Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

hej wam super ewelinko że widzisz efekty - widocznie na nie zasłużyłaś
ja też mam efekty - dziś rano waga wskazała 70 kg :P jak to milutko dlatego mam taki fajny humorek ale nie chcę mi się już tu dużo pisać - wiecej ejst na moim pamietniczku
paulyna wszystkiego najlepszego ))

13/20
No witam Was wszystkie serdecznie JA juz wyimprezowana...ale zmeczona a dzisiaj kolejna Dzisiaj bedzie juz bankowo dietowo NAjfajniejsze jest to ze waga pokazuje (tickerek pewnie tez) ze spadlo mi 7 kilo...CAŁE 7 KILO!!! nO JEST POPROSTU REWELACYJNIE. Ludzie mowia mi ze juz wystarczy...ale jeszcze te 10 kilo...to sylwestra...do zadowolenia
Izuniu Jak widzisz juz jestem...optymistycznie bnastawiona na dietkowanie hehehe Wczoraj PIWA nie bylo i jestem bardzo zadowolona z siebie heheeh Dzisiaj orzeszkowo nie bedzie a jak
Kilogramku wkoncu sie pokazalas Zaraz do Ciebie zawitam bo cos niewiele o sobie napisalas Mam nadzieje ze juz na dluzej sie pojawilas
Aniu-Kaszaniu Kreolki to sa takiw wafelki oblane czekolada...u nas w "ścierfurze" to sprzedaja...i tata moj bardzo lubi. Zreszta jak wiekszosc moich znajomych UDAŁO SIE! Silna wola rulez
Madziu To co waga powiedziala mozesz zobaczyc nizj...jest lepiej niz gorzej heheheheh
Aniu-Anikasku salatke...znaczy przepis zaraz odgrzebie i zobacze co sie da zrobic ;0 hehehe mam nadzieje ze tacie posmakuje Waga pokazala 78 kilo... Jestem szczesliwa Dziekuje :*
Paulinko Jeszcze raz wszystkiego najlepszego... A w sumie nie ma za co dziekowac bo od tego sa przyjaciele
Allunia...zaraz zajrze widze lecisz jak burza ... uwazaj zebys nie znikla hehehe :P

podsumowanie dnia 13/20 na diecie SB
zjedzone zarełko:
Pomidor *2
Papryka surowa czerwona *2
Kefir (400gr)
serek wiejski Pitąnica *2
Mintaj smażony 150g
kapusta kiszona
zupa z makaronem ryżowym
No takie totalne SB to to nie bylo...:P ale jest dobrze...zawsze moglo byc gorzej prawda? Teraz uciekam . Trzeba zronbic zakupy, odpoczac a potem wyszykowac se na impresske. A jutro? Jutro mimo tego ze niedziela, smutna idzie na uczelnie. Robi drugi ala kierunek...i jutro ma spotkanko organizacyjne...
Dobranoc i milego...<papapa>
Do juterka :*

14\20
OOOOOOOOO ile tu wpisów hehehe
Dzisiejszy dzien nie byl tak do konca dietkowy...to wszystko przez M. i przez moja silną slaba wole Poprosli mnie zebym z nim pojechala na urodziny chrzesniaka...przyjechal nawet po mnie do szkoly hehehe i pojechalam. zjedzone zarlo:
Kefir 2 % *2
Babka piaskowa -plaster
Jarzynowa talerz
Krakersy ze 2 garsci
:Arrow: 2 garsci orzeszkow
baton cini minis
talerz salaty z seokiem z cytryny i oliwa
10 paluszkow
No na ładnym SB jestem,...dr.Aganiston bylby ze mnie bardzo dumny ale mam 6 dni...jutro scisla SB (no chyba scisla ) :P hehehehe
Jestem na maxa padnieta po szkole...ucze sie caly tydzien bez dnia przerwy...hmmm...glupek ze mnie :/ ale co tam! Moze w koncu bede robila to co bedzie mi sprawialo przyjemnosc? Ide po wode i herbatke...baj baj

Ewelinko!! Jestem przeokropnie z ciebie dumna! 7 kg to naprawde niesamowicie duzo!! w jakim czasie spadlo ci te 7kg?? jestem pod wrazeniem!
Teraz trzymaj sie dalej dietki ladnie, zeby nic nie wrocilo, a wrecz przeciwnie, zeby dalej spadalo!!!
P.S. M. bedzie pod wrazeniem! Mowie ci!

Księzniczko SUPER!!
Już jakiś czas trickerka nie było...a tu taka niespodzianka!
Pięknie po prostu, 7kilo to bardzo dużo...w jakim to czasie w sumie się dokonało?
Ja tak się zaczynam zastanawiac nad SB...ale totalnie nie wiem o co w tym chodzi...a moje 1000 Kcal chyba ciut mnie nużyć zaczęło!

14/20
nie wiem co mam pisac...w ogole wszystko sie gmatwa...chyba za duzo obowiazkow narzucilam sobie no i M. hmmmm nic to dam rade!
AgatkoJejku jaka ta Twoja Blania juz duza Jest przecudowna Hmmm...pytasz jak zeszlo to moje 7 kilo...znaczy w ile czasu? Sama nie wiem...ale to jest motywacja by dalej przec do przodu. Widze ze tickerek musi czasem zanikac raz na jakis czas...hehehe Milo jest uslyszec ze ktos sie "wyciagnal " badz "zeszczuplal" a i zdjecia wygladaja inaczej
Madziu Oj nawet niewiesz jak bym chciala zeby M. byl pod wrazeniem :P kiedys chcialam sie odchudzic dla niego...teraz robie to dla siebie i dochodze do wniosku ze tamto postabnowieie bylo glupie...ale czuje ze sie cos gmatwa...
Obiecuje ze bede dalej ladnie dietkowac...znaczy bede sie bvardzo starac. mam prawie 3 miesiace do sylwestra...mysle ze mi sie uda...mam taka nadzieje...
Dziekuje Wam kochane to mile ...

Rozumiem, że M. to ten kolega, który niedawno tak grzecznie przychodził do Ciebie na kaę Coś mi chyba umknęło....

Milego dnia Księżniczko
Kaszania

14/20
tak Kaszaniu...M. to ten kolega ktory przychodzil na kawe ale kedmoczesnie ten ktory mi sie (kiedys) podobal...:P Kochana nic Ci nie umknelo...hehehe ja chyba poprostu zle napisalam
Buziakczki :*

Hi Smutnaksiezniczko, wpadam z pozdrowieniami na sympatyczny poniedziałek. :P
Gratuluję tych siedmiu kilosków!!!