No cóz zaczęło sie dwa lata temu, teraz ma piękne rude loczki biega i woła mamusiu kocham cie
Jest cudna i za nic nie mienilabym tej decyzji na inną
Ale poza kochana córeczką zyskałam sobie nowego całkiem solidnego kumpla - 27 kg zapasu
Tak właśnie kumpla - bo do tej pory starałm się "zaakceptować siebie, kochać taką jaka jestem, i czuć się dobrze w swoim ciele"
Ale to nie tędy droga akceptujmy siebie ale zdrowe, zadbane i piękne
Pozornie akceptowałam ale w głębi jest żle , kiedy patrzę na moje wiszące kawałeczki, wielki tyłek i solidne uda zamiast rozmiaru 40 noszę teraz 48,
Przy wzroście 172 ważę 95 kg !!!
Trzymajcie kciuki bo to co piszecie strasznie mi pomaga, jesteście dzielne i kochane!!!!
Zaczęłam dietę kopenhaską, dziś drugi dzień, wytrwam a później zamierzam stosować 1000 kalorii, kosultuje się z lekarzem i to lato będzie moim sukcesem.
Zakładki