-
alessa dzieki :*
jak tak milutko to wpadaj jak najczesciej ;) :D
u mnie dobrze nic juz nie zjadlam i nie mam ochoty jz nic jesc , wypilam tylko 2 la-karnity
zaraz sobie troszeczke pocwicze , brzuszek , nozki , raczki i tyleczek :)
mysle ze teraz juz bedzie odbrze , jak pomysle ze nie bede liczyc kalori to czuje duza ulge , i wydaje mi sie ze juz bedzie ok i nie bede miec naadow bo jesli zjem troszke wiecej to nie ebde wiedziec z eprzekroczylam limit , a co za tym idzie nie bedzie wszystkiego albo niczego ;)
a co tam u was dziewczynki ? jak dietka i wogole ?
:)
-
U mnie jest dobrze :D Wlasnie wrocilam ze spacerku :) To co mialam na dzis zaplanowane to zjadlam czyli 1198 kcal. Z jednej strony ciesze sie, ze sie trzymam, ale z drugiej strony to mniej uwagi poswieca sie tym co nie maja chwil slabosci i sa silni ;)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...294/weight.png
-
Heloooo :)
Ja też dzisiaj byłam na spacerze i to długim, bo nóżki bolą. A teraz przepisuję tą pracę (ale temat budujący "Problematyka samobójstw młodzieży" ), ale zaraz idę spać bo coarz barzdiej mi si e literki motają :)
Zjadłam dzisiaj 100g frytek. To mój mały grzeszek :D Ale ciiii... nie mówcie nikomu ;)
Figo to może przytyj kilogramek i dietkuj i lamentuj razem ze mną, hm??
Dobranoc Kochane
Aniu a co u Ciebie??? Jak minął dzionek???
-
-
Witam!!
No właśnie Figo, myślę że to dla Ciebei będzie pestka, schudnąć ten kilogarmek nadbagażu. A jakby co to zawsze możesz tą akcję powtórzyć :D
Ja nadal zostaję przy liczeniu kalorii - bo to trzyma mnie trochę w ryzach (nie mnie, a mój apetyt). Jeśli mam na koncie już 1000 albo prawie 1000 to z dziesięć razy się zastanowię zanim zjem wieczorem coś słodkiego albo w ogóle coś :)
Śniadanie:
- sałatka z ryżu, kukuryszą, serem żółtym, jajkiem, szynką (heh, liczę wszystkie skąłdniki z osobna :shock: )
- 2 kromki chleba chrupkiego
Zarejestrowalam się dziś na www.shmooze.pl Taki obrazkowy czat z bajerami :)
-
hej:*
Agi bede wpadala jak najczesciej bo naprawde masz tu milutko. Wiesz ja bedac jeszcze na diecie tez chcialam rzucic to cale liczenie kalorii, wazenie wszystkieggo itd ale cos mi nie pozwalalo, jakas blokade psychiczna mialam i dlatego tak sie meczylam przez praktycznie pol roku liczac kalorie a potem je dodajac ale wyszlam juz z tego i teraz jest lepiej. Podjelas dobra decyzje bo skoro widzisz ze jak liczysz kalorie to jedzenie toba rzadzic to musisz to zmienic. Trzymam kciuki:*
Olifko temat tej pracy ktora przepisujesz jest naprawde ciekawy. Co do tych frytek to 100g to malutko wiec nie zgreszylas bardzo i na dietce to sie nie odbije.
Figo w ogole to chcialam ci pogratulowac ze udalo ci sie tyle zrzucic, cudowny wynik ktory motywuje innych. 49 kg to naprawde leciutka jestes, jak piorko :D
Pozdrawiam
buziaki:*
-
Dziekuje Alessaaa :* Milo Cie poznac :) Wlasciwie to 48, bo kilogram zgubilam "przypadkiem" :wink: Chyba calkiem lekka jestem, bo jak strzelam fochami to chlopak mnie podnosi i obraca do gory nogami :shock:
Ja sie na razie trzymam wartosci kalorycznych, bo nie chce na nowo przytyc. Tak wiec dzis 1182 kcal.
Mialam calkiem urozmaicone jedzonko. Mianowicie:
- makrele z pomidorkiem, jogurt truskawkowo-poziomkowy
- jablko, kiwi
- mintaj, pomidor, buraczki
- 1/4 strucli jablkowej :mrgreen: , szklanka mleka
- maliny
I to koniec :lol:
W szafie jeszcze czesc strucli i ciasto drozdzowe :P Jak ja dam rade :roll:
A jak wy sobie radzicie dziewczyny?
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...294/weight.png
-
hej
Figa no racja 48kg, przepraszam za pomylke. Mi tez milo cie poznac. Dasz rade, schudlas tyle to i teraz dasz rade zeby nie zjesc ciasta. A jesli nawet sie skusisz to nic sie nie stanie, ja ostatnio jadlam cale dnie i ie przytylam ( na cale szczescie :D ).
Dopiero co was poznalam a juz musze was opuscic ale tylko na 1,5 tygodnia. Jutro rano (o 3) wyjezdzam nad morze z rodzicami wiec mnie nie bedzie ale po powrocie nadrobie zaleglosci.
Trzymajcie sie
Buziaki:*
-
Hej!!
Figo mnie Krzysiek również tak robi jak mu zajde za skóre - obraca mnie do góry nogami i jeszcze klapsa z hukiem przyłoży :lol: Czyli widocznie nie jesteśmy aż takie cięzkie :D
Witaj Alessaaa :) Miłego pobytu nad morzem Ci życzę 8)
Ja również napiszę co dzis było:
II śniadanie:
- połowa kajzerki z plasterkiem szyneczki, serem żółtym i plasterkiem pomidora
Obiad:
- zupa pomidorowa z makaronem
- ziemniak, ćwierć kalafiora, kawałek wieprzowiny
Podwieczorek:
- 4 herbatniki
- cappucciono dietetyczne
Nie ma jeszcze 1000 kcal, ale jestem taaaaaka najedzona że chyba do końca dnia już nic nie ruszę :shock:
-
A czasem jak juz trzyma do gory nogami to kreci mna tak szybko :shock: Ja jestem wtedy wsciekla :evil: Nigdy nie lubilam karuzeli w wesolym miasteczku bo mi bylo niedobrze :|
Alessaaa, ja rowniez Ci zycze dobrej zabawy nad morzem :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...294/weight.png