-
Czesc dziewczyny. Pisze tak sobie aby się pochwalic moim zdjeciem....:):):)A tak serio to fajnie by bylo abysmy widzialy swoje buzki, napewno kazda z was ma jakies zdjecie na kompie....proszę Was. Dzisiaj rano zjadlam dwie wielkie kromki chleba z serkiem ale wczorajszy obiad byl godny pozalowania. Co tam. Odchudzac sie zaczne po maturze. Poza tym, u mnie od tygodnia tak zimno, ze trzeba zimowa kurtke nosic...wiec nawet na rowerze nie mozna pojezdzic:(:(:(Co tam...teraz sie trzeba uczyc do pisemnych. A wlasnie z czego zdajecie maturke pisemna i na jakim poziomie...i co potem?????Piszcie :wink: :wink: :wink:
-
Witam Wszystkich :)
Jestem tu nowa i również chciałabym się dołączyć do osób, które postanowiły schudnąć do wakacji. Ja w tej chwili mam ok. 10 kg do zrzucenia. Od maja zeszłego roku, gdy zmieniłam pracę - nagle zaczęłam tyć. Powód był dosyć prosty - w poprzedniej pracy dużo chodziłam do 10 km dziennie nawet, a teraz siedzę na stołku, wszędzie jeżdzę samochodem. Chociaż jem tyle co zawsze. Jednakże organizm już tyle nie potrzebuje i no i kochanego ciała zrobiło się za dużo. :oops:
Od dziś postanowiłam przejść na dietę 1000 kcal. Już kiedyś ją stosowałam i to z powodzeniem. Dlatego z Waszą pomocą i licznika kalorii chcę spróbować znowu.
Powodzenia i trzymam kciuki za Was i za siebie
Michalina
-
Witam michasiu!!!
Jak widzisz odchudzanie na naszym forum wre...chociaz nie powiem, ze ja sobie odpuscilam na czas matur....piszesz, ze pracujesz. W tym momenice nie wiem czy mam sie zwracać per pani:):)??Napisz cos wiecej o sobie, ile masz lat i jakie masz doswiadczenia jesli chodzi o odchudzanie. Ja moge napisac, ze jest mi bardzo trudno schudnac...nie jem prawie nic a waga nie spada...wykluczono zaburzenia hormonalne:(wiec nie mam na co zwalić:);)Życzę Ci powodzenia i mam nadzieje, ze pomozemy sobie nawzajem i, ze kazda z nas w wakacje pokaze sie na plazy w super odlotowym kostiumie kapielowym(dwuczesciowym oczywiscie:D:D)
-
ale urocza laska z ciebie :wink:
moge ci wyslac moje zdjecie,tylko podaj maila,mam akurat jedno na kompie 8)
ale wam fajnie..wy juz po ustnych,a mnie polski czeka :cry: jutro...denerwuje sie strasznie,ciagle sie zacinam,a komisja sympatii strasznie skapi.. :cry: pojde tam,wyklepie wszystko i uciekne :twisted: heh,chce miec z glowy juz..
pisemne mam z polskiego(podst),niemca(rozsz),geografia(rozsz),an gielski(rozsz)
polski chce tylko zdac..a reszty sie bardzo nie boje :wink:
a ja dzis zjadlam 2 tosty (oczywiscie pelnoziarniste z mala iloscia serka zoltego)i 4 kostki czekolady,wszystko wliczone w limit,1300 nie przekrocze,mam nadzieje :) wieczorkiem wybieram sie jeszcze na fitnessik
michasia witaj wsrod nas..wierze,ze uda ci sie schudnac,choc jak widzisz jedzenie i zrzucanie sadelka jakos nie jest tu glownym tematem,hehe,ale jest milo i przyjemnie :twisted:
-
ale się za Wami stęskniłam :)
wczoraj była u mnie kumpela i tak nawet nie było jak usiąść do kompa, dzisiaj rano do lekarza (alergologa) no i dopiero teraz tu jestem :)
nicoletia: śliczne zdjęcie
ja mam problem z załadowaniem swojego, ale na maila albo przez gg zawsze też mogę przesłać :) a frytex ja na Twoje też jestem chętna w razie czego :)
cześć michasia :D fajnie, że chcesz się do nas przyłączyć :)
ja dzisiaj rano wstaję i pierwsze co to do łazienki, na wagę, w końcu dzisiaj jest poniedziałek ;) no i staję, z bijącym sercem czekam, a tam... 71,7. myśle sobie: dupa, na co to wszystko, tydzień diety, a tu tylko o,5 kilo zeszło :( myślę: albo to rzucam, albo jem mniej! ale potem mówię sobie: zaraz, zaraz, teraz już się nie poddasz, poza tym o,5 kilo, to nawet zdrowiej niż 1 kg :) będzie dobrze, ważne, że jest coraz mniej :) i tym sposobem, udobruchana poszłam na śniadanko :D i będę walczyć dalej :)
-
hihiih, to ja też mam zdjęcie :D co prawda tej wielkości wygląda średnio, ale zawsze jestem to ja :D jak mi się uda coś nowego znaleźć, będzie nowe :)
dzisiaj mam już drugą teorię :) więc zaraz uciekam...
na obiadek zrobiłam naleśniki z serem, ojj aaggii zrobiłaś mi apetyt... tylko ser był chyba trochę stary ;) bo mój brat na przykład wolał bez :P
okej, wlecę wieczorkiem :) miłego popołudnia :)
-
czesc dziewczyny , czytam i czytam i czytam co tu napisalyscie i doczytac sie nie moge ;)
witaj z nami michasiu :) napewno uda ci sie w naszym gronie schudnac ;)
dziewczyny fajniutkie zdjatka macie :)
ja jak sobie zrobie to tez wam moge wyslac :)
teraz niby tez moge ale mam takie sprzed 2 lat :/
ale jak chcecie to podajcie mi swoje adresiki :)
a wczoraj to wyszlo mi chyab ze 2000 kcal albo i wiecej no ale dzis spowrotem jest 1000 kcal , tylko ze "nieczyste mysli " mi chodza caly czas po glowie zeby jakas czekoladke wsunac no alenie moge sie dac i jutro sobie zjem :)
i chyab sobie jutro popcorn kupie bo 100 g ma tylko 150 kcal a przeciez bardzo duzo tego popcornu wychodzi, jest pyszny i zapycha :)
no a dzisiaj zjadlam tak :
:arrow: sniadanie ; 2 kromki razowca , jedna z serem chudym , druga z lyzeczka dzemu
i odrobina masmixu
:arrow: 2 sniadanie ; kromka razowca , plasterek sera zoltego
ciasteczko zbozowe lu
:arrow: obiad : kromka razowca , jajecznica z jednego jajka , pomidor i szczypiorek
:arrow: podwieczorek :
100 g jogurtu jogobelli poziomkowej , 2 lyzki platkow fitness
:arrow: kolacja : 2 jabluszka
trzyamjcie sie kochane :)
-
zgrzeszyłam, przyznaję się :) zjadłam przed chwilą kolację... :( żeby nie było, w limicie się zmieściłam... po prostu przed chwilą wróciłam z kursów, ostatni mój posiłek to było jabłko o godzinie 17 no i byłam głodna, przez całe dwie godziny zajęć burczało mi w brzuszku :P teraz mam trochę wyrzuty sumienia, w końcu to niezdrowo... ale normalnie jem wcześniej, raz nie zaszkodzi :)
i nie zrobiłam moich ćwiczeń na biust (ale jutro zrobię)
ale za to kupiłam sobie szorstką rękawicę, żel ujędrniający, biorę prysznic na przemian zimny (brrr) i ciepły i powoli walczymy z cellulitem :P
spokojnej nocki dziewczyny :)
-
Dziekuje za przychylne opinie:):)Agassi całkiem inaczej sobie ciebie wyobrazalam;)Frytex to pewnie diabelkiem zostanie...cos w tym musi byc;)Moj mail to nicoletia@tlen.pl. Piszcie kochane!!:*dobranoc pchły na noc :D
-
heh,ja diabelek? :twisted: hehe
zdjecia tak nie moge jak wy..kiedys probowalam mojego misia tu wcisnac..ale bez skutku no i dalam sobie diabelka 8) jedno i to samo :wink:
agassi luz,raz moglo ci sie zdarzyc..ja wlasciwie nie powinnam krzyczec,bo sama wczoraj nagrzeszylam :roll: tak sie stresuje tym polskim,ze wczoraj moje laspka powedrowaly w strone slodyczy :cry: ..i tak 1600 kalorii mnie wyjszlo by za wczoraj :cry: ja nie moge...
postanowila sobie,ze teraz nadchodzi tydzien bez slodkosci,ZADNYCH!!pomozcie mi,a moze ktoras sie przylaczy :lol:
aggi,a co to za popcorn?tak malo kaloryczny?kupuje sie go juz gotowego w paczce? :)
a ty agassi,jak czujesz,ze cos jest fee to nie wcinaj nastepnym razem..jeszcze brzucho cie rozboli albo co..trza bylo wziac przyklad z brata..i gratuluje 0,5 kilo zgubione :P
ja spadam powtorzyc prezentacje i ide na wyrok...