-=...31...=-
Witajcie kochane...O jejku...nie mam ani na nic sily ani checi...Jestem strasznie zmeczona i jedyne o czym marze to polozyc sie spac...ale nie da rady. Chyba za duzo obowiazkow sobie wzielam na glowe-Akademia Rolnicza, studia zaoczne, korepetycje udzielane małemu D., praca w sklepie w chwilach wolnych- a teraz jeszcze dostane chłopczyka z zerówki na nauke Angielskiego.
Co prawda dostaje za to pieniadze...i to jest ten plus...nie "zebram "od taty, kupuje to co chce, nawet mu pomagam. Staram sie wszystko pogodzic...i imprezowanie i prace i nauke...narazie jeszcze mi to koslawo wychodzi ale nie chce z niczego rezygnowac. No coz...jakos daje rade. JAk z dieta..raczej dobrze. Staram sie unikac slodyczy a dzisiaj z nich calkowicie zrezygnoalam i...(wlasnie w tym miejscu przyszedla czas na nowe "do-sylwestrowe" postanowienia)
do swiat nie ruszam slodyczy - w swieta ograniczam i to maxymalnie)
staram sie jesc 1000-1200 dziennie
ruszac sie jak najwiecej
duzo pic (woda mineralna, herbata)
JA uwazam ze to wystarczy...punkt 3 bedzie jednym z latwiejszych do spelnienia poniewaz *duzo imprezuje( a na imprezach ograniczam sie do jednego piwa) * otwieraja niedluo Lodogryf i w koncu bedzie mozna pojsc pojezdzic na lyzwach...A ja to bardzo lubie
Kurcze jest mi strasznie ciezko zmiescic sie w limicie 1000 kalorii...nie wiem dlaczego...hmmm...powinnam chyba zwrocic jeszcze wieksza uwage na to co jem...
Izus wiem co Twoja corka musiala czuc bo ja mam to samo...teraz kiedy nie chodze na trenini nie moge sie odnalezc...serio! nigdy nie myslalam ze bedzie mi tak brakowalo tego sportu. Co do kolana...raz w tygodniu przychodzi pielegniarka(badz ja jezdze do przychodni) i dostaje zastrzyk w kolano...:/ Masz racje...zdrowie wazniejsze. Tylko szkoda ze za taka ceneCiesze sie ze podoba Ci sie moja fryzurka. Dlaczego nieostre??Hmmm nie wiem...moze dlateo ze robilysmy je aparatem w telefonie komorkowym i jakos tak probowalysmy i probowalysmy ale tej ostrosci nie dalo rady wylapac...
Ajaczko..jak zawsze dziekuje i nawzajem..chociaz juz sie konczy
Agatko...jestem jestem..jak wyzej mialas okazje przeczytac nie mam na nic czasu...ale to dobrze bo ostatnio nawarstwiaja mi sie problemy i tak o nich nie mysle bo nie mam kiedyKolo...chyba zaliczone...mam nadzieje...
Kochane zmykam na zakupy...jutro znow caly dzien poza domem...do nastepnego ...:*:*:*
![]()
Zakładki