
*********************************
Co prawda nie jestem początkującą odchudzaczką. Mój pierwszy raz był w marcu'04. Ale po pierwszym sukcesie, czyli zrzuceniu 10kg - po prostu zatrzymałam się. Ot tak, w połowie drogi. Znikła gdzieś moja silna wola - nie potrafię już, jak kiedyś, opierać się pokusom
Wiele przeszłam podczas tych kilku miesięcy odchudzania - były nawet początki bulimii. Zrozumiałm jednak, ze nie mogę siebie tak niszczyć. Teraz staram się zdrowo odżywiać, regularnie ćwiczyć i zażywam różne witaminki
(CapivitA+E, Skrzypovitę i czasami Vitaral). mam nadzieję, że do lata uda mi się zrzucić 8 kg. Przecież to jest możliwe, jeśli tylko powróci silna wola..........
-
zjedz tylko (aż) jeden kawalek. i nie pij coli!!!
powodzenia!
-
Nio właśnie!!Zjedz sobie kawałeczek..w końcu od czasu do czasu możesz sobie na to pozwolić,a co do coli to możesz pić ale colę light!Pozdrawiam!!
-
Hej
No i opowiadaj jak poszlo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki