Strona 21 z 27 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 261

Wątek: Walczę!!!!

  1. #201
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dla lepszego humorku - duża porcja białka

  2. #202
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie

    cześć.
    Jestem po weekendzie.I witam was ciepluteńko!!!!

    W sobotę ztrobiłam rowerem z kuzynką dobre 30 kilosów. Wczoraj nie miałam z kim pojechać, więc katowałam się na steperku.

    A w ogóle mna nowy kolor włosów i nie mogę sie przyzwyczaić.

    Co u was.
    Moja waga wrednie stoi w miejscu!!!

    By być na szczycie, trzeba na niego wejść i po drodze pokonać wiele trudności..
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...!!!-Część-1

  3. #203
    Guest

    Domyślnie

    Hej hej
    PO weekendzie... szkoda ze juz minął.

    ale zbliża sie nastepny... i o wile dłuższy. :P
    Ja tez popedałowalam w sobote. I tez około 30-35 kilaskó. Dokładnie nie wiem. Superaście.
    No i moja waga tez stoi w miejscu, ale to chyba dlatego ze troche sobie ostatnio pofolgowąłam.
    Od dzisiaj ostry rezim.

  4. #204
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    chwila chwila
    jaki weekend nie pamiętam
    wycięto mi dwa dni z życiorysu
    JA SIE TAK NIE BAWIĘ


  5. #205
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ KAROtka no co tam u Ciebie żyjesz dałabyś znać, albo jakis mailik, nr tel. cokolwiek, TĘSKIMY ZA TOBĄ

  6. #206
    Guest

    Domyślnie

    No własnie Karotka.. wracaj tu..



  7. #207
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie

    Halo moje mychy!!!!

    Ale fajne...karotka Podoba mi się...

    U mnie ...dziwnie. Nie schudłakam.

    Mam wahania nastroju na maxa!!!!

    Raz euforia, fantastic, plastic, a za chwile dół, def mania i w ogóle nie do zniesienia.

    Trzymam się. Kupiłam sobie nowe butki, spodenki, mam new fyzurę, kolor włosow, bluzeczki, poszłam na solarkę.
    Powinnam być w niebie.
    nie jestem

    Jutro wejdę na dłuższą rozmowę.

    By być na szczycie, trzeba na niego wejść i po drodze pokonać wiele trudności..
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...!!!-Część-1

  8. #208
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Karotka
    widzę że zrobiłaś się na bóstwo, fantastycznie
    kazda zmiana-odmiana dodaje skrzydeł
    jest dobrze a i chudniesz, zapewniam cię,
    to że waga się nie zmienia, nie znaczy że coś jest nie tak,
    jeśli ćwiczysz to lepiej nie właź na wagę, ponieważ twoje mięśnie sie rozrastają i stają sie cięższe od spalanego tłuszczu
    zamień wagę na metr krawiecki
    I NIE MARTW SIĘ, od zmartwień podnosi się poziom cholesterolu


  9. #209
    Awatar karo_1
    karo_1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-04-2004
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    1,239

    Domyślnie

    Jestem od kilku dni strasznie rozbita.

    Wiecie co? Właściwie przestałam się starać. Robię to bo wiem, że chcę wyglądać lepiej, ale brak mi motywacji.

    Zrozumiałam, że jeśli schudnę to nic się wielkiego nie zmieni, ja będę tą samą Karoliną. Miłość nie widzi wad, niedociągnięć. Jak schudnę, to ten, którego kocham nagle mnie nie zechce. Zrozumiałąm to i mam doła. Kiedyś myślałam inaczej.
    Jestem samotna. Wyglądam lepiej, ale nikt mnie nie zauważa.

    Dość mam bycia samej, kiedy jest lato, cieplutko, miło, a ja jak zwykle bez pary.

    A w ogóle odchudzanie jest ważne, bo jak nie schudnę to nie pojadę nad żadną wodę, nie będę ze znajomymi smażyć się na słoneczku. I wogóle lato będzie do bani.
    dlatego odchudzam się, muszę, chcę.

    Ciężko mi w ogóle. Ostatni miesiąc był fatalny, kolejny jest nadal.
    Wiem, że nie jest miło słuchać lamentów. ale muszę komuś powiedzieć....

    Moje przyjaciólki mają facetów, są w pełni szczęścia i nie zrozumieją mnie. Jeżdzą nad wodę, opalają sie na słoneczku w kostiumikach i mnie nie zabierają.
    Zresztą jak tu się rozebrać!!!!
    Idęznowu na solarkę, poprawić sobie humor. Sztuczna opalenizna też ładnie wygląda. Prawda?

    Mam nadzieję, że to minie...

    By być na szczycie, trzeba na niego wejść i po drodze pokonać wiele trudności..
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...!!!-Część-1

  10. #210
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj Karotka, bidulko, nie wiem co ci napisać
    może tak...
    mojego faceta-męża sama zaczepiam,bo ja odważna cholera jestem,
    chuda nigdy nie byłam, zawsze miałam tu i tam trochę wiecej niż norma przewiduje, ale nigdy nie robiłam z tego większego problemu
    zawsze uważałam że liczy się to co ma sie w środku
    więc kochana moja, głowa do góry dosyć narzekań
    humorek i pogodne nastawienie przyciąga ludzi,
    jak wiecznie będziesz chodzić z ponurą minką to inni będą od Ciebie uciekać

    Karolcia ciesz sie z tego że masz fajną fruzurke, nowe ciuszki, że wreszcie świeci słońce i pomyśl sobie - JEST OK
    codziennie rano popatrz na siebie z miłością i sympatią
    popatrz do lustra i powiedz sobie - FAJNA JESTEM- i zakoleguj sie z sobą bo
    jestes swoją najlepszą i najpewniejszą przyjaciółką



Strona 21 z 27 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •