Hej
zgadzam się Ula, stacjonarny to nuda nuda nuda
jak jeżdżę to zwiedzam ściany mojego pokoju lub tytuły płyt,które na niej wiszą, a że jest ich bardzo duzo to mam co robić i czas szybciej leci
na stacjonarnym wyciągam 20 minut - moze niewiele , ale za to systematycznie


a wzamian ciastek dziś truskawki
POZDRAWIAM SERDECZNIE