no raciu co slychac?????????
buziak:************
no raciu co slychac?????????
buziak:************
racinek, ja tylko chcialam pomachac Ci lapka i lece zpac, bo padne;*** ))
Witam Raci, jeśli nie masz nic przeciwko to troszkę Cię poodwiedzam Masz faknych znajomych Z takimi to aż ciężko się odchudzać
Pozdrawiam cieplutko
hej dziewczynki
nie odzywałam się, bo.. nie zebym nie miala czasu. trochę sie problemów zwaliło na łeb, raz w domu, dwa ze zdrowiem coś nie tak i to chyba nawet dość poważnie zresztą okaże się w czwartek.
trochę mi to wszystko spędza sen z powiek ;P
ale nie ma takiej sytuacji z której nie byłoby wyjścia, zawsze jakieś jest dobre czy złe, wszystko jedno, dam radę
jem to co jem, właściwie nie wiem co ja tu jeszcze robię: nie odchudzam się, szczerze mówiąc nie chcę już chudnąć mimo że kilogramy wróciły. zależy mi na normalnym odżywaniu - to fakt.. ale czy to nie błędne koło? chcę zapomnieć o żarciu a to forum przecież cały czas o nim przypomina. inna sprawa że bardzo dobrze mi tu z wami.
hmm. marudzę :P
wczoraj byłam na kolejnej wiejskiej przytupance, tak, było miło, tylko znowu biegają za mną teraz jakieś tomki i michały i śmieją się ze mnie w szkole, że mam swoje pięć minut i w ogóle kundzia, ty to jesteś, gadasz że chcesz chłopa a przed każdym uciekasz. a z drugiej strony spoko, kundzia też dziewczyna
no smieją się ze mnie, śmieją
inna sprawa że miałam dziś giga kaca. ledwie doszłam do szkoły a już zwróciłam śniadanie co mi się rzadko zdarza.
no ale dzięki temu wróciły mi siły i mogłam jakoś normalnie funkcjonować
powiedziałam koledze z klasy o tym, jak mam ostatnio nieciekawie w domu.między innymi jak mamuśka każe mi się z domu wynosić, a przynajmniej kupować sobie własne jedzenie. dobrze że to zrobiłam, jakoś lżej teraz. dziwne są relacje między nami, niewiele nas łączy, tzn nie nawijamy do siebie jak nakręceni, ale jak przychodzi co do czego to chyba tylko jemu mogę się wygadać i tylko on wysłucha.
hmm.. i chyba się przejął troszkę, wziął do sklepu i kupił koszyk żarcia jeszcze specjalnie wszystko moje ulubione : orzeszki, mleko czekoladowe jeszcze jakas zupka chińska, drożdżówka, chciał mi kupić mleko nawet..
głupio z jednej strony. tak głupio że aż gópio. a z drugiej bardzo bardzo przyjemnie.
coś jeszcze miałam.....
a. no dziękuję że jesteście
Malaam, miło Cię widzieć u siebie też pewnie zaglądnę, niech się tylko trochę uspokoi we mnie i wokół mnie.
pozdrawiam cieplutko. ja się może dzisiaj wybiorę na slam poetycki z siostrą, ale fajnie, będziemy się uczłowieczać
racinek... Uspokoi sie, tylko przede wszystkim spokojna musisz byc ))
Od czegos trzeba zaczac, a najlepiej od siebie:*
A pozatym...Jesli nie chcesz chudnac to i tak zostan tu z nami, bo my nie chcemy wcale zebys sobie szla gdziekolwiek.. ot co!
A to dla Ciebie
heeeey racus
no tak sytlacja napewno nie wymarzona teraz u Ciebie
nio ale trzymasz sie racienko i napewno sie utrzymasz i dotrwasz do lepszego obiegu sprawy.....zreszta napewno lada chwila i bedzie dobrze .....przynajmniej....tego Ci zycze z serducha calego!!!!
kasiu pewnie ze zostan tu z nami!!!!!!!!
nawet mnie nie denerwuj :P
nie wyobrazam sobie tego .......tego wszystkiego teraz bez Twojej osoby Twojej twardej i pomocnej reki Twojego swietnego dowcipu.........
bym plakala.............
........nio a teraz to sie ciesze ze jestes i sie akceptujesz i w ogole ......i wcale sie nie dziwie :***pieknosci niebianska!
pozdrawiam
nio to pozdrawiam
Racik odchdzasz sie czy nie odchudzas , ale nie odchodz yhh tak tu fajie z Toba , nawet jak jest zle i jak poiszesz , o rzeczach niezbyt przyjemnych i "marudzisz" to milo sie slucha Twojego narzekania !!
A kolege masz zajebistego bez dwoch zdan k0chany i tyle !! prawdziwy przyjaciel
ahh mam nadzije , ze bedzie lepiej czy z kg czy bez... oby szczesliwie sie zylo...
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
No ja tu dopiero zawitałam a Ty coś o odchodzeniu mówisz! Nawet o tym nie myśl, nie pozwolę No a w domu się jeszcze ułoży. Ja miałam kiedyś też kiepską sytuację, nie będę opisywać ale źle było i teraz się ułożyło i jest bardzo dobrze, nie sądziłam że tak się wszystko roziwąże. Nie wiem na czym dokładnie polegają twoje problemy, na pewno są poważniejsze od moich, ale masz wsparcie w przyjaciołach no i wirtualne ramię do wypłakania się w postaci nas tu zgromadzonych Głowa do góry, życie Cię jeszcze może nieźle zaskoczyć
Pozdrawiam Cieplutko:****
cześć dziewczynki, przepraszam że w ogóle się u was nie odzywam
narazie nie mam siły na cokolwiek. ani się uczyć ani coś czytać ani nawet odmóżdżać się przed kompem czy tv. nie chce mi się nawet jeść (eeeee no w sumie i tak nie mam co ). cały czas myślę tylko o tym czwartku.
może nie ma się czym za bardzo przejmować no ale.....
zobaczymy
chodzę więc sobie taka roztelepana, nie żeby cały czas, bo ogólnie to oczywiście jestem spokojna
hhyhy, dziękuję za to co piszecie, tyle dobrych słów o mnie, nie wiem sama za co
obiecuję że w weekend nadrobię zaległości
hyh. pa :] :*
ps: Boojeczko, zajebisty avatarek no podoba mi się o taaaaaaak
raciek ale Ty chodz szybko...
Bo, boojka ma na serio ten avatarek best^^ Normalnie w ogole tak do niej pasi, ze hoh. Dwie krople wody:P
Zakładki