-
cześć dziewczyny
Podziwiam wasz zapał do różnych rygorystycznych diet
Sama się ich bardzo boję,( nie wiem dokładnie dlaczego, chyba chodzi o niedobory składników pokarmowych, nieważne)
ja stosuję dietkę 1000kcal i póki co kilogramy znikają
jem wszysko tyle że w małych ilościach
Ale w końcu nie ważne są metody w osiągnięcu celu
a cel mam tan sam SCHUDNĄĆ
pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia i wytrwałości
byle do przodu
-
-
ha ha ha SORYYYYYY z tego pospiechu widze ze ladnie pozjadalam literki i nietylko mam nadzieje ze zrozumiecie co chcialam napisac ..papapap[/b]
Kolejny start 12.11.2013
79,00kg
-
-
Freda! Wielkie gratulacje! Przede wszystkim te wymiary sa imponujace! niesamowite, jak szybko mozna sie zmienic!! super!! naprawde sie ciesze!
Sama bym moze ta kopenhaska wyprobowala, ale jakos mi sie, ze tak powiem..niedobrze robi na widok tych skladnikow..i to chyba z 10 czy 14 dni trwa....
Ale powiem ci, ze na 1000 tez bedziesz spadac w dol! ja sie pozbylam juz 2,5kg..chyba w 10 dni, wiec bardzo sie ciesze..i to bez sportu, bo nie mam narazie czasu.
jeszcze raz wielkie gratulacje i buziaki!
-
-
Witaj Freda.
Dołącze sie do gratulacji, bardzo imponujące wyniki jak na 2 -wu tygodniową kurację.
Ja w sumie odchudzam się własną metodą, nie aż tak bolesną, główna zasada to MŻ i udało mi się pozbyć 2 kg, w ciągu tych dwoch tygodni.
Wczoraj niestety naszła mnie chwila słabości, i skubnełam jakiegos loda, potem troche chipsow i tak cały czas chodziło mi coś po głowie. Pogoda u mnie wczoraj nie była zbyt ciekawa, wiec spędziliśmy z mężem cały dzień i wieczor przed TV. Jestem zła że nie jestem konsekwentna w swoim działaniu, gdyz obiecałam sobie : zero chipsów, słodyczy, alkoholu do czasu osiągnięcia wymarzonej wagi, a tu co ???? Nie jestem aż tak silna jak myślałam, ale na szczęście jest to forum, i od razu jak dzis przyszłam do pracy tu zajrzałam, poczytałam o waszych sukcesach i od razu przestałam myysleś o jedzeniu tylko znowu marze o ślicznej figurze baz fałdek.
Pozdrawiam Cie Freda i jeszcze raz gratuluje.
-
Freda...chyba nawet wiem, ktora zupke chinska masz na mysli, bo tez ja czasem jadam! Bardzo pyszna..nie powiem..
Buziaczki i milego dietkowania
P.S. sprobuj jednak te kalorie zwiekszyc do 1000, zeby ci przemiana materii nie zwolnila na najnizsze obroty.
-
Witam
Mialam wpasc pozniej i napisac co zjadlam , ale przysnelo mi sie wiec napisze teraz :
wczoraj popoludniu zjadlam wiec ta zupke Chinska z kielkami , bambusem itd... powiem ze byla nawet dobra (pierwszy raz kupilam cos takiego) pozniej byly zakupy z mezem i kupilam swiezego ananasa (czytalam ze spala tluszcz ale tylko swiezy nie ten z puszki) i wszamalam jeszcze salatke z 1 banana, 1 gruszki i 2 plasterkow swiezego ananasa ale i tak niedoszlam wczoraj do 1000 kal bylo 810 kal ...ale juz wiecej niz przedwczoraj , powoli zwiekszam (widze) swoje kalorie
a dzis :
rano kawka z mlekiem
kanapka : pumpernikiel z serkiem chrzanowym
II sniadanie
kanapka ta sama co wczesniej i jabluszko
obiad: szklanka ugotowanego ryzu z zmiksowanymi z jogurtem naturalnym truskawkami (mniam) a kolacja jeszcze niewiem
Jak pisalam wczesniej wyczytalam ze swiezy ananas i mango spalaja tluszcz, wczoraj byl ananas a dzis bedzie mango (ma dziwny jak dlamnie smak ale jest smaczne)
Ribka30: SUPER ze sie niepoddalas , jak bedziesz miala slabe dni to wpadaj tu i czytaj jak innym sie udaje a TO dodaje sily do dalszej walki ja zeby uniknac pokusy na slodycze zaczelam (od 3 dni) lykac CHROM codziennie rano jedna tabletke i powiem Ci ze jakos nieciagnie mnie do slodkiego
Magdalenkasz: nio staram sie je zwiekszac codziennie widze ze zjadam ich wiecej , wiem ze powinnam jesc conajmniej 1000 kal i bede ale naprawde czasami nieumiem juz nic w siebie "wrzucic" czuje sie pelna a na sile niechce , widocznie po tej kopenhaskiej moj zoladek sie skurczyl a ja niechce go znowu naciagnac jak kiedys ale chce dosjsc z kaloriami do conajmniej 1000 kal i napewno dojde
Widzicie zapomniala bym sie pochwalic , dzis ogarnela mnie rano pokusa wejscia na wage i wiecie co zobaczylam o 1 KG mniej niz wczesniej wiec jest teraz 74 KG wiem wiem niepowinnam sie zabardzo cieszyc ...ale jednak
Ok ide przesnunac moja biedronke (mam nadzieje ze niebede musiala jej cofac ) i zabieram sie za obiadek ....pozdrawiam
Kolejny start 12.11.2013
79,00kg
-
Freda! Jak to sie nie masz z czego cieszyc? Wazysz 1 kg wiecej! to wspaniale! rozumiem cie, ze czasem nawet to 1000 kcal wydaje sie duzo, tez tak czasem mam...ale pamietam, ze przed rozpoczeciem diety to myslalam, ze z 1000kcal to bede przeciez glodowac! ide teraz do siebie do "domku" zapisac dzienne menu! buziaczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki