Wątek: Maszyna ruszyła

Witam

Weekend minął jak zwykle za szybko, a moze i dobrze ze sie skonczył, bo niestety nagrzeszyłam jesli chodzi o diete
Miałam w week dwie imprezy: imieniny mojego taty i wizyte u znajmomych, no i skusiłam się na to i owo.
Czyli jak zwykle od poniedziałku nowe postnowienie poprawy !!! Muszę jakoś zapanować nad moim łakomstwem.
Ale było też trochę sportu, stramy sie z mężem regularnie jeździć na rowerkach i pokonujemy dziennie przynajmniej 20 km, wiem, ze to niewiele, ale lepsze to niż zero ruchu.Planujemy w jakis weekend dłuższy wypad na rowerach.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko

Hej Ribka, 20 km na rowerze to wcale nie tak mało, nie przesadzaj
Ja jeżdżę codziennie tak między 25 a 30 km, czasami zdarzy mi się przejechać 35 z tym, że ja w domku a Ty w plenerze, więc na pewno przyjemniej.

A jak tak dietkowanie?
Grzeszysz czy nie?

Pozdrawiam

Hej,wpadam życzyć wspaniałego weekendu, dużo uśmiechu i przyjemnego dietkowania

Heyka

Dziękuję za odwiedzinki na moim wątku.
Coż .... nie bardzo wiem co pisać bo.... jakoś nie bardzo mobilizuję się do dietkowania - dietkuję tak jakoś w kratkę, jeden dzień jest udany a następny to wielka KICHA, tak jak chociażby dziś, suma wpałaszowanych kcal wyszła w granicach 1800, a głównym jej sprawcą były dwa pokale piwka ;(.
Ech...szkoda słów na mnie !!! Nie wiem czy uda mi się kiedykolwiek pożegdać tę nieszczęsną 7 , ale w końcu mam ją na własne życzenie - łakomstwo wygrywa z marzeniami o pięknej sylwetce.

Pozdrawiam i życzę również udanego weekendu

Elu, ja też nie wiem, czy kiedykolwiek znowu zobaczę 5 z przodu, ale się nie poddam.
Będę cały czas próbować, starać się zgubić jeszcze te 2-3 kg, choć w tej chwili wydaje mi się to niemożliwe
Nie przejmuj się, najważniejsze to potrafić zrozumieć, że jemy za dużo, niezdrowo, słodko itd. itp. i próbować to zmieniać.
Nikt nie jest idealny, ja jutro z pełną świadomością będę wcinać ciasto u mojej mamusi na imieninkach a później wskoczę na rowerek a następne dni będę pięknie dietkować.

Takie jest życie a my jesteśmy tylko ludźmi, czasami napijemy się piwka, zjemy kawałek ciasta, ale robimy to bardzo rzadko będąc na diecie, więc dramatu nie ma.
Obyśmy się tylko nie zatraciły w tych degustacjach i potrafiły zawsze wracać na ścieżkę diety a będzie dobrze!

Ale się powymądrzałam

Pozdrawiam cieplutko :P

Czesc Kasiu

Dziękuję, że do mnie zajrzałaś i dziękuję za ciepłe słowa.
Jakiś czas nie zaglądałam na forum, bo ze mną ostatnio to tak właśnie jest, jestem niesystematyczna, ale z drugiej strony miałam kłopoty w domu i jakoś nic mnie nie cieszyło i z komputera korzystałam tylko kiedy musiałam, jedyne co wyszło z tego dobrego to to, że stres zupełnie skurczył mi żołądek, nie mogłam nic przełknąć i w sumie schudłam blisko 4 kg, ale obawiam się, że takie zrzucenie kilograow może być niebezpieczne, a może z drugiej strony powinnam zaczac sie pilnować i nie zmarnować tego co przyszło mi w sumie samo.
Pozdrawiam i życze wspaniałego weekendu bardzo ruchliwego i dietkowego.

papapa

Hej Elu! widze, ze wrocilas na dietke! I dobrze!
Ja tez juz niedlugo!
Pozdrawiam cie serdecznie...wlasciwie to pozdrawiamy

Elu, życzę miłego weekendu

Witam

Dziekuje za odwiedzinki chyba za bardzo sie pochwaliłam tym szybkim ubytkiem wagi, bo niestety, stresy mineły i apetyt wrocił, no moze nie aż tak wielki, ale ... moj metabolizm po tych setkach diet jest chyba bardzo spowolniony i rozdtrojony i tylko gdy wroce do normalnego jedzenia zauwazam wzrost mojej wagi ;(.
Wiem, ze przyczyną tego szybkiego wzrotu wagi jest niewielka ilosc sportu, bo w sumie staram sie jedynie jeździś na rowerku 20 km, ale ostatnio niestety niezbyt systematycznie.
Od dziś postanowiłam poiraz setny sprobować diety SB, na I i II śniadanko była sałatka grecka, ktora przyniosłam sobie do pracy, a na obiadokolacje planuje filet z kurczaka z jakimis warzywkami - nie wiem jak długo uda mi sie w niej wytrwać, ale... mam cel: 9 września idziemy na wesele do znajomych i do tego czasu chciałabym pozbyć sie kilku kilosków, tak bardzo bym chciała aby mi sie to udało!!!!
Pozdrawiam Was cieplutko

Uda się, uda, tylko zaglądaj do nas częściej :P

Pozdrawiam serdecznie