Strona 83 z 103 PierwszyPierwszy ... 33 73 81 82 83 84 85 93 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 821 do 830 z 1026

Wątek: Do wakacji 7 kilo????Kto się przyłączy???Grubaski łączmy się

  1. #821
    alluniag86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    8

    Domyślnie

    cześć

    aaggii u nas w liceum szkoła sobie sama tak ustaliła że semestr kończy sięprzed świętami, bo potem jakoś drugi semestr krótszy wychodził przez matury czy coś tam dlatego zawsze w grudniu mieliśmy zapieprz

    agassi nade mną się koleżanki znęcają trochę bo wczoraj piekły ciasto i strasznie pachniało w całym domu.. heh a do księcia to jeszcze daleko..

    heh chyba waga ciut spadła.. a może i nie.. heh.. ostatnio chyba z przemianą materii ma mdrobne problemy.. ;/

  2. #822
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    aaggii: głupia sprawa z tym mlekiem
    ale tak jest, rzeczywiście
    ja myślę, że z serkiem waniliowym będą tak samo pyszne
    więc się nie przejmuj

    a co do końca semestru... to chyba z wiązane jest z tym, ze w różnych województwach, różnie wypadają ferie

    allunia: gratuluję kolejnego spadku wagi
    szalejesz

    ja jestem chora. od dwóch dni. tylko bym spała, nie mam na nic sił, nigdzie ni wychodzę
    akurat tak na święta ale z drugiej strony cieszę się, że nie zachorowałam wcześniej, kiedy musiałam chodzić na zajęcia i uczyć się

    to złożę Wam jeszcze życzonka i uciekam
    w końcu trzeba coś porobić w domku

    więc oczywiście wesołych i spokojnych
    białych!!! u mnie to na pewno niemożliwe, od rana deszcz pada
    świąt
    dużo miłości
    wspaniałych przyjaźni
    pysznego jedzonka
    życia z dala od kompleksów
    silnej woli
    spełnienia marzeń

    myslę, że do Sylwestra jeszcze się zgadamy, ale jeżeli nie
    to świetnej zabawy Wam życzę
    i szczęśliwego Nowego Roku


  3. #823
    alluniag86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    8

    Domyślnie

    hej wam.. nie pisałam tyle bo byłam w kraku na święta a tam nie mam żadnego komputera nie mówiac juz o necie )
    hmm .. w środe znowu zaszalałam.. mialam taką zmulę przez facetów we wtorek.. a w środę znowu poszłam na randke :P :P
    na poczzątku było beznadziejnie.. umówilismy sie o 19.30 niedaleko choinki pod pałacem kultury i nie mogliśmy sie znalezc przez jakieś 10 min. Potem jak zaczelismy rozmawiac to czułam ze mam ochote naprawdę stad zwiać i myślałam juz nad jakimś pretekstem by się urwacx za pół godziny - bo po 10 minutach nie wypadało.. Rozmawiało nam się do kitu, w ogóle miałam wrażenie że chce trochę "poszpanować", wywrzeć na mnie wrażeniejakąś głupią gadką..ale potem poszliśmy do pizza hut.. już było lepiej.. rozmowa się trochę zmieniła, a poza tym - pomóglmi zdjac płaszcz, drzwi przede mną otwierał.. to zawszena mnie robi wrażenie - pomyślałam że ponieważ ma dobre maniery moze nie jest taki głupi.. zjedliśmy po pół pizzy nalezało mi się troszkę szaleństwa oczywiście zapłacil za wszytko ))
    powiedział że mnie odprowadzi żebym nie wracała sama.. wsiedliśmy w tramwaj i przed 23 byliśmy pod moją klatką.. było zimno więc wahalam się.. zaprosić go do środka czy nie i zaprosiłam na herbatę żeby się zagrzał nio i potem jakoś pocałowałam go.. on się nie sprzeciwiał.. i może będzie coś z tego..
    jak byłam w kraku.. to miał darmowe weekendy z tpsa i dzwonił do mnie parę razy i sporo gadaliśmy.. oczywiście babcia z mamą miały się z czego pośmiać

    a na sylwka to po prostu nie wiem co robię.. nie wiem czy wracać do wawy czy zostać tu... ehh.. irek coś mówił że z kolegami jest niby umówiony a ja tak naprawdę nie mam ochoty się wtrącać.. bo za mało się znamy i nie mogę od niego wymagać że ma ze mną spędzić tego sylwka a włąśnie kilka minut temu koleżanka do mnie dzwoniła - aska ta z którą mieszkam w pokoju w wawie że ona w mielcu zostaje na sylwka i mogę do niej wpaść jak chcę.. ehh. i sama nie wiem co mam robić.. ;/ z drugiej strony jakbym pojechała w piątek do wawy zobaczyłabym się z irkiem wtedy w piatek..ale jeśli w sobotę miałabym byćsama to to przecież byłaby masakra (( nio i sama nie wiem..

  4. #824
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    ja to w swieta sobie zabalowalam z zarelkiem
    jkadlam duzo
    oj duzo
    najwiecej to sernika i ciasteczke ktore sama robilam
    ale co najlepsze nie przytylam nic
    jest na wazde jak bylo i z tego sie ciesze
    ale teraz wzielam sobie juz na wstzrymanie i jem normalnie i sie nie obzeram
    ja na sylwka ide chyba do kolezanki bo robi impreze
    a jak nie to jeszcze moze do innej
    w kazdym razie gdzoies napewno

    allunia; ciezka decyzje masz do podjecia
    ale mysle ze jakos wybrniesz z tego sylwestra i bedziesz sie swietnie bawic

    agassi z tym mlekiem glupio
    ale znalazlam tak smao glupi srodek
    po zjedzeniu platkow z mlekiem pije troszke coli albo fanty i mnie potem nie boli
    a jak sprubowalam dzis bez to mnie bolal
    dziwne to wszystko
    wogole dopiero co przyszlam do domciu bo od rana chodze po krakowie i robie zakupy bo po swietach zasililo sie moje konto troszke
    i kupilam sobie miedzy innymi fajne butki bezowe tzw "emu" czy jakos tak
    tlyko glupio zrobilam ze je kupilam na poczatku bo potem po innych sklepach
    musialam sie wlec z takim torbiskiem wielkim

  5. #825
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    aaggii: wiem jakie te australijskie? takie duże buty? z płaską podeszwą?
    ciepłe pewnie są, cio?
    ja nie mogę takich mieć, zupełnie do mnie nie pasują
    a wyglądają śmiesznie :P

    mi też trochę kaski wpadło, więc jakoś w tygodniu się przejdę
    bo chyba teraz się wyprzedaże zaczynają... hm?
    a potem jedziemy do Berlina, bo ja właściwie nie dostałam prezentu
    i sobie coś ładnego kupię...
    w sumie te same sklepy są i w Poznaniu, ale czasem można znaleźć coś innego

    heh, a ja nie wiem jak to zrobiłam, ale przez święta schudłam pół kilo! nie liczyłam kalorii, jadłam pewnie z 3ooo na dzień
    ale miałam okres i może dlatego
    niemniej jednak, cieszę się

    allunia: nei jedź do Warszawy
    jeszcze się nie znacie
    i niech on sobie nie pomyśli, że za nim latasz
    spoko, jeszcze będzie czas i spotkacie się

    ja w Sylwestra siedzę w domku
    tak w tym roku wyszło
    ale będę z moją Rybą, więc nie jest mi smutno z tego powodu
    i na głowie chyba będę jeszcze miała dziesięcioro czternastolatków, pewnie podchmielonych

    może nawet wesoło będzie :P

    dzisiaj wrócilam już do dietki narazie mam jakies 128o kcal na koncie
    owocki planuję na kolację i bedzie git

    buźki

  6. #826
    frytex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojoj....ja po tak dlugiej nieobecnosci....az sie czuje obco troszke
    agassi,tylko nie krzycz jak wroce po swietach to sie spotkamy? :P
    a swieta.....byly ekstra....mily czas spedzony z rodzinka,kolacyjka,potem prezenty,pozniej przyszli sasiedzi do nas,ukladalismy klocki lego,ktore dostal moj siostrzeniec,a potem poszlam do tesciow,podzielilam sie z nimi oplatkiem,zjadlam kilka specjalow Michala mamy,drugi dzien minal milutko i tu juz po swietach....
    pozostalo czekanie na Sylwka...impreza u mnie,16 osob,mam nadzieje,ze po wszystkim poznam swoj dom
    odkad przyjechalam do domku to tylko sie obijam,nic nie robie pozytecznego
    wczoraj spotkalam sie z kumpelami,poslzysmy na piwo,i w tym samym barze zjawil sie moj Misio,hehe,wieczor osobno,a jednak razem
    allunia jak sobie radzisz?kiedy Ci sie sesja zaczyna?
    aaggi,pieknie sie trzymasz,trzeba Ci pogratulowac!
    a agassi widze,radzi sobie z chemia
    pochwalcie sie prezentami1!!!!!

  7. #827
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    frytex: no nie mogę
    dobra, święta były, nie będę krzyczała
    ale może pojawiaj się częściej co?
    nawet nie wiem co u Ciebie słychać

    wybacze Ci jakoś, jeżeli w końcu przypomnisz sobie o moim istnieniu i zaproponujesz jakies spotkanko

    prezenty... ja jeszcze właściwie nic nie dostałam, jakies książki, trochę pieniędzy
    ostateczny prezent w końcu musze sobie wybrać
    ale załuję, ze kupiłam wtedy to mp3, bo mój brat takiego czaderskiegoi dostał
    ale co tam

    a Paweł zrobił dla mnie lampkę



    sam
    ale on często sam robi prezenty

    i od niego jeszcze książkę też dostałam
    "Nowe przygody Mikołajka", które bardzo chciałam mieć

    imprezka w domu? mi się nie chce... poza tym jakoś na ludzi ze studiów jeszcze za wczesnie, z tymi z liceum nie mam za bardzo kontaktów
    w sumie powiedziałam, że jak ktoś nie ma co robić, może przyjechać
    ale nie chce mi się nic organizować, myśleć o tym, żeby był spokój i jednocześnie wszyscy dobrze się bawili
    ale mam nowego sąsiada, może do niego sie wkręcimy
    jeszcze go nie znam, ale to wnuk poprzednich sąsiadów, po studiach i chyba imprezowy człowiek, bo podobno w pierwszy dzień świąt wesoło tam u niego było

    no nic... idę pojeździć na rowerku
    zjadłam na obiad pizzę
    ale tylko pół, jakieś 4oo kcal

    buziaki

  8. #828
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewcyznki

    ja na sylwestra jade wkoncu do kolezanki do suchej beskidzkiej do jej domku letniskowego
    mam nadzieje ze bedzie fajnie

    frytexiku fajnie ze sie pojaiwlas na forum ( wreszcie :P ) hehe
    no i super ze tak dobrze ci sie swieta udaly

    agassi lapmka super , to widze ze twoj pawelek ma zdolnosci . nono szkoda ze moj krzysiek nic nie umie z takich rzeczy

    a ja mam zdjatka srednio nowe ale dopiero je wskanowalam , chyba tez sa jak wazylam 55 , a juz nie pamietam
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    nio a pozatym to jakos kurcze nie moge sie uwolnic od plateczkow , myslalam czy by dzis nie zjesc jakiejs buleckzi ale coz przyszedl smak i przyzwyczajenie na platki ciasteczkowe no i oczywiscie zjadlam platki , a potme pol bulki

    no lece bo musze zrobic zakupy na sylwestra bo kazyd ma cos przyniesc a potme to juz mi sie nie bedzie chcialo

  9. #829
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ojjj śliczne masz te fotki aguśku
    pięknie wyglądasz
    kiedyś tez tak będę mogła, hihihi
    dzisiaj pierwszy krok
    kilo mniej
    chociaż pewnie pojutrze znów będzie 68, nie ma co liczyć, że utrzymam w Sylwestra wagę
    chociaż jakby się zastanowić... w końcu zostaję w domku, nie muszę jeść więcej niż normalnie ani jakoś specjalnie dużo pić...
    ale chciałabym już miałam w planach pochłonięcie wielkiej paki chipsów i robienie pizzy
    ech ech ech
    i co ja mam teraz zrobić???
    jeszcze pomyślę

    wczoraj mojemu biednemu Pawełkowi, który ma 2o lat i pół nie chcieli sprzedać piwa w pubie
    lol

    aaggii a tego wyjazdu to Ci zazdroszczę
    właśnie tak bym chciała spędzić Sylwestra
    może w przyszłym roku...

    dzisiaj spotykam się z moim ex :P
    tzn. prawie ex, bo ja w ogóle nie wiedziałam, że jesteśmy razem... do czasu, kiedy ze mną nie zerwał
    ale siedzi teraz na stypendium w Londynie no i napisał, że jest w Poznaniu na święta...
    więc idziemy się spotkać

    wczoraj byłam z Radkiem na zakupach kupiłam sobie dżinsy
    w końcu
    nienawidzę kupować spodni
    ale te jakoś leżą i nawet ładne są
    a mój brat normalnie to ma tyle ciuchów, że
    i kamizelkę, taką cieplutką puchową

    jakbyśmy już się nie spotkały
    to udanego Sylwestra
    nie pijcie za dużo
    i szczęśliwego Nowego Roku

  10. #830
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    agasku u mnie napewno po sylwestrze bedzie kilo wiecej na wadze , ale potem bede si enim martwic
    bo bedzie mnostwo zarcia a wsywestra tak juz mam ze pochlaniam nei smaowite ilosci chipsiw , czkeolad , frytek i wszytskeigo wsyztskiego
    nawte jak kiedys zostawalam w domu to tez , to jest ju zu mnie pewnego rodzaju tradycja niekoniecznie zdrowa .......ale coz
    juz nawet wlansie wrocilam z zkaupow z 2 megapakami laysow , 2 czkeoladami , ciasteckzmai i cukiermai
    tlyko tera zmusze wytrzymac zbey to landie zmakniete do jutra u mni eprzelezalo bo ze mna to nie wiadomo

    fajnie z ekupilas dzinsy jakie chcialas , ja si emusze przyznac ze dopiero nie dawno znalazlam wreszcie takie jak chcialam w 100 % , bo czesto blyo tak ze przychodze do domku i juz mi cos nie pasi zbytnio a teraz si ecieze

    aco do fotek to chwila moment i juz bedziesz wazyc 50 pare a do wakacji naenwo bedzie super laska , zreszta co ja gadam widzialam zdjeci ai juz jestes
    a ja do lata chce miec landie umiesniony brzuch , rmaionka , tylek i nogi , cyzli ogolnie to wszystko , mam nadzieje ze cos z tego wydjzie bo nie cwicze codizennie tylko co drugi dzien bo mi sie nie chce hihi

    no lece na drugie sniadanko , zjem sobie kaszke smakiji truskawkowa bo jeszcze nie jadlam a kupilam

    to ja te zjuz zycze udanego sylwestra ale mysle ze jeszcze sie spotkamy

Strona 83 z 103 PierwszyPierwszy ... 33 73 81 82 83 84 85 93 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •