Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 5 6 7
Pokaż wyniki od 61 do 68 z 68

Wątek: Codzienne zmagania bez ojejowania :P

  1. #61
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Snatkae rozumiem Cię. Jak sama widzisz i wiesz każdy to przeżył na swój sposób i dalej przeżywa. Wciąż jest pusto i smutno… Cieszę się jednak że zajrzałaś tu i skrobnęłaś co nie co. Niestety czekolada jest też i moją zmorą. Wczorajszy dzień jest tego przykładem….

    Biniula no u mnie nie poszło najlepiej…. I z dietką i ćwiczeń nie było…. I osoby przychodzące siedziały dosyć długo u mnie w domu i nie szło nic zrobić. Po południu natomiast była katastrofa u mnie z jedzeniem, z resztą niżej opisałam to co się wydarzyło.

    Paulyna cieszę się że Tonie poszło i idzie lepiej, faktycznie w grupie to lepsze wsparcie, a mi odłączyli wczoraj neta i wczorajszy dzień się zakończył katastrofą kaloryczną….

    Co ja wczoraj najlepszego narobiłam ……

    Czuje się fatalnie przez to. Wyrzuty wyrzuty i jeszcze raz wyrzuty sumienia….

    No napisze co zjadłam w końcu nie będę się sama oszukiwać…

    A wiec:
    3 kromki chleba chrupkiego
    100 g twarogu półtłustego
    3 łyżki dżemu
    duży kotlet schabowy panierowany w mące i jajku smażony na oleju
    buraki
    batonik cini mninis
    miska płatków ryżowych suchych
    jabłko
    kubek mleka 2%
    herbata z cukrem i sokiem malinowym
    kawa z cukrem
    herbatka czerwona
    no i teraz się zaczęło masakrycznie bo:
    cała tabliczka czekolady mlecznej z orzechami
    domowe 3 gofry
    1 z dużą ilością bitej śmietany
    2-gi z dżemem
    3-ci z cukrem pudrem

    I mam brzuch jak balon i czuję się jak nadmuchana piłka lekarska taka ciężka….
    I po co???????????????????????????????????
    Bezsensu
    Jestem zła na siebie
    A było tak pięknie….
    I miałam wczoraj zjeść mniej a tu masz ci los.
    I jeszcze na dodatek odcięli mi chwilowo neta i pisze to w wordzie, już wczoraj mi odcięli i pisałam to….a dziś zmieniałam tylko słowo „dziś” na „wczoraj”.
    I jeszcze nic a nic nie ćwiczyłam.
    Wiem wiem wiem muszę się pozbierać i że dwa dni tonie katastrofa i to nie po to aby zaprzepaścić całą dotychczasową dietę. Dlatego już dziś się zbieram do kupy. Bo jak weszłam na wagę to …. No to się stuknęłam, że zmarnowałam tydzień….
    Trzeba zaraz poskakać na skakance aby trochę pospalać tego i hula hop się przyda na ten nadmuchany brzuch…
    No i dalej nie mam neta….
    Nareszcie włączyli internet. Powracam do dietki i postaram się już nie zawieść Was wszystkich i przede wszystkim samej siebie.

    Pozdrawiam was serdecznie

  2. #62
    biniula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj no to rzeczywiście kochana nagrzeszyło Ci się... ale w końcu każdemu się zdarza... trzeba się podnieść i iść dalej Jeden zmarnowany dzień nie może przesądzić o całej diecie Pociesze cie, ze ja dzisiaj zjadłam muszelke... tak długo się powstrzymywałam, żeby jej nie kupić... nieźle mi szło... już daawno ostatni raz ją jadłam, a dzisiaj nie wytrzymałam No i wyrzuty sumienia mnie dręczą Ale też sie nie załamuje... Uda nam sie

  3. #63
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Ja dzisiaj nie moge sluchac o zadnych czekoladach tak slodkiego mi sie chce, na szcescie dla mnie dzisiaj sklepy pozapykane nio a gofrow nie lubie wiec ok...ale tta bitas mietana dobra nie pisze bo sobie opluje klawiature, no nie pwiem to nie byl najbardziej dietkowy dzien... ale wiesz wazne ze dzisiaj juz bedziesz sie starala buziaki , i staraj sue tak nie grzeszyc a jak juz to po troszku 2 kostki czekolady a nie cala tabliczke , buzki
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #64
    jajkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczesniej ..

    Cytat Zamieszczone przez ojejowa
    .... ps. A tytuł watku: "codzienne zmagania bez ojejowania" ma mi przypominać, że nia mam mówić i pisać "ojej znów coś nawaliłam" ale jak cos to "ojej jak mi dobrze idzie".
    troszke pozniej ...

    Cytat Zamieszczone przez ojejowa
    [...]wczorajszy dzień się zakończył katastrofą kaloryczną….

    Co ja wczoraj najlepszego narobiłam ……

    Czuje się fatalnie przez to. Wyrzuty wyrzuty i jeszcze raz wyrzuty sumienia….

    No napisze co zjadłam w końcu nie będę się sama oszukiwać…

    A wiec:
    3 kromki chleba chrupkiego
    100 g twarogu półtłustego
    3 łyżki dżemu
    duży kotlet schabowy panierowany w mące i jajku smażony na oleju
    buraki
    batonik cini mninis
    miska płatków ryżowych suchych
    jabłko
    kubek mleka 2%
    herbata z cukrem i sokiem malinowym
    kawa z cukrem
    herbatka czerwona
    no i teraz się zaczęło masakrycznie bo:
    cała tabliczka czekolady mlecznej z orzechami
    domowe 3 gofry
    1 z dużą ilością bitej śmietany
    2-gi z dżemem
    3-ci z cukrem pudrem

    I mam brzuch jak balon i czuję się jak nadmuchana piłka lekarska taka ciężka….
    I po co???????????????????????????????????
    Bezsensu
    Jestem zła na siebie
    A było tak pięknie….
    I miałam wczoraj zjeść mniej a tu masz ci los.
    Wiem wiem wiem muszę się pozbierać i że dwa dni tonie katastrofa i to nie po to aby zaprzepaścić całą dotychczasową dietę. Dlatego już dziś się zbieram do kupy. Bo jak weszłam na wagę to …. No to się stuknęłam, że zmarnowałam tydzień….
    nie chce sie was czepiac...
    ale ojejowa wezcie sie w garsc z sunangel, bo az mi was szkoda ..
    tyle godzin, dni, tygodni i miesiecy zaczynacie diete... a potem z niej rezygnujecie!!!
    .. czy to ma w ogole sens?!?
    zreszta na moje oko, to raczej nie poprawia wam sie poczucie wlasnej wartosci po takich wybrykach i zalamaniach w diecie..
    .. wezcie sie w garsc i pokazcie sobie i swiatu, ze potraficie byc piekne, szczuple, zadbane........ i wtedy swiat naprawde zacznie inaczej wygladac!!
    bo WY SIE ZMIENICIE!!!!

    z calego serducha zycze wam powodzenia...

    i przepraszam za ton... ale jestescie naprawde blisko celu... a nie wiadomo dlaczego zawsze sie przed koncem zalamiecie..
    a w diecie najwazniejsza jest wytrwalosc i cierpliowsc.. bez tego ani rusz..
    (wiem cos o tym, bo zaczynalam z wami rok temu - schudlam 19kg, z 65kg na 46kg/166cm - czyli to jest jak najbardziej mozliwe ! )

    p.s. pamietasz po co chcialas schudnac..?
    zeby z plaszczyka wylonila sie smukla ojejowa..
    a powiem ci, ze chuda rzeczywistosc, jest o wieeeeeele piekniejsza niz ci sie wydaje!!!!!!!!!!!!!!!!!
    dlatego bardzo bym chciala.... zebyscie tez tego doswiadczyly...
    i nie wolno sie zalamywac!!!!!!

  5. #65
    malaam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Ojejowo, nie łamać się proszę tylko opisywać swoje sukcesy!!! Ja się pojawiam , aby zakomunikować, że po długiej niebytności znowu odzyskałam internet i oczekuje odwiedzin na moim wątku!!!
    Pozdrawiam:***

  6. #66
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Witam serdecznie

    Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...

    Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące


    Czas bicia rekodru ustalono na:

    9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00


    Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!

    Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30

    Do zobaczenia

  7. #67
    malaam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słońce, co się z Tobą dzieje?

  8. #68
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Dobre , pytanie gdzie się słonko zgubiłaś nam ??
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 5 6 7

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •