Wątek: Gotowa do walki i gotowa na zwycięstwo!!!!

Przejełyśmy Boojka pałeczne Maalam Moja samoocena ostatnio bardzo wzrosła... a jak już widze efekty całej diety, to czuje sie po prostu świetnie Mam nadzieje, że jutro rano jak stane na wadze też będe szczęśliwa Myśle, że akceptacja samego siebie to podstawa, ale jeżeli już jest coś czego zaakceptować nie chcemy i możemy to zmienić, to powinnyśmy to jak najbardziej zrobić Nie tylko po to, aby zrobić wrazenie na otoczeniu, ale żeby móc spojrzeć w lustro i czuć ogromną dumę, że udało się osiągnąć cel

Ale nie ma to jak komplementy innych, jak sami przed lusterkiem sobie mowimy to jest ok, ale jak gdzies wychodzimy, albo idziemy zobaczyc znajomych , ktorych rzadko odwiedzamy to poprostu jest bosko, jak nam prawia komplementy : jak schudlas itp.

Ja też lubie komplementy, ale to z jednej strony źle na mnie wpływa... bo jak ostatnio każdy mi mówi, że jestem chuda (akurat...:P) to zaczynałam już w to wierzyć... ale i tak od diety nie odstąpie, bo jak zaczne normalnie jeść, to znowu mi przybędzie i już taka chuda wcale nie będe :P No ale jak od czasu do czasu ktoś mi powie, że schudłam, albo, że nabrałam figury jak to ostatnio pewna laska mi powiedziała, to nie mówie... jest to bardzo miłe

Witam buziaczki moje kochane!!
Dziękuje za wasze odwiedziny i przepraszam że mnie tak długo nie było, niby to mój pamiętnik a tu co ? Ale od razu chciałabym się usprawiedliwić, bo to przez ten internet!!! Od 3 czy 4 dni żadna strona mi się nie chciała ściągnąć Teraz już jest ok ale jak coś takiego się powtórzy, to nie chciałabym być w skórze tego faceta który odpowiada za mój dostęp do sieci

Boojka i Biniula, piękną lekturę tu mi stworzyłyście, jak najbardziej zgadzam się z tym, że dobra samoocena jest bardzo ważna, ja kiedy mam o sobie lepsze zdanie to nawet łatwiej radzę sobie z dietami itp. bo widzę efekty i wiem że to ma sens. A co do tej koleżanki, która wiecznie narzeka, to ja kiedyś też taką miałam, ale ona to robiła, żeby każdy jej mówił:"nie no co ty przecież masz taką fajną figurę/jesteś taka ładna/taka z ciebie laska" itp.

Dorotko, zgadnij co? Znowu jestem chora !! Znaczy wydaje mi się że to ta sama infekcja, tylko że nie wyleczyłam się dobrze i znów mnie dopadła. dietka zbyt bardzo na tym nie ucierpiała ( może odrobinkę ale postaram się to odrobić) ale łamanie w kościach i temperaturka sprawiły że zaniedbałam ćwiczonka To tak wróciło bo zamiast tamto wyleżeć, chodziłam do szkoły i sobie tylko problemu narobiłam Mam nadzieje że tym razem to już będzie koniec z chorobami

Witaj Malaam Ciesze sie, że już jesteś z nami i wybaczam nieobezność, no bo to w końcu nie Twoja wina... a następnym razem dokop temu gościowi od neta również ode mnie My tu z Boojką przeęłyśmy na moment pałeczke, żeby nie nastały pustki na Twoim wątku Zgadzam się z tobą, że jak widać efekty to motywacja wzrasta, ale czasem taki kopniak w tyłeczek też sie przydaje A tej mojej koleżance kiedyś mówiłyśmy, że to nieprawda, ze jest piękna, cudna i wogóle, a teraz już wszyscy jadą z nią ostro i albo mówią "tak jesteś gruba", albo po prostu "zamknij sie" No bo ileż można sie nad sobą uzalać?? :P

Kociaczki moje kochane mam do was pytanko jeszcze:skąd można ściągnąc takie obrazki ( te które się w profilu towarzyskim ustawia i które się wyswietlają pod imieniem na forum) i te ładne które wklejacie pod postami? Może to głupie pytanie ale ja nie wiem Lepiej się zapytać niż żyć w niewiedzy

Moja lekarka wysłała mnie ostatnio na badania bo jestem strasznie blada i niby mam w normie wyniki(ledwie ale się mieszczą) ale nie wiem co mam z tym zrobić, wyglądam jakbym miała jakąś anemię Nie znacie jakichś sposobów na to (oprócz solarium )

Jeszcze tylko dziennik i śmigam bo na jutro mnóstwo nauki
Pomówię się troszkę po Dorotce i jej pięknym zapisie
Dziennik spożycia 20.03.2005
- Marhew surowa 35
- Jabłko 75
- Herbata z miodem 23
- Zupa ziemniaczana (talerz) 89,5
- Sztuka mięsa gotowana 175
- Kapusta gotowana 13,5
- Kanapka z wędliną i łyzeczką masła 224
- bułka z łyżeczką dżemu 145
- Chleb graham kromka 84,8
Razem 864,8
Dużo pozycji ale w takich ilościach że w sumie wychodzi ok.
Ruch:
- 20 min. marszu
- 8 min. ABS
- 40 min. ćwiczeń na różne partie mięśni

Maalam gites, daleko zajdziesz jak bedziesz brala z dorotki przyklad, bo ona z tym jedzeniem i cwiczeniami zwlaszcza brzuszkami to jak terminator idzie hihi
hmm co do obrazeczkow to bierzesz szukasz w necie i wklejasz w taki sposob , ze jak wpsiajesz wiadomosc to na gorze jest taki znaczek z napisem "img" pozniej wklejasz adres a pozniej znow ten sam guziczek eh mam nadzije ze zrozumialas go ja starasznie krece

Hej dziewczynki jak się macie? Znowu przeszkoda na drodze: remont forum!! Ale to nic skoro już wszystko jest w porządku Słuchajcie dziewuszki nawet sobie nie wyobrażacie jak mnie ta moja choroba dopadła!! Od poniedziałku leże jak błoto, nic nie moge robić i czuję się FATALNIE. Ale się tak łatwo nie dałam i pięknie dietkę utrzymałam o czym zresztą zaraz uczciwie doniesę, tylko ćwiczenia znów ucierpiały, bo chociaż miałam szczere chęci, to po prostu nie mogłam się podnieść

Biniula fajnie sobie poradziliście z tą koleżanką! Ja chyba nie miałabym odwagi powiedzieć komuś tak po prostu,że jest gruby itp. bo bym się głupio czuła, że robę tej osobie przykrość, albo, że ja sama jestem gruba, więc nie mam prawa zwracać innym uwagi chociaż wiem, że takim osobom to trzeba zwyczajnie dać nauczkę, bo same nie wiedza co gadają i tylko innych wpieniają Za to kiedyś z moją siostrą do klasy chodziła jedna przemądrzała panienka, była ładna, bogata i wydawało jej się, że jej wszystko wolno, więc cała klasa się zmówiła i przez pół roku nikt, ale to naprawdę nikt się do niej nie odzywał. Po tym już nigdy nie zadzierała nosa i taka pokorna się zrobiła !!

Boojka, dziękuję za instrukcje, choć nie wiem czy mi się uda, ale jak będe miała problemy to się jeszcze do ciebie zgłoszę. A skąd wzięłaś tą swoją uroczą atomówkę? Wiesz moją koleżanka też bardzo je lubi, ma z atomówkami różne drobiazgi, byście się na pewno dobrze dogadywały!! A ten obrazek to mi się pojawi jak zrobię podgląd czy dopiero jak wyślę wiadomość?

No a teraz wypada nadrobić zaległości z ostatnich dni, wiec czas na "spowiedź":

Dziennik spożycia 21.03
X Parówka drobiowa 83,00
X Herbatka z miodem ( *4) 92,00
X Graham kromka z dżemem 109,8
X Zupa ziemniaczana talerz 89,50
X Sztuka mięsa gotowana 175,00
X Kapusta słodka gotowana 27,00
X Grahamka 125,00
Razem 701,3
Ruch
- 30 min. marszu
- 30 min. ćwiczeń na uda, posladki i biust
Tylko tyle dałam radę i wysiadłam bo już miałam gorączkę. W następnych dniach już nie ćwiczyłam bo nie dałam rady już nawet tego minimum ale jak przestanę gorączkować to się poprawię, obiecuję

DZIENNIK SPOŻYCIA 22 marca 2005
X Grahamka 125,00
X Jogurt Jogus owocowy 129,00
X Parówka drobiowa 83,00
X Bukiet jarzyn wiosenny Hortex 58,00
X Herbatka z miodem *4 92,00
X Grahamka* 2 z dżemem 300,00
W sumie kalorii: 787,00

DZIENNIK SPOŻYCIA 23 marca 2005
X Parówka drobiowa 83,00
X Herbatka z miodem*3 69,00
X Ser twarogowy z jajkiem 130,50
X Salatka jarzynowa Hortino 116,00
X Graham kromka z dżemem 109,80
X Drożdżówka z dżemem szt. 90g 1 259,00
X Kawałek banana 48,00
W sumie kalorii: 815,30

No i to by było na tyle.Buziaczki :*

Bravo,bravo,nieźle Ci idzie
Duuużo zdrówka malaam
Pozdrawiam wiosennie