-
czesc dziewcyznki Smile
eh ja dopiero teraz moge zagladnac bo od 15 siedze na tylku i sie ucze :/
bo kazdemu naucyzcielowi sie wydaje chyba ze nie mamy co robic w domu i zadaje tyle nauki i zadania domowego ze to sie w pale nie miesci Twisted Evil i jeszcze nie skonczylam Crying or Very sad
z zarelkiem niby dobrze ale chcialam sie zmiescic w 1200 a zjadlam 1350 :
S; 2 wasy , 1 kr, razowca , ser zolty , szyneczka
O; 3 kr , razowca z pomidorami i, cebulka i jogurtem naturanym
P; 1.5 paczki herbatnikow
K; dwie 25 gramowe buleczki z figura , dzemem
i 2 cukeirki toffi bo kolezanka z klasy miala urodzinki dzisiaj Very Happy
o a ja ez sie wyiea nie dlugo do denstysty bo czuje ze mam dziure w szostce :/ tylkoz e u mnie raczej zawsze jest zle bo ja na sama mysl o dentyscie zacynam prwie rycze , wiem glupia jestem ale kiedys to normlanie jak mi wyrywal gosciu zeba to mu sie rozkrusyzl i przz 2 godizny wyciagal kawaleczki z dzisla
myslalam ze umre dlatego tak dentysty nie lubie
no dobra ja lece bo jeszcze niestey mam co robic :/
dobranoc
-
ale dzisiaj miałam pyszne śniadanko 
stwierdziłam, że trzeba z tą owsianką pokombinować i tak
zjadłam płatki na wodzie z musem jabłkowym i cynamonem i otrębami
185 kcal 
naprawdę smaczne i sycące 
czyli jeden pomysł już jest, teraz będę szukała nowych 
wczoraj było okej z jedzeniem
tylko przeraziłam się, bo zobaczyłam, że moja kalarepka miała 9o kcal!!! ja myślałam, że co najwyżej połowę z tego 
do dentysty też muszę iść... ale ja lubię mojego dentystę ("mojego" ekhm, raz u niego byłam), jest taki młodziutki i nawet przystojny
a poza tym słodki jest... daje mi do ręki lusterko i po kolei omawia każdego ząbka 
allunia: no to Paweł, myślisz, że wsadziłabym zdjęcie kogoś innego?
cieszę się, że dietka okej... może powiem tacie o niej, skoro się nie tyje potem, on jak na przykład jest na Kopenhadzkiej, to trzyma się punkt po punkcie, ale liczenie kalorii za cholerę mu nie wychodzi... 
myślę, że to byłoby dla niego niezłe rozwiązanie :P
aaggii: chyba wszyscy nauczyciele tak mają... moja przyjaciółka poszła teraz do pierwszej klasy LO i już mierka załapała z czegoś, a w przyszłym tygodniu mają dwa sprawdziany
masakra normalnie
ale trzymaj się dzielnie :*
wczoraj odkryłam uroki muzyki techno
wiecie, że jadąc na rowerku przy muzyce podniosłam swoją średnią prędkość o ponad 3 km/h!!!
ale mam wesoło w domu
od 7 rano kilku facetów wali po ścianach młotkami 
ekstra po prostu... wiecie co, mam ogród, fajnie, można było się opalać... dupa, od maja zeszłego roku nie było dnia, żeby nikt tam nie siedział... tylko weekendy 
a tak jacyś malarze, ogrodnicy itd 
straszne...
idę, bo muszę do tego Karpacza się spakować, ogarnąć trochę w pokoju i w ogóle...
-
witam was
o widzę że agassi dzisiaj też wcześnie wstała
aaggii wspólczuję Ci naprawdę bo wiem jak to jest
ale ja niedługo też będe zakuwać
powiem Ci ze dla mnie najbardziej obciążająca nauką była niekoniecznie 3 ,ale druga właśnie klasa, miałam najwiecej godzin w tygodniu, w tym 2 historie 2 biologie jeszcze chemia organiczna
- największe zakuwanie
nio i oprocz tego polski bo klasa B zawsze musi mieć wysoki poziom - u mnie takie gadanie było 
ale przeżyłam to jakoś, powiem Ci że najważneijszy jest ten pierwszy rok w szkole i ostatni.. a w drugiej klasie to ja w sumie się starałam bardziej tylko z tych przedmiotów które się kończyły i oceny już szly na dyplom
ale i tak okazało się że to świadectwo na nic się nie przydaje - nie zanosi się go do zadnej uczelni itp. - lezy w domu
nio i co z tego że ja miałam 3 z chemii ? i tak tego nikt z uczelni nei widzial i nie brał pod uwagę
wazne żebyś Ty coś ze szkoły wyniosła dla siebie - oceny są stworzone dla motywacji i mniej wiecej porównania ale tak naprawdę potem się nie liczą..
bo liczą się pkt. z maturki
dlatego wiem że masz dużo pracy teraz w tej klasie ale jakby co ocenkami się nie załamuj
) jedna moja znajoma której nie lubię - chodziła ze mną do gim. miała teraz świadectwo ukończenia szkoły z paskiem itp. kujonka wielka a nie dostała się na dzienne studia w średnio renomowanej uczelni ekonomicznej tylko musi bulić kasę za wolnego słuchacza
)
ale się rozpisałam .. uff
gadam jak jakaś stara doświadczona babcia
agassi chciałam się tylko upewnić ze to on
)
ale dobre żarcie na śniadanie - ja mam napój z proszku :P
a diety kopenhaskiej nie polecam - męczyłam sie chudłam jakieś 5 kilo a potem miałam niestety jojo
( wydaje mi się że na cambridge odczuwam mniejszy głod bo mogę sobie rozbijać posiłki na pół żeby jeść 5 zamiast 3
-
heloł!!
witam was dziewuszki :*
wczoraj sie nie spisalam..zjadlam troche slodyczy,mialam taka straszna ochote na nie..ale odrobilam pozniej 1,5h na silowni :P
dzis sobie rano wstalam poszlam na rower (ale nie chcialo mi sie za bardzo jezdzic i po 1/2 h wrocilam do domu...) a potem z moim Misiem do sklepu i kupilam sobie katanke 
po powrocie upichcilam leczo
ciekawe czy bedzie smakowalo innym..jak dla mnie ok..moze troche za duzo piersi kurczaka,jednak do tej potrawy hcyba najlepiej kielbasa pasuje,troche wkroilam jej,bo przeciez nie bede Michala,i tak chudzielca, odchudzala :P
aaggii,widze,ze slowa dietetyczki niewiele zdzialaly,przynamnjiej nie na dlugo,przyznaj sie laskom,ze chcesz wrocic do tysiaka!!!
allunia,kurcze..przypomnialas,zreszta nie tylko mi
,o koniecznej wizycie u dentysty..mi rowniez wypadla plomba,gdzies z tylu i mam tam teraz dziurke,ale nie chce mi sie potwornie isc ja zaplombowac
a na kurniku pod jakim nickiem jestes??moze kiedys sie zmierzymy w literaki
ja tez czesto gram
mnie szykaj jako frytex
agassi,kiedy wyruszasz do Karpacza?zycze milego wyjazdu,a kalarepke olej,nie przjemumj sie,badz co badz to warzywko :P a jak zalewalas te platki to tak zeby plywaly czy tylko zeby je zakryc ta woda?ja mam kurde problem,czy uzywajac platkow blyskawicznych wystarczy je zalac mlekiem badz woda i od razu jesc?
a denstysty pozazdroscic,"moj" jest stary,ma zobe i dziecko,z ktorym bylam w jednej klasie w gim :P
-
allunia: przed urokami kopenhadzkiej nie musisz mnie przestrzegać
sama przechodziłam przez ten koszmar trzy razy :P i mimo że za każdym razem obiecuję sobie, że nigdy więcej, i tak przychodzi taki dzień, kiedy do niej wracam 
frytex: tak naprawdę to ja na tym SB tygodnia nie wytrzymam pewnie, ale zawsze można spróbować
zaszkodzić nie zaszkodzi, a ja będę miała czyste sumienie 
do Karpacza jedziemy jutro raniutko, ale jeszcze wieczorkiem albo jutro nawet wpadnę się pożegnać 
pytałaś o owsiankę... ja zalałam 4o g płatków szklanką mleka, zaczekałam chwilę aż napęcznieje i zagotowałam, wtedy miało to taką budyniowatą konsystencję
a płatki błyskawiczne z tego co wiem, zalewasz tylko wrzątkiem (albo gorącym mlekiem), czekasz 3-5 minut i jest 
a Twoje leczo na pewno pyszne wyszło 
aaggii: to zważ się i zobacz jak sprawa wygląda... na tysiaku też byś chyba nie schudła niewiadomo ile przez te kilka dni... ale już się nie wtrącam... bo Ty sama wiesz, co dla Ciebie najlepsze :*
dzisiaj na obiad miałam frytki
i smażony ser... mmm... cudowne było
niestety chyba przekroczę limit, ale na kolacyjkę zjem sobie kalafiorka i kukurydzę, a po drodze kiszoną kapustę 
i może nie będzie tak źle 
w ogóle ta moją dieta to chyba bardziej NŻD niż liczenie kalorii, tak dzisiaj pomyślałam 
bo i tak chyba to moje liczenie średnio prawdziwe jest 
znów pokłóciłam się z Pawłem... ja tej, jak tak dalej pójdzie, to on straci cierpliwość do mnie
w sumie to ja tracę wciąż cierpliwość, ale zaraz mi wszystko przechodzi, tak go kocham... ale... dziwna jestem i sama często nie rozumiem o co się denerwuję 
no to idę już, miłego popołudnia :*
-
czesc dziewuszki 
a no wracam na tego tysiaca ale na gdzies 1-2 tygodie a potme juz do konca zwiekszam i koniec , tylko wszystko zalezy czy ede sie trzymac i czy nie bed emiec napadow , ale ja wieze ze moze wreszcie sie uda jakos zkaonczyc to wszystko 
a dzis sobie wreszcie pocwicze , nie jakos dlugo bo pol godzinki ale zrobie tkaie zestawik jak codziennie w wakacje , bo teraz to jedynie weekend si enadaje , chociaz musze powiedziec ze i tak ciekzo bedzie mi wykroic troche czau
jak nalicyzlam to mam 10 dluzszych zadan domowych i 5 sprawdzianow , wiec.....
same widzicie
agassi bardzo fajne masz zdjatko w avatarku , dopiero teraz mi sie ukazalo
-
dopiero teraz zobaczyłyście zdjęcie?
przecież ono tam ponad tydzień jest chyba, hehhe
nieważne,
ja tak szybciutko tylko, powiedzieć "cześć" 
wracam za tydzień w sobotę 
piszcie dużo, bądźcie dzielne i trzymajcie za mnie kciuki, ok?
będę tęsniła :*
-
witam was
waga chyba znowu nawala ale zmieniłam tickerek..
trochę posprzątałam w domu - odkurzyłam, umyłam okno, posegregowałam ciuchy - które biore, które nie i które do prania
może w końcu bede miećporządek w szafie :P :P
jużza tydzień mnie o tej porze nie bedzie w domku
kurcze szkoda trochę wyjeżdżać
tata nas maltretuje bo smaży sobie kotlety z kurczaka
( i zapachy są w domu nie do wytrzymania :P a my z mamą papki jemy i się męczymy z tymi woniami
dlatego niedługo wychodzę
-
czesc dziewcyznki
wiecie , tak sobie wszystko przemyslalam , przypomnialam rozmowe z krzyskiem na temat diety no i postanowilam ze jednak 1200-1500 i chce schudnac jeszcze tylko 2 , a nie 4 kg
bo po pierwsze mierzylam sie znowu na wadze w sklepei imam juz 167.1 ( i penwie jeszcze urosne bo wdalam sie w babcie a ona w moim wieku urosla az 5 cm
wydaje si enie prawdopodobne ale to prawda no ij ahcyba tez , bo co staje z mama przy lustrez to za kazdym razem jest jeszcze wyzsza
a przy 167 schodzenie do 50 byloby glupota bo na pewnej stronce zrobilam sobie tescik i wyszlo ze moj organizm najlepiej funkcjonowal by przy wzde 52.5 kg czyli akurat jak shcudne do 52 to bedzie super , bo to co ma sie jeszcze zrzucic sie zrzuci a szkieletorkiem byc nie chce
wiec aaggii dzis wrocila po rozum do lowy
no a dzis zjadlam sobie 1400 i jestem z siebie zadowolona
w koncu na 1000 nie mialabym nawet dosc energi zeby sie uczyc , no a ja sie musze bardzo duzo uczyc , ah
-
hmm aggii widze że znowu bardzo rozsądnie myślisz
) tylko proszę wytrwaj w tym.. zazdroszczę Ci tego wzrostu..
ja już nic nie urosnę.. stanęło na 161 czy 162
hmm jak nie ma agassi to od razu jest mniej pościków
rozglądam się na allegro za wagą elektroniczną bo ja chciałabym mieć dokładnie pewność ile ważę - moja waga pokazuje 74,5 od 3 dni ale wątpię żebym tyle ważyła bo jak można stracić 3 kg w ciągu 4 dni?
i sobie dorzucam w przeliczeniach te 2 kg..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki