-
to 63,6 to była jakaś pomyłka.. :P :P tak myślałam..
teraz miewam rano tak troszke ponad 64 :) i jest dobrze :) zmieniam sobie troszeczkę tickerek ;)
a wieczorkiem.. za godzinkę wychodzę na tańce.. wiecei ale byłam wczoraj przestrasozna.. maciek mi pisze na gadu że był w innej szkole tańca na próbę z koleżanką i że było spoko i już się bałam że zaraz mi napisze że on z naszego kursu rezygnuje ;)
"czyli zostajesz ze mną na tym kursie? " on" tak tak nic się nie bój" ja: "bardzo mnie to cieszy" on: "mnie też".. dziś byliśmy razem we dwójkę w knajpce koło uczelni - opuściliśmy wykład z matmy :P :P wzięłam małe piwko a on pizzę.. troszkę mnie częstował taki malutki kawałek sobie wzięłam bo uważam na żarcie ;P :P ale nie było jakoś super ciekawie ;) może teraz wieczorkiem będzie lepiej ;)
-
czesc :)
agasku to moje forumowe urodiznki jakos na poczatek lutego wypadly
;)
a z t alaktoza to neistety u wiekszosci ludzi zanika enzym trawiacy je chociaz ja ostatnio nie cierpie na brzuszek po mleczku :)
niewiem cyz to dlatego ze kupuje teraz dla siebie 0% , to w sumie mleka w sobi emalo ma i moze dlatego mnei brzuch ni eboli bo jak zjem juz 2% albo nawet0.5% to jzu mnei boli :?
widze ze chudniecie jak burza :D
oby tak dalej
ano jem teraz mniej bo chcialabym troche shcudnac do lata jeszcze :/tak jak chcialam na poczatku w ogole , ale teraz mam nadzieje ze moja wyjsciowa waga jakby cos nie wyslzo bedzie te 54-54.5 :D
i mysle cyz by znowu nie zazcac chodzic na teniska ale to mzoe tak od maja jak sie zrobi juz ciepkutko
adzis na fizyce si edowiedzialam ze bieganie na schudniecie nie ma wplywu bo podczas biegu zwieksza si emasa czy cos , chociaz moja bka jest taka smieszna i starszawa wiec nie wiem cyz cos jej si enie pomieszalo 8)
-
witam was ponownie.. znowu sie cicho zrobiło ;)
a ja niespodziewanie jestem w domku.. :) bo dziś miałam odwołany niemiecki i angielski a na wyklad i jedne ćw. za pare godzin mi sie nie chciało iść a moja współlokatorka też do Mielca w nocy jechała no więc jakoś tak postanowilam odwiedzić rodziców... :)
na tańcach we wtorek było średnio.. maciek mnie opieprzal za jakieś tam rzeczy ze robię nie tak nio ale on szpanuje bo miał lekcję jeszcze w innej szkole i że niby więcej wie.. tańczyliśmy walca wiedeńskiego i była wymiana partnerów i jakoś tak wyszło że partnerki chodziły po całej sali.. i jak doszłam z powrotem do maćka t opowiedział: "no były lepsze od Ciebie.. " choć to nie zabrzmiało bardzo złośliwie ;) może miało być motywujące.. :) w każdym razie po lekcjach bylam trochę wkurzona bo jeszcze poszedł z koleżanka na imprezę.. a w czwartek to już prawie kosza od niego dostałam bo mieliśmy statystykę koło mnie było wolne to mu powiedziałam żeby siadał nio i robiliśmy razem niektóre zad. ale po zajęciach zawsze się pytałczy idę do budynku głownego a tym razem ubrał się powiedział na razie i wyszedł.. ;/ ehh.. tak t jest z tymi facetami ;)
a ponieważ moja współlokatoka też jechała do mielca to nie miałabym za bardzo co robić w tej wawie.. ;/ nio i w domku jestem.. w środę bylam jeszcze na aerobiku i dość mocno się angażowałam ;) chciałabym jeszcze schudnąć.. choc nie dziwie się że powoli spada bo nie pamiętam czasów kiedy ważyłam 65 kilo ;))) najmniej to było 4 lata temu jakieś 68 :) czyli po prostu ten tłuszczyk jest bardzo mocno zmagazynowany.. ale postaram się w sobotę czy w niedzielę iść na basen :)
-
sorry ale wysłało mi się 2 razy i musiałam wykasowac ;)
-
allunia: kurde, ten Twój Maciek czasem zachowuje się głupkowato :roll:
ale trzeba mu wybaczyć, w końcu to tylko facet :twisted: :roll: :lol:
ja 4 lata temu ważyłam 76 kilo :roll:
8 lat temu 69 :? :? :?
ale dzisiaj koleżanka powiedziała mi, że bardzo schudłam :shock:
miło :)
chociaż ja tego w ogóle nie widzę...
dzisiaj sobie biegałam z moim bratem i psem o 5:3o :)
fajnie było
słoneczko dopiero wschodziło
przyjemny mrozik :roll:
musi mi takie bieganie wejść w nawyk :)
fajnie by było...
do wakacji jeszcze trochę czasu, może mi coś z ud spadnie :)
no, uciekam coś poczytać
a potem wychodze do miasta :)
miłego wieczoru i weekendu! :D
-
czesc :)
ja dzis bylam na wycieczce w czestochowie clay dizonek , wyszlam przed 7 i wrocilam dopiero po 17 :)
ale j atam lubie takie wycieczki rozne wiec jakos specjalnie mi to nei przeszkadzalo
a w maju jedziemy di pragi na pare dni , tez fajnie :)
a jutro wybierasm sie na dlugie zakupy , bo wreszcie w ten weekend nie musze is eduzo uczyc bo od poniedzialku mam rkeolekcje wiec mniej lekcji , no i co najwazniejsze nie moga nam zrobic zadnej kartkowki a ni nic :D
-
hej.. jestem sobie w domku.. bylam dziś na zakupach w tarnowie i na basenie :)
ale się obkupiłam - półbuty na platformie, fajna mdna spódnica brązowo-zielona z wzorami ;) nawet nie podejrzewałam że będzie na mnie tak super leżała :) hmm torebka i żakiet .. czerwony.. bo tak naprawde ślicznie mi w tym kolorze i mnie bardzo ożywia :) ogólnie niestety teraz jest malo czerwonych ubrań w sklepach ;)
także z rezultatów jestem zadowolona :)
agassi to ze Ci powiedziała że schudlaś to nie przypadek :) bo naprawde przecież tak jest :) a za bieganie podziwiam :)
aaggii ehh rekolekcje w szkole to byly dobre czasy.. praktycznie dni wolne od nauki ;) a w pradze ja bylam w tamtym roku w czerwcu na pare dni i było super :)
ok ide ogladać film na tvn.. na razie :)
-
cześć Dziewczyny!!! :D
co tam słychać? jaka pogoda u Was? bo kurde u mnie całe dnie pada deszcz :?
przynajmniej ciepło się zrobilo
ale już chyba wolę lekki przymrozek i słoneczko niż taką chlapę :(
aaggii: pochwal się, co fajnego kupiłaś?
allunia widzę szaleje z zakupami ;)
ja ostatnio sobie bransoletki kupiłam :) i koszulkę. taki zółtoseledynowy t-shirt... bo ja wciąż tylko w czarnym chodzę ;)
ale na jakieś większe zakupy to też muszę się wybrać
przede wszystkim chcę spódniczkę
ale z tym to cięzko
bo albo wszystkie takie mikro mini albo te duże, falbianiaste
na jedne i drugie jestem za gruba :(
poza tym chciałabym jakieś spodnie, takie lżejsze, na wiosnę/lato
butki jakieś
okularki, ale takie zwykłe, nie ciemne ;)
i adidaski... heh, mam 2 pary z zeszłego roku, które tylko kilka razy miałam na sobie ;)
mam nadzieję, że w tym roku już moje sportowe ciuszki sprzed dwóch lat będę dobre na mnie :)
w rybaczki już powoli wchodzę. ale przydałoby się te 5 kilo zrzucić, to będę ekstra!
i nie będę musiała nic nowego kupować :P
lecę, uczyć się ekonomii. już raz zaczęłam, ale zasnęłam :P
na szczęście to dopiero w środę :)
buziaki
-
hej ..
piękny dzień.. może pomińmy kwestię wagi ale.. ubrałam sobie moją nowiutką spódniczkę dziś i buty bo cieplutko w wawie i przed południem ślicznie słońce świeciło, byłam u fryzjera skrócić włosy.. potem zrobie sobię foteczkę.. :) w nowych ciuszkach i fryzurce :) a ja taka odstrzelona dziś.. a maciek mnie nie widział :evil: :evil: ale jeszcze są wieczorem tańce ;)
a dzień jest piękny bo .. kupiłam bluzeczkę do spódnicy.. szukałam specjalnie ;) w rozmiarze M :)) wiem że dla niektórych to nic.. nio ale dawniej XL-ke nosiłam.. :) moja pierwsza M-ka :) w orsayu też mierzyłam bluzkę L i za duża była ;) hehe.. co za przyjemne uczucie :)
dziś podobno ma być wycisk na tańcach z tej okazji kupiłam dużą wodę mineralną i mam nadzieje że spalę sporo kalorii :) :)
-
czesc :)
a no na zakupkach kupilam sobie brazowy zakiecik taki ladny tlyko kurcze kupilam troche za duzy , ale trudno :/ nie bylo 36 a strasnzi emi sie spodobal no ale nic to :D akurat na jakis sweter czy cos
kupilam jeszcze butki pod kolor , i 2 bluzeczki jedna czarna a druga granatowa i ciemne okularki
jeszcze musze tylko spodnie kupic ale to jak jeszze troszek schudne sobi ekupie ;) mysle ze za jakies 2 tygodnie
widze ze wy tez z zakupami szalejecie :)
ja moze tez nie dlugo zrobie sobie jakies nowe fotki to tez wkleje moze :D
a dzis mam nawet dobry humorek bo si eokazalo ze znowu pojedziemy do bochni na nocke , bardzo fajnie :) niby nie rewelacja ale mi sie tam bardzo podoba
tylko niestety w czwartek oczywiscie 2 sprawdziany i tkaie tam i jutrzejsze popoludnie spedze na nauce bo dzi si elenilam jak niewiem ;) 8)