Wątek: 8 kg do wakacji,ktos chce sie przyłączyć???

cześć
byłam juz kiedys na tym forum,wtedy wazylam 57 kg i musze przyznac,że troche mi się przytyło tak więc postanawiam działac,nie będę liczyła kcal,tylko ćwiczyła jadla w miare mało i zdrowo,no i nie późno mam nadzieje,ze uporam sie z tym balastem juz niedługo jak ktos chce się przylaczyc to zapraszam
aha,moim problemem sa napady glodu,postaram sie ja zwalczyc w miare mozliwości,mam nadzieje,ze mi w tym pomozecie

czesc pecora

ja sie do ciebie chetnie przylacze
ja tez kiedys mialam napady glodu , obzarstwa i wogule i to glownie wieczorami co uniemozliwialo mi odchudzanie , ale jakos zie z tym uporalam i od lutego schudlam 7 kiloskow jestem na dietce 1000-1200 kcal i w sumie juz nie zapisuje co zjadlam bo juz mi w nawyk weszlo to liczonko i chyba juz zawsze bede liczyc kalorie
oczywiscie staram sie tez jesc w miare zdrowo tzn , ciemny chlebus , mniej slodyczy , pije tylko wode i herbate ( co wcale mi nie przeszkadza bo ja niegazowana wode uwielbiam i smakuje mi lepiej niz jakas kola albo cos )

no i mam 17 latek i 165 wzrostu i 3 kg do zrzutu

trzymam za nas kciuki bo napewno nam sie uda
napisz os wiecej osbie , ile masz wzrostu , latek itp

wpadne pozniej

cześć aaggii dzieki za odpowiedź jestem tego samego wzrostu co ty,i zazdroszcze ci wagi,własnie tyle bym chciała mam 20 lat można wiedziec jak sie z tym obżarstwem uporałas,tak poprostu......ja mam tak,ze odchudzam się przez tydzien,a potem 2 dni jem bez umiaru i wszystko idzie na marne(też wieczorem ),musze znaleźć w sobie duuuuuuuzo silnej woli,aby temu zapobiec
ak sobie myslę,moze tez bym zaczeła jednak kcale liczyc ale to już jutro lece poszukać twojego watku

czesc pecorko
nie szukaj wateczka bo nie znajdziesz jakos mnie nie naszlo zeby go stworzyc ale chyba nad tym pomysle

mi dzis dietka nawet nawet wiec nie nrzeakam bo wyszlo 1045 kcal

co do obzarstwa to to bylo tak : ................
postanowilam odchudzac sie od wrzesnia i zawsze w dzien szlo dobrze poki nie nastal wieczor , wtedy to tez wymiatalam biale buleczki , dzemik , maselko orzechowe , jakies sery no i przedewszystkim slodycze !!!!!!!!!!
no i diete trafial szlag
i tak to trwalo az do 2 lutego 2005 roku kiedy zdecydowalam sie na dietke sb
bylam na niej 5 dni i przez te 5 dni oduczylam sie jesc wieczorkiem i moglam zapanowac nad sytuacja ino i tak juz jest do dzis . teraz jestem na 1000-1200 kcal i jest git
i jakos leci mimo to ze codziennie jem cos slodkiego

pisz jak tam u ciebie ?
zdecydowalas sie juz na jakas dietke ?
ja bym polecala jednak liczenie kalorii bo to bardzo pomaga i sprawia ze kontrolujesz to co jesz i ile jesz
trzymaj sie

Widze,ze ta SB to jakaś dieta cud chyba,moze sie na nia kiedys skusze jak narazie wybrałam 1000 kcal+codziennie choc troche ruchu ,mam nadzieje,że 2 miesiące wystarcza,zeby 8 kg zrzucic w ten sposob,nie :P no i obiecuje uroczyście nie jeść wieczorem
czyli jutro-->start
a dzis juz spadam,bo jeszcze musze sie pouczyć i spać,papa

czesc pecorko jak chcesz to wlasnie sworzylam swoj temacik , wpadnij czasem to milo mi bedzie
kochana jesli bedziemy sie trzymac dietki yto bedzie luzik i wszystko po naszej mysli zobaczysz 8 kg zniknie i beda cie obchodzic tyle co zeszloroczny snieg

hej!
bede wpadac wiec sie pilnuj owieczko!

Oj bede bede wstałam z bojowych nastawieniem i nikt i nic mnie nie powstrzyma
lece umyć włoski

i jak minął dziesiejszy dzien?

A dobrze,dziękuje,zjadłam:
-2 jabłka
-2 ogórki konserwowe
-2 rzodkiewki
-2 kubki barszczu czystego czerwonego
-Big Milka
-gahamke+150g twarozku
-250 g jogobelli ze zbożem
-długą kromke razowca z plasterkiem sera light i ogórkiem
razem:1040 kcal
ruch:1,5 h spacer
ide zrobić jeszcze 50 brzuszków

tak więc uwazam dzien za udany
dobranoc:***