Pohadalam sobie dzisiaj z Kilogramkiem i tak jak ona nawrocila mnie po czesci na dobra droge tak zrobilam i ja... Ciesze sie ze moglam pomoc :*
Moja dieta...hmmmm...dzisiaj oparlam sie babce piaskowej...zjadlam 4 marchewki, byly pyszne i takie slodkie...prawie jak szokolada :P
Powiem tak...nie chce mi sie dietkowac...ale nie zaprzeopaszcze tego...no i tym sposobem dzialam dalej chba :P hihihihi
sukieneczko dziekuje za wiare we mnie i za zyczonka wytrwania. Kiedys posta wesolej ksiezniczki przeczytasz,,.tylko ze to moze troche potrwac..:/...Przychodz zagladaj...doradzaj a ja? Ja bede robila to samo
Dumciu dziekuje bardzo w takim pazie postaram sie zagladac jak najczesciej...i bede sie starac z calych sil...zeby nie zawiesc was i samej siebie (po raz kolejny)
Aniu ciesze sie niezmiernie...dzialaj dalej dzialaj bo skonczyszn tak jak ja...:P
Kath kochana...z Elfimi pozdrowieniami i Elfim nakazem radze Ci brac sie w garsc hihihi
Nigdy nie smecisz...pisz co Ci tam na serduchu lezy Lzj Ci bedzie
Madziu bardzo bardzo wielki buziak 4 You...
Agatko 9 kilo...ojejku po zrzuceniu 9 kilo zostalyby mi tylko 2 do 69...ehhhhhhhh na dzien dzisiejszy marzenia scietej glowy...
Uciekam...postaram sie zagladac jak najczesciej jak juz napisalam Tak wiec o nastepenego :*:*:*:*:*:
Zakładki