-
Witam
Do wakacji jeszcze trochę czasu zostało, akurat tyle, by spokojnie zrzucić nadprogramowe kilogramy, więc trzymaj się diety, a wszystko będzie dobrze :P
No i nie przejmuj się tym, że nie zawsze udaje Ci się tak skrupulatnie trzymać diety – mi tez zdarzają się takie mały „występki”, ale grunt to nie zawalać przez to całej diety!
Będę wpadać i trzymać za Ciebie kciuki. Uda się, musi się udać
PS. Aaa, i pamiętaj – szkolne wagi zawsze zawyżają, nie wierz im :>
-
hehe dziekuje Ci kofeinka :*
z tą wagą ;] to też tak właśnie myśle stara waga , nie ma co się załamywać pozdróweczki :*
-
czesc
ja tez mysle ze szkolne wagi zawyzaja mniej wiecej o 1-2 kg
a ja sie musze dzisiaj pochwalic ze stanelam na wage i -1 kg
ale sie ciesze , jeszcze mi zostaly 2 kilosko do zgubienia , no moz e3 ale ot zalezy jak bede wygladac
narazie mam na konice ok 700 kcal i zostalo mi jeszcze 300 wiec dobrze , ze slodyczy byl dzis cukierek i 1/2 drozdzowki
pisz jak ci idzie , co dzis jadlam itp
-
przepraszam, że piszę dopiero teraz, ale wczoraj zaliczyłam impreze hehe
GRATULACJE AAGGII super! Twój cel jest coraz bliżej
Ja niestety nie najlepiej sobie radzę... zero ćwiczeń, a co jadłam to już nie wspomnę :/ ale poczekam aż miną te 'trudne dni' ;] bo podobno to normalne ;] więc chyba nie mam czym się załamywać... Pozdrowionka :*
[/b]
-
Uuu, u mnie też teraz „ciężkie dni”, a wczoraj mała impreza, na której, nie da się ukryć zjadło się trochę więcej, niż zazwyczaj... No, ale najważniejsze to dalej trzymać się diety, by taki jednorazowy wyskok nie zawalił kilkutygodniowych efektów. Będzie dobrze, grunt to optymizm :]
Aaggii – gratulacje
Pozdrawiam :]
-
no właśnie ja się martwie... bo tyle się namęczyłam, a ostatnie 4 dni to nic nie robie :/ tylko jem ... pewnie wszystko sobie zawaliłam :-/
-
witajcie ;]]]
od dzisiaj powoli wracam do formy nie zjadłam nic ze słodyczy co już jest dobrym znakiem Jutro chyba już wracam na siłownie. Niestety martwi mnie zbliżająca się majówka... mam w planach trochę poszaleć, co czasem trudno pogodzić z dietą ... ;]
Dzisiaj obiecuję sobie, że nie bedę jadła ziemniaków ani chleba ( no max. 2 kromki dziennie :P) Ważne by nawet po dołku się podnieść i iść dalej ku osiągnieciu swojego celu :] dziewczyny uda się nam )))
Pozdrowienia :*
-
No i troszkę się podłamałam.. koleżanka dzisiaj walnęła głupim textem dotyczącym tego jak wyglądam Pokaże im wszystkim na co mnie stać! ;] No, a takie texty chyba też czasem się przydają.. dają takiego kopniaka w tyłek... by nie rezygnować tylko iść dalej... więc idę... i dojdę do celu ;]
-
e no ciesze sie bardzo że jestes ze mną jestes z Katowic... : ) no i masz tyle samo latek extremalnie a gdzie sie przechadzasz do szkółki jejqu ja musze te 8 7 kilosów zrzucic do czerwca JESTEM Z TOBĄ
-
oo jak miło
hmm heh ja chodzę do szkółki na wełnowiec a Ty?
No to chyba odchudzamy się razem co? Podobna sytuacja, podobne cele ;] Damy radę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki