Wątek: Od dzis to juz walka a nie zarty !!!!!

No i dzis jest ten dzien
Dzis jest pierwszy dzien mojej walki z KG
Dzis rozpoczelam diete Kopenhaska, niewiem jak dlugo na niej wytrzymam ale bede chciala jak najdluzej ...

Dzisiejsza waga 79 kg
obowd w gornej czesci brzucha : 93 cm obowd w tali: 98 cm
owbod w dolnej czesci brzucha: 106 cm
obowd w biodrach: 105 cm
obwod w udzie: 63 cm
obwod w biuscie: 105 cm

POPROSTU KATASTROFA
Dzis tez 1 dzien cwiczen , zaczynam cwiczenia "6 Weidera" ciekawe czy cwiczenia sa takie dobre jak o nich czytalam (no i czy je wytrzymam)

Do sierpnia musze choc w czesci pozbyc sie "oponki" inaczej slabo sie widze na plazy w bikini ( tak naparwde wcale sie niewidze)

Dzisiejszy dzien wcale nie jest latwy , bo pierwszy ale pozniej napewno bedzie lepiej

Cześć Freda75 !!!
Trzymam za ciebie kciuki. Może Ci coś poradzę w sprawie tych ćwiczeń. Ja na twoim miejscu stosując dietę kopenhaską nie miałam siły zbytnio na ćwiczenia, tylko codziennie po 100, 150 brzuszków i tyle. Przez całą dietę było mi bardzo słabo, kręciło mi się w głowie. Więc dieta kopenhaska i tak będzie dla Ciebie dużym obciążeniem fizycznym więc wydaje mi się że nie potrzeba się jeszcze forsować za bardzo ćwiczeniami. Na ćwiczenia przyjdzie czas po 13 dniach diety, wtedy kiedy będziesz musiała utrzymać te stracone kilogramy. Powodzenia. Do lata napewno sie wyrobisz i zobaczysz jeszcze wskoczysz w to swoje bikini. Pa Pa Pozdrowionka

Witam
Dzieki za dobre rady , poslucham Cie dam sobie wiec narazie spokoj z "6" po kopenhaskiej zaczne ...

Ty juz jestes po kopenhaskiej?? i jak Ci poszlo ? "6" tez robilas podziel sie swoimi sukcesasmi

I dzieki raz jeszcze za dobra rade na kopenhaskiej mogla bym niedac rady z "6" i zaraz bym sie zniechceila

Pozdrawiam

Witaj freda75.
U mnie to już 3 dzień i poki co nadal mam silną motywację i wiarę w to, że się nam uda.
za chwilkę wychodzę z pracy, mam w planie zjeść zupkę, a potem długi i szybki spacer i chwila relaksu w solarium,przed snem gimnastyka i .... następny 4 dzień diety i kto wie, może jakiś 1 kg mniej
Pozdrawiam

Wczorajszy dzien byl pierwszym dniem diety i udalo mi sie wytrwac , bez wiekszych problemow , nio ok troche mnie korcilo jak maz przymnie podjadal sobie ciasteczka ale niedalam sie maz obiecal ze to bylo ostatni raz, teraz postara sie podjadac je u siebie w "komputerowni" on wie ze wazne jest dlamnie aby schudnac , jest KOFANY

Ribka30 : nio nio ja moze pojade sie dzis zrelaksowac na Solarium , niechodze zaczesto raz na 1,5 tygodnia jak dlamnie wystarczy, musze przygotowac skore na duze slonce na urlopie bo jak schudne to bede paradowac na plazy w biki

SUPER ze Tobie tez dietka idzie dobrze , beda z nas LASKI jeszcze oj beda

Ja tez do szkoly i spowrotem chodze na piechotke , oszczedzam auto a tak naprawde wole spacerek

Ja sie bede wazyc co tydzien w poniedzialki i mierzyc co miesiac (wczorajsze mierzenie to byla KATASTROFA) mam nadzieje ze za miesiac bedzie choc troszke lepiej

AAA a jak Twoja waga pokazala o ten 1 kg mniej mam nadzieje ze tak

Ok koncze ide zrobic sobie obiadek i jade do dentysty ja chyba mam uczulenie na stomatologow ale to kontrola , mam nadzieje ze wszystko bedzie oki

OK zmykam i jak wroce to tu wpadne .....

Hejo dziewczynki!

Kopenhaska . Podziwiam. Ja nie potrafiłabym tak siebie katować (nie ma co dłużej tego ukrywać, po prostu lubię..jeść ). Ja odchudzam się od początku tego roku. Na początku był tysiączek, ale potem kilogramy zaczęły lecieć zbyt wolno, więc przerzuciłam się na I fazę SB. Ukończyłam ją, po czym zaczełam II fazę, która jednak ma być tylko przejściem do tysiączka. Tysiączka kocham najbardziej . W ciągu tego czasu udało mi się schudnąć 11, 5 kg. W styczniu ważyłam jeszcze 71 kg, a teraz ważę 59,4. Przede mną jeszcze długa droga (ale nie większa, mam nadzieję, niż ta którą już przeszłam). Życzę sukcesów,dziewczyny!

Hej Laseczki!
Ja tez trzyama za Was kciuki, ja dla odmiany odchudzam sie od lutego i dzis jest o 10 kg mnie powiedzcie takie osoby jak ja i Dextra motywuja troszkem , co ? ehh przynajmniej widac ze schudac mozna i to calkiem realne ... ja mam w planach pozbyc sie jeszcze tylko 2 kg, ale bardziej niz na wadze zalezy mi na wyrzezbieniu tego i owego wiec ohhh bedzie dobrze ... no i pocieszcie sie , ze najtrudniejsze sa pierwsze dni , takie weteranki jak my juz cos o tym wiemy ... buziaki =*

Witam nowe kolezanki

Ja mam dzis 3 dzien kopenhaskiej za soba niejest tak zle jak myslalam , ale boje sie weekendu (odwiedza mnie moja tesciowa) wiec napewno bedzie wciskac wemnie jedzonko ... ale niedam sie mam swoja diete i bede sie jej trzymac

NIo ja po kopenhaskiej chce przejsc na 1000 kal , juz kiedys bylam na 1000-ku i bylo ok jadlam wszystko ale oczywiscie w malych ilosciach ...

Ok dzis krotko nienajlepiej sie czuje ta pogoda jest dobijajaca boli mnie troche gardlo i mam katar , nio i po wczorajszej wizycie u dentysty tez nienajlepiej sie czuje

Trzymam za wszystkich kciuki , aaa i w sobote pierwsze wazenie , mam nadzieje ze ta moja biedronka sie wkoncu ruszy

Pozdrawiam

Tesciowe sa baaardzo kochane , ale tez bardzo lubia karmic tak samo jak babcie my pewnie kiedys tez takie bedziemy buzka , szbkiego powrotu do zdrowia i wytrwałości

FREDA ŻYCZĘ CI POWODZENIA, TRZYMAM KCIUKI

I broń się przed teściową, żeby nie zepsuła tego co już osiągnełaś. Mozna się w ten sposób lekko zniechęcić, uda Ci się napewno .