-
Czesc dziewczyny. Pisze tak sobie aby się pochwalic moim zdjeciem....

A tak serio to fajnie by bylo abysmy widzialy swoje buzki, napewno kazda z was ma jakies zdjecie na kompie....proszę Was. Dzisiaj rano zjadlam dwie wielkie kromki chleba z serkiem ale wczorajszy obiad byl godny pozalowania. Co tam. Odchudzac sie zaczne po maturze. Poza tym, u mnie od tygodnia tak zimno, ze trzeba zimowa kurtke nosic...wiec nawet na rowerze nie mozna pojezdzic

Co tam...teraz sie trzeba uczyc do pisemnych. A wlasnie z czego zdajecie maturke pisemna i na jakim poziomie...i co potem?????Piszcie
-
Witam Wszystkich 
Jestem tu nowa i również chciałabym się dołączyć do osób, które postanowiły schudnąć do wakacji. Ja w tej chwili mam ok. 10 kg do zrzucenia. Od maja zeszłego roku, gdy zmieniłam pracę - nagle zaczęłam tyć. Powód był dosyć prosty - w poprzedniej pracy dużo chodziłam do 10 km dziennie nawet, a teraz siedzę na stołku, wszędzie jeżdzę samochodem. Chociaż jem tyle co zawsze. Jednakże organizm już tyle nie potrzebuje i no i kochanego ciała zrobiło się za dużo.
Od dziś postanowiłam przejść na dietę 1000 kcal. Już kiedyś ją stosowałam i to z powodzeniem. Dlatego z Waszą pomocą i licznika kalorii chcę spróbować znowu.
Powodzenia i trzymam kciuki za Was i za siebie
Michalina
-
Witam michasiu!!!
Jak widzisz odchudzanie na naszym forum wre...chociaz nie powiem, ze ja sobie odpuscilam na czas matur....piszesz, ze pracujesz. W tym momenice nie wiem czy mam sie zwracać per pani
??Napisz cos wiecej o sobie, ile masz lat i jakie masz doswiadczenia jesli chodzi o odchudzanie. Ja moge napisac, ze jest mi bardzo trudno schudnac...nie jem prawie nic a waga nie spada...wykluczono zaburzenia hormonalne
wiec nie mam na co zwalić
Życzę Ci powodzenia i mam nadzieje, ze pomozemy sobie nawzajem i, ze kazda z nas w wakacje pokaze sie na plazy w super odlotowym kostiumie kapielowym(dwuczesciowym oczywiscie
)
-
ale urocza laska z ciebie
moge ci wyslac moje zdjecie,tylko podaj maila,mam akurat jedno na kompie
ale wam fajnie..wy juz po ustnych,a mnie polski czeka
jutro...denerwuje sie strasznie,ciagle sie zacinam,a komisja sympatii strasznie skapi..
pojde tam,wyklepie wszystko i uciekne
heh,chce miec z glowy juz..
pisemne mam z polskiego(podst),niemca(rozsz),geografia(rozsz),an gielski(rozsz)
polski chce tylko zdac..a reszty sie bardzo nie boje
a ja dzis zjadlam 2 tosty (oczywiscie pelnoziarniste z mala iloscia serka zoltego)i 4 kostki czekolady,wszystko wliczone w limit,1300 nie przekrocze,mam nadzieje
wieczorkiem wybieram sie jeszcze na fitnessik
michasia witaj wsrod nas..wierze,ze uda ci sie schudnac,choc jak widzisz jedzenie i zrzucanie sadelka jakos nie jest tu glownym tematem,hehe,ale jest milo i przyjemnie
-
ale się za Wami stęskniłam 
wczoraj była u mnie kumpela i tak nawet nie było jak usiąść do kompa, dzisiaj rano do lekarza (alergologa) no i dopiero teraz tu jestem 
nicoletia: śliczne zdjęcie
ja mam problem z załadowaniem swojego, ale na maila albo przez gg zawsze też mogę przesłać
a frytex ja na Twoje też jestem chętna w razie czego 
cześć michasia
fajnie, że chcesz się do nas przyłączyć 
ja dzisiaj rano wstaję i pierwsze co to do łazienki, na wagę, w końcu dzisiaj jest poniedziałek
no i staję, z bijącym sercem czekam, a tam... 71,7. myśle sobie: dupa, na co to wszystko, tydzień diety, a tu tylko o,5 kilo zeszło
myślę: albo to rzucam, albo jem mniej! ale potem mówię sobie: zaraz, zaraz, teraz już się nie poddasz, poza tym o,5 kilo, to nawet zdrowiej niż 1 kg
będzie dobrze, ważne, że jest coraz mniej
i tym sposobem, udobruchana poszłam na śniadanko
i będę walczyć dalej
-
hihiih, to ja też mam zdjęcie
co prawda tej wielkości wygląda średnio, ale zawsze jestem to ja
jak mi się uda coś nowego znaleźć, będzie nowe 
dzisiaj mam już drugą teorię
więc zaraz uciekam...
na obiadek zrobiłam naleśniki z serem, ojj aaggii zrobiłaś mi apetyt... tylko ser był chyba trochę stary
bo mój brat na przykład wolał bez :P
okej, wlecę wieczorkiem
miłego popołudnia
-
czesc dziewczyny , czytam i czytam i czytam co tu napisalyscie i doczytac sie nie moge 
witaj z nami michasiu
napewno uda ci sie w naszym gronie schudnac 
dziewczyny fajniutkie zdjatka macie 
ja jak sobie zrobie to tez wam moge wyslac 
teraz niby tez moge ale mam takie sprzed 2 lat :/
ale jak chcecie to podajcie mi swoje adresiki 
a wczoraj to wyszlo mi chyab ze 2000 kcal albo i wiecej no ale dzis spowrotem jest 1000 kcal , tylko ze "nieczyste mysli " mi chodza caly czas po glowie zeby jakas czekoladke wsunac no alenie moge sie dac i jutro sobie zjem 
i chyab sobie jutro popcorn kupie bo 100 g ma tylko 150 kcal a przeciez bardzo duzo tego popcornu wychodzi, jest pyszny i zapycha 
no a dzisiaj zjadlam tak :
sniadanie ; 2 kromki razowca , jedna z serem chudym , druga z lyzeczka dzemu
i odrobina masmixu
2 sniadanie ; kromka razowca , plasterek sera zoltego
ciasteczko zbozowe lu
obiad : kromka razowca , jajecznica z jednego jajka , pomidor i szczypiorek
podwieczorek :
100 g jogurtu jogobelli poziomkowej , 2 lyzki platkow fitness
kolacja : 2 jabluszka
trzyamjcie sie kochane
-
zgrzeszyłam, przyznaję się
zjadłam przed chwilą kolację...
żeby nie było, w limicie się zmieściłam... po prostu przed chwilą wróciłam z kursów, ostatni mój posiłek to było jabłko o godzinie 17 no i byłam głodna, przez całe dwie godziny zajęć burczało mi w brzuszku :P teraz mam trochę wyrzuty sumienia, w końcu to niezdrowo... ale normalnie jem wcześniej, raz nie zaszkodzi 
i nie zrobiłam moich ćwiczeń na biust (ale jutro zrobię)
ale za to kupiłam sobie szorstką rękawicę, żel ujędrniający, biorę prysznic na przemian zimny (brrr) i ciepły i powoli walczymy z cellulitem :P
spokojnej nocki dziewczyny
-
Dziekuje za przychylne opinie
Agassi całkiem inaczej sobie ciebie wyobrazalam
Frytex to pewnie diabelkiem zostanie...cos w tym musi byc
Moj mail to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Piszcie kochane!!:*dobranoc pchły na noc
-
heh,ja diabelek?
hehe
zdjecia tak nie moge jak wy..kiedys probowalam mojego misia tu wcisnac..ale bez skutku no i dalam sobie diabelka
jedno i to samo
agassi luz,raz moglo ci sie zdarzyc..ja wlasciwie nie powinnam krzyczec,bo sama wczoraj nagrzeszylam
tak sie stresuje tym polskim,ze wczoraj moje laspka powedrowaly w strone slodyczy
..i tak 1600 kalorii mnie wyjszlo by za wczoraj
ja nie moge...
postanowila sobie,ze teraz nadchodzi tydzien bez slodkosci,ZADNYCH!!pomozcie mi,a moze ktoras sie przylaczy
aggi,a co to za popcorn?tak malo kaloryczny?kupuje sie go juz gotowego w paczce?
a ty agassi,jak czujesz,ze cos jest fee to nie wcinaj nastepnym razem..jeszcze brzucho cie rozboli albo co..trza bylo wziac przyklad z brata..i gratuluje 0,5 kilo zgubione :P
ja spadam powtorzyc prezentacje i ide na wyrok...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki