Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

Witaj !!!

Mam nadzieje, ze egzaminki poszly pomyslnie ! Ja zaliczylam WOS i angielski na 4 i sie bardzo ciesze ... Tyle kucia, ze szok! Ale juz mam wolne - nareszcie ! Wakacje w sumie az 24, ale uczyc sie praktycznie juz nie trzeba :P

Pozdrawiam :*:* i zycze udanego dnia !!!

Madziu'
! Egzam zaliczony...znaczy zdany...na 3 ale przynajmniej do przodu ...nie martw sie...Twoj tez jakos pojdzie bedzie dobrze
Oj Paulinko jak ja Ci zazdroszcze...ja mam jeszcze 2 tygodnie takie napiete :/ i spowrotem wzielam sie za porzadną diete!!!!!!! Nie ma to tamto...


bede pozniej...pozniej pozniej :P

Smutna gratulacje...ja to się mooodlę o te trójki
U mnie narazie ok, trzymam dietę, dziś rano się zważyłam znów i mam już 59.6 kg więc powoli przestaję przypominać. Wcisnęłam się w moje stare, za małe spodnie w rozmiarze 29 na 32 i leżą idealnie Powodzenia

Oj Yagnah...nawet przy 6 nie wygladalaś jak sumo... co innego miec 60 pare kilo a 85 :P...Spodenki? super sprawa Jak ja bym chciala takie mieć...może kiedyś...JAk narazie chyba udło mi sie wrocic do diety :P 1367 kalorii... troche ruchu i troche stresu...:P Ogolnie pozytywnie :P I musze w koncu zacząć zamieszczać jadłospisy! One pomagają...tak więc...:
3*wasa
3*szynka
3*parówka
surówka(z uczelni)
płatki z mlekiem
200g. naturalnego
200g. pizzy
to wszystko oczywiscie wszamałam w ciagu całego dnia...no i sok pomidorowy i pomaranczowy
Ucirekam dalej do nauki...a wszystkim zdającym , zaliczającym i pracującym POWODZENIA :*

kochana, dobrze, że udało Ci się zaliczyć ten egzamin. Gratuluję! Cóż, trójka to też dobra ocena, do przodu!

Świetnie, że postanowiłaś już sobie nie popuszczać i wrócić do dietki :P Ehh, też bym sobie pizzę pojadła, ale to chyba sporo kalorii :P Zresztą - dziś "walnęłam" sobie kebaba (na którego już notabene od dłuższego czasu miałam ochotę), bo miałam strasznie zalatany dzień (z koleżankami - "zwiedzałyśmy" krakowskie uczelnie)

Pozdrówka!!!

a truskawki juz nie jesz? -teraz są najlepsze i długo nie pobędą.
czekam na jadłospisy --jadłaś polędwiczke z łososia---pychotka i mało-kaloryczna

Ksiezniczko: straszliwie zazdroszcze ci zdanego egzaminu! o niczym innym bardziej nie marze!! naprawde super!!
Jadlospis ok, oczywiscie oprocz tez pizzy, ale coz...niech to zostanie wyjatkiem

Co słychać w ten dzisiejszy, piękny dzionek?
Mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę by wystawić uśmiechniętą buźkę do tak ślicznie uśmiechającego się słonka :P
Pozdrówka!!!

wszamane żarło
2*wasa
pomidor 1/2
100g. bialego sera
kanapka(z bufetu)
6 ciastek owsianych
4 ziemniaki +sos
mus owocowy
TRUSKAWKI!!!! SWIEZE!!!!! 56-60g
frappe wyszlo 1147 czyli juz jest dobrze
KRYSIU jak pewnie zauwazylas truskawki jem...i to swiezutkie bo...bo niedlugo moze ich nie byc...a wtedy znow te mrozonki??? bleeeeee :P

Amy buziaczka do slonka dzisiaj nie wystawilam...niestety...ale za o wrocil mi moj wspanialy humor! Powoli chyba wszystko zaczyna mi sie ukladac...wszystko oprocz spraw z M. ale to nie wazne Sliczne zdjecie...milo mi si ekojarzy... z zeszlorocznymi wakacjami

Madziu! Ty tez dasz rade ?Bankowo A wracajac do pizzy...musze sie zaczac normalnie odzywiac i nie zaliczac wpadek! ...Dzisiejszy dzien mozna chyba uznac za udany Pozdrwaiam :*:*:*:*

Świetnie, że znowu tryskasz humorem i wróciłaś do dietki. Nie zamartwiaj się szerokimi ramionami i brzuszkiem. Podjęłaś decyzję, starasz się, efekty przyjdą za jakiś czas, ale napewno przyjdą
Musisz w to wierzyć i wtedy będzie łatwiej.
Jeśli lubisz owoce i warzywka, wykorzystaj to, że jest ich coraz więcej i coraz tańsze.
Tego można zjeść dużo, nie czuć głodu a wartość kaloryczna niewielka.
Trzymam za ciebie