Strona 14 z 39 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 387

Wątek: Pomzie walczy - reaktywacja:-)

  1. #131
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Pomzie!!! jak ty to robisz, ze taka silna jestes?? (ty to nazywasz nudna!!!) . Ja tez chce byc taka nudna!!! Jak to jest, ze przychodzi taki dzien, ze wraca sie do nawykow obzartusa!! ja nie chce! Od jutra bede juz bardzo uwazac....Z pogoda to masz racje, chyba im sie tam na gorze cos pokieralo troche z porami roku

  2. #132
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie Pomzie Daj mi trochę swojej siły i wytrwałości Bo zaczęłam znowu dietkę I przyda mi się trochę dyscypliny
    Trzymam kciuki!!! Chociaż i bez nich świetnie sobie radzisz

  3. #133
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Pomzie, gdzie sie podzialas??? Opowiadaj tu o swojej dietce! To mobilizuje czytac takie wzorowe dietowniczki! Ja dzis znowu troche zawalilam czekoladki troche i miazszu z kokosa, cholera Ale napisalam ostatni pisemny egzamin....wiec to troche tak z radosci Pozdrawiam weekendowo. Magda

  4. #134
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki, znowu Was zaniedbałam, bardzo przepraszam obiecuję poprawę.

    U mnie dietkowo ale dziwnie, mam mieszane uczucia, w skutek różnych perturbacji życiowo - pracowych, mam problem z posiłkami, normalnie od kilku dni jestem dość daleko od 1000 kalorii, mianowicie zjadam mniej, ok. 900 - normalnie nie umiem nad tym zapanować, dochodzi do tego, że wmuszam w siebie bardzo duży podwieczorek mimo, że wcale nie czuje się głodna, wyłącznie po to by zblizyć się do tego obowiązkowego 1000. Nie wiem co się ze mną dzieję, wmuszam w siebie często większe śniadanie, wmuszam większy podwieczorek... ja to mam problemy prawda?

    Paulynko, Aniu - dziękuję za ciepłe słowa, u mnie ciągle zimno, kaloryfery zaczeły znowu grzać (w maju )

    Madziu, sama nie wiem jak ja to robię, wcale nie czuje sie jakoś specjalnie dzielna, raczej mocno zdeterminowana, podjęłam razem z odchudzaniem postanowienie, że spróbuje odmienic nieco swoję życie, no i staram się, staram... GRATULUJĘ OSTATNIEGO EGZAMINKU, NA PEWNO POSZŁO BARDZO DOBRZE

    Kitty - bierz, wirtualnie daję ci trochę mojej wytrwałości - trzymaj się



    Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny
    Buziaki
    Pomzie

  5. #135
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Aniu... lubię tu do Ciebie zaglądać, bo tu tak dzielnie.. rzeczywiście obce są mi takie relacje, jak wmuszanie większych posiłków.. bliżej mi do biciem się w sobie, by np. nie zrobic sobie dokładki..
    Tym bardziej Ci gratuluję i oby ta wytrwałość, te siły cały czas w Tobie były!

    Tylko pamiętaj, by do 1000 kcal dobijać koniecznie!
    Aniu życzę Ci uśmiechnietego i radosnego weekendu trzymaj się cieplutko..
    Ja tez troszke tej Twojej wytrwałości poproszę.. bo kurde co to się wczoraj u mnie działo........ ale sobie zawsze zwalic mogę na mojego W., który miał urodziny, zamówił pizze.... titiriti...trelemorele.. sama jestem winna i już...!


  6. #136
    malaam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To ja też poproszę o kawałeczek wytrwałości!!!! To chyba tak jest, że jak się człowiek nie złamie i dłużej trzyma 1000, bez żadnych odstępstw, to rzeczywiście później nie ma już takiego apetytu. Ja wcześniej jak byłam wzorowa to też tak miałam, ale zobaczyłam że chudnę i wiecie, już sobie popuściłam no i mam efekt. ale się poprawię, już się poprawiam
    Pozdrawiam cieplutko

  7. #137
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Pomzie, ja wlasnie wrocilam z mojego maturalnego swiata i nadrabiam, widze, ze u ciebie calkiem dobrze, gdyby nie te rozne mysli, ale to raczej przez tazmienna pogode. Gratuluje ci kolejnej utraty kilogramkow, a ta skora sie nie martw, jestem pewna ze w miare regularnych cwiczen sie wszystko upiekszy

    no i zycze wytrwalosci w pisaniu, ja tez nie moglam sie zmusic do pisania pracymaturalnej, jak to zrobilam, bylam w siudmym niebie

    buziaki!!

  8. #138
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witaj Pomzie! Jak tam weekendzik? Pewnie wzorowo jak zwylkle. U mnie niestety porazka na calej linii, ale ze tak powiem..zaplanowana porazka, bo wiedzialam, ze szykuja sie i drinki alkoholowe i jedzonko niekoniecznie dietkowe...ale jakos wielkich wyrzutow sumienia nie mam....Od jutra melduje sie w pelnej dietkowej dyspozycji)

  9. #139
    malaam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Aneczko i dziękuje za wirtualne przekazanie wytrwałości Mam nadzieję że to pomoże A jak tam weekendzik?

  10. #140
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Aniu na nowy tydzień ślę dużo uśmiechów i gorąco Cię pozdrawiam?
    Czy 12 kilosek juz uciekł?
    POZDRAWIAM TRZYMAJ SIE NADAL TAK DZIELNIE!!

Strona 14 z 39 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •