-
Hej, tak tu u was milo i czuc pozytywne nastawienie ze nie sposob sie nie przylaczyc, moge? Ja mam do zrzutu wiele wiecej, ale dobre by bylo i te 8 kg na poczatek, tylko cos u mnie motywacja szwankuje, a raczej nie motywacja, bo powodow zeby sie odchudzic jest tysiac, ale silna wola. Boszzzz dajcie mi kopa!
Pozdrawiam i trzymam kciukasy za z waga zapasy
-
czesc kochana widze ze dobrze ci idzie
mi dzis w miare zjadlam tak
pol grahamki
jajko
dzem
jablko
cukeirek
pol drozdzowy
milkyway
grahamka
jajecznica z 1 jajka
no i to narazie tyle , potem bedzie jablko
no niby ta drozdzowa i milyway nie byly w planie ale jutro juz bedzie tylko cukierek rano
chcialabym aby w sobote jak stane na wage bylo chociaz -0.5 kg
a jak nie to niewiem .....
no trzymaj sie kochana zagladne tu p[ozniej
-
Ja też tak właśnie z 8 kilogramów chciałabym zrzucić (właściwie to chciałabym trochę więcej, ale ośmioma też się zadowolę ). Ja za sobą mam już...11,5 ! . Też byłam na tysiączku, potem było SB (teraz powoli znowu wracam na tysiączka ) i uważam, że SB, to naprawdę supcio dietka, która pozwala pozbyć się nawyku podjadania słodkości (mnie przynajmniej pomogła, bo nie wiem, jak działa na innych ). W jej trakcie ogranicza się do minimum węglowodany, więc nie ma się na nie wcale ochoty! Supcio działanie! W niedzielę skończyłam I fazę i do tej pory jestem pod wrażeniem!
-
cześć kochane,dopiero wróciłam do domku ech...padam......
zjadłam:
-grahamke z serem light,poledwica,ketchupem
-2 jabłka
-cappuccino z błonnikiem
- 2 grahamki z 20 g tartare i pomidorem
-2 gorace kubki(wiem,nie powinnam,ale musiałam sie rozgrzac a nic innego nie było pod ręka)
-2 tekturki z tartare,poledwica,pomidorem
-1/4 batonika WW (ile to może mieć policzyłam,że 80,ale sama nie wiem..może mniej :P )
i chyba to wszystko,a jeszcze pare gum cynamonowych,ale ich to juz nie licze,nie bede popadac w paranoje
oparłam się chipsom i lazanii
ach w sumie to 1207 kcal
może byc,jak myslicie mialam troche ruch(znaczy spacery) i zaraz ide robic brzuszki i może cos jeszcze(choc nie chce mi sie,bo mam okres )
aagi-->nie martw sie mała wpadka,jesli miescisz sie w kcalach to przeciez i tak schudniesz :P ja tez sobie troche wiecej dzis podjadłam,ale nie przejmuje sie,bo t pikus w porównaniu do tego,co jałam kiedyś
Dextra-->gratuluje,skoro zrzuciłas tyle,to te 8npewno ci migiem spadnie :P jesteś kolejna,która chwali SB,chyba jak zrzuce z 6 kilosków to sie nad nia zastanowię
marcysia-->ty to widze,że w ogóle stary wyjadacz jesteś tyle kg zzucic,nono oczywiście,ze mmożesz sie przyłączyć,bedzie mi bardzo miło
lece do was
w ogóle to niedawno papieża wybrali....jakos tak dziwnie...Niemiec może jest i dobrym człowiekiem,zobaczymy,ale jakos podchodze do tego wszystkiego sceptycznie
-
1200 kcal jak najbardziej może być. Ja, jak tylko "widze słodycze to kwicze" A tak na poważnie, to gdy tylko zjem kawałeczek czegoś słodkiego, to od razu mam ochotę na więcej, więcej i więcej...A Ty, po owym WW, wcale tak nie miałaś? Ja wolę nie jeść NIC słodkiego, niż cokolwiek, nawet drobnego, bo wtedy nie umiem się na niczym innym skupić...Nyślę wciąż i wciąż o jedzieniu..(kalorycznym jedzeniu!)
-
Nie miąlm ochoty,bo szczerze mówiąc to za takimi batonikami nie przepadam poprostu zostałam poczęstowana i kolezanka nalegała,zebym wzięła kawałek,wiec dla swietego spokoju zjadlam,ale byłam zła,bo moglam w te miejsce wtrząchnąć jogobele light,albo cos
jak już troche schudne to bedzie łatwiej odmawiać,bo teraz wszyscy mówia"no co ty,znowu sie odchudzasz, a i tak nie chudniesz nigdy"wrrrrrr
jeszcze im wszystkim pokaże
lece
-
O! I takie gadanie innych ze sie nie schudnie, to dopiero daje powera! Nie ma to jak robic cos komus na zlosc albo zeby cos komus pokazac
A ja jestem stary wyjadacz, ale jojo to rownie potezne. Teraz waze jakies 83, czyli moj ticker jest nieaktualny. Moze po jakims czasie powiem ze juz jest aktualny wiec go na razie nie zmieniam. Ma tyle byc cona nim jest i kropka! Boszzz ciekawe jak dzis bedzie, bo wczoraj, choc sie zarzekalam, to byla totalna klapa
Poki co walcze!
-
Ja też sie do ciebie dołączam
Cześć ja też obecnie mam ok 10 kg do zrzucenia a moze nawt więcej. Obecnie ważę 75 kg ale teraz schudłam już 3 kg. dwa lata temu schudłam 43 kg i ważyłam juz 65 kg i do tej wagi chcę wrócić. Wierzę że wspólnie nam sie uda także do dzieła i prosze informujmy sie o naszych wynikach ppzdrowionka PA PA PA !!!!
EWELINA
-
Przyłączam się - 170 cm i 69 kg, początkowo było 75, ale dałam radę i jestem cool, chciałabym jeszcze 6 kg schudnąć ( tak narazie.. bo kto wie.. może kiedyś.. hihi 59..) aletak soie gadam. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Kurcze dziewczyny..ja to przy was pikuś,nigdy nie zrzuciłam jednorazowo więcej niz 7-8 kg
marcysia-->no daje powera ogromnego za każdym razem mam zamiar zjeśc cos kalorycznego to sobie przypominam takie stwierdzenia wierze,że jeszcze ze 2-3 miesiące i twój ticker bedzie aktualny :P rza tylko troche dobrych checi
jazdz,timon-->witam,oczywiście,ze możecie sie przyłączyc
u mnie dziś było:
-150 g twarozku z kawałkiem swieżego ogórka+grahamka
-1/2 grahamki z serem plesniowym i pomidorkiem
-jabłko
-1/2 grahamki z 20 g serka tartare,plasterkiem poledwicy i pomidorem
-jogobella light
-znowu grahamka+150 g twarożku
-5 ogórków konserwowych
-tekturka+serek tartae+2 plasterki poledwicy+troche pomidora
-goracy kubek pomidorowa
razemkoło 1210 kcal
czyli tak jak wczoraj,moze byc......nie mam napadów żarlocznosci,czuje sie lekko,spodnie mi troszke z tylka spadaja,lux
jutro naresszcie bede miała troche spokoju i zjem normalny obiad,mam nadzieje,że z fura warzyw
w ogóle to dziś kolega mnie czestuje chipsami,ja ,że nie chce a on "co odchudzasz sie "
ja-->"tak",on-->"zwariowałaś,z czego,chyba żartujesz" byl w cięzkim szoku musze powiedziec,zaczął az krzyczec na mnie,więc chyba nie jest ze mna az tak źle,hihi miłe to było musze przyznać
dobra,lece odpocząć troszke,moze wieczorkiem jeszcze wpadne
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki